Najciekawsze gry pokazane w czasie pseudo-E3 - wybór redakcji
Zamiast targów E3 otrzymaliśmy coś w rodzaju E3 w formie zestawu paru konferencji, z wieloma nieobecnymi wydawcami. Mimo mniejszego niż zwykle rozmachu oraz braku zaskakujących zapowiedzi i tak znaleźliśmy parę ciekawych pozycji.
Spis treści
- Najciekawsze gry pokazane w czasie pseudo-E3 - wybór redakcji
- The Plucky Squire
- The Callisto Protocol
- Starfield
- Diablo 4
- A Plague Tale: Requiem
- Victoria 3
- Gloomwood
- Witchfire
- Niezwyciężony
- The Last of Us: Part I
- Call of Duty: Modern Warfare 2
- Forza Motorsport
- Street Fighter 6
Starfield
- Gatunek: RPG akcji
- Producent: Bethesda Softworks
- Platformy: PC, Xbox Series X/S
- Planowana data premiery: 2023
Po długim oczekiwaniu w końcu ujrzeliśmy w akcji Starfielda, czyli najnowsze RPG studia Bethesda, aspirujące do bycia czymś więcej niż Skyrimem w kosmosie. I to, co pokazał Todd Howard, główny producent gry, wygląda zarówno obiecująco, jak i nieco niepokojąco. Z jednej strony mamy bowiem zapowiedź iście „epickiej” przygody w stylu perypetii Hana Solo, intrygującą mechanikę projektowania i pilotowania własnych statków kosmicznych, z bitwami w kosmosie włącznie, zwiedzanie futurystycznych metropolii oraz obietnicę podróżowania po niezliczonej ilości planet.
To właśnie ten ogrom budzi pewien niepokój, bo wiadomo, że im więcej zawartości w grze, tym trudniej zachować wysoką jakość każdego elementu. Zobaczyliśmy również mało przekonujące sekwencje walki z bronią palną, nieco oklepany jetpack, a także istne przekleństwo RPG Bethesdy, czyli gadające, nieruchome głowy NPC o takiej sobie jakości. Nie zabrakło też ewidentnych zapożyczeń z No Man’s Sky oraz wrażenia, że optymalizacja zaprezentowanych fragmentów daleka jest od ideału. Co z tego ostatecznie wyjdzie, przekonamy się za jakiś czas.
Dlaczego warto czekać?
Tutaj sytuacja jest jasna. Starfield to przecież jeden z największych, najbardziej oczekiwanych tytułów AAA ostatnich lat. Stoją za tym dotychczasowe dokonania twórców, z serią The Elder Scrolls i ostatnimi Falloutami na czele. Biorąc pod uwagę chociażby niekończące się pokłady grywalności w Skyrimie, Starfield zapowiada się na singleplayerową przygodę mogącą trwać latami, zwłaszcza gdy zaczną pojawiać się doń modyfikacje. Oby tylko błędy i problemy techniczne nie położyły się cieniem na eksplorowaniu bethesdowego kosmosu!