Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 – RPG, które budzi obawy. Najciekawsze premiery października 2025
Spis treści
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 – RPG, które budzi obawy
Data premiery: 21 października 2025
INFORMACJE
- Gatunek: RPG
- Platformy: PC, PS5, XSX
- Przybliżona cena: ok. 275 zł (PC, XSX), ok. 259 zł (PS5)
Seattle po zmroku
Wciąż kultowa (mam nadzieję!) seria w końcu powraca. Akcja Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 toczy się w Seattle, mieście pełnym klubów, zaułków i niekończących się wampirzych intryg. Każdy zakątek skrywa tajemnice, a każdy NPC może być częścią większej układanki. To uniwersum, w którym życie nocne ma dosłownie drugie dno. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że spore zmiany w zespole twórców i długi czas oczekiwania przełożą się na udany powrót.
Zew krwi
Bloodlines 2 ma oddać graczom swobodę w poruszaniu się po mieście i wielowątkową fabułę osadzoną w dwóch liniach czasowych – no i niepodrabialny klimat uniwersum Maskarady. Oby w praktyce też tak było, a nie tylko w teorii.

Komentuje Zbigniew „Canaton” Woźnicki
Przestałem wierzyć, że drugie Bloodlines kiedykolwiek wyjdzie. Ciągłe problemy, w tym zmiany deweloperów, nie napawały optymizmem, ale gra w końcu nadchodzi. Materiał nie jest prosty, co pokazał Swansong, więc przed Bloodlines 2 trudne zadanie. Pierwsza część charakteryzowała się unikalną atmosferą, bardzo dobrze oddającą papierową Maskaradę. Jeśli tym samym tropem poszli twórcy „dwójki”, to powinno być przynajmniej dobrze.
Komentuje Jacek „Stranger” Hałas

Premiera Bloodlines 2 będzie niemałym wydarzeniem w giereczkowie, przynajmniej wśród starszych graczy, pamiętających „jedynkę”. Sequel, o którym przez wiele lat nikt nie marzył, później (już po zapowiedzi, że Paradox ma plany) wzbudzał wieczny niepokój o stan tego projektu i jego „dowiezienie” do końca... i w sumie ten niepokój nadal mi towarzyszy.
Kretyński pomysł z umieszczeniem dwóch klanów za paywallem został porzucony, ale nadal pozostaje kwestia jakości finalnej produkcji tworzonej przez małe studio, a także tego, czy gra nie okaże się prymitywnym i zbyt liniowym akcyjniakiem w porównaniu z pierwszą częścią. Ja zamierzam poczekać cierpliwie na pierwsze opinie i nie ryzykować z pre-orderem, choć nie ukrywam, że po ostatnich materiałach mam ciut bardziej optymistycznie nastawienie, że to może być ostatecznie (co najmniej) przyzwoita gra. A teraz muszę uciekać, bo reinstalka pierwszego Bloodlines sama się nie odpali...