autor: Daniel Stroński
20 dobrych gier, które ukończysz w jeden wieczór
Ile to już razy narzekaliśmy, że nie mamy tyle wolnego czasu na granie co kiedyś? Na szczęście na rynku jest wiele krótkich perełek, które zdołamy poznać w całości w zaledwie kilka godzin.
Spis treści
Szkoła, praca, rodzina, inne zainteresowania – i gdzie tu znaleźć tych dwadzieścia, trzydzieści czy czterdzieści godzin potrzebnych na dłuższą grę? Notorycznie zapominamy o rozpoczętych produkcjach, skuszeni świeżutkimi premierami, a potem już do nich nie wracamy. Szczególnie uciążliwe są pod tym względem RPG i pozycje z otwartym światem, które wymagają zainwestowania w nie co najmniej kilkudziesięciu godzin. A przecież można by w tym czasie sprawdzić tak wiele innych tytułów.
Jeśli szukacie porządnej gry na kilka godzin, którą da się przejść w trakcie jednego posiedzenia, poniższa lista nie powinna Was zawieść. Zawarliśmy na niej wyjątkowe propozycje dla osób oczekujących satysfakcjonującej przygody do zaliczenia nawet przy bardzo napiętym grafiku.
METODOLOGIA
Wybierając gry do poniższego zestawienia, przyjęliśmy założenie, że dotarcie do napisów końcowych musi być możliwe w sześć godzin, czyli od osiemnastej do północy. Uznajemy, że to maksimum tego, co można określić jako „jeden wieczór”. Na większość opisanych tu gier potrzeba nawet mniej czasu. Choć jednocześnie wypada dodać, że wiele z tych tytułów może zaabsorbować nas bardziej, jeśli będziemy bawić się dodatkowymi trybami czy eksplorować cyfrowe światy.
AKTUALIZACJA 2022
Nie mogliśmy postąpić inaczej i musieliśmy uzupełnić listę o prawdopodobnie jedną z najważniejszych gier tego roku. Mowa oczywiście o Stray. Dopisaniem produkcji z kotem w roli głównej zajął się Mateusz "rassi" Ługowik.
Stray
- Data premiery: 19 lipca 2022
- Gatunek gry: przygodowa
- Średnia ocen w serwisie GRYOnline.pl: 7,3/10
- Średni czas potrzebny na przejście wg portalu howlongtobeat.com: 4,5 godziny
- Platformy: PC, PS4, PS5
Zupełnie nieoczekiwanie Stray może stać się grą roku 2022 i wcale nie potrzebuje do tego otwartego świata, którego eksploatacja zajmuje dziesiątki godzin. Największym wyróżnikiem produkcji jest to, że sterujemy w niej kotem. Choć nie jest to pierwsza gra tego typu, tytuł urzeka od pierwszej minuty. Jego akcja toczy się w cyberpunkowym mieście zamieszkałym przez roboty. Niesamowity klimat dodatkowo potęgowany jest przez świetną oprawę graficzną.
Sama rozgrywka nie jest niczym odkrywczym, ale i tak zasługuje na uznanie, chociażby ze względu na dopracowanie najmniejszych elementów. Gameplay w dużej mierze sprowadza się do eksploatacji bardziej lub mniej liniowych lokacji. Z uwagi na to, że gramy kotem często gdzieś wskakujemy. W grze nie zabrakło też innych czynności typowych dla tego zwierzaka, jak na przykład drapanie wszystkiego, co popadnie i miauczenie. Z mniej oczywistych rzeczy mamy tu do czynienia z zagadkami oraz unikaniem pościgu stworków, które może i wyglądają niegroźnie, ale mogą zakończyć żywot naszego czworonoga.
Ukończenie głównej osi fabularnej nie powinno zająć więcej niż 5 godzin. Wykonanie wszystkich zadań pobocznych wydłuża czas rozgrywki do około 6 godzin. Zajrzenie w każdy kąt i poznanie wszystkich sekretów zabierze już około 9 godzin życia.
Brothers: A Tale of Two Sons
- Data premiery: 7 sierpnia 2013
- Gatunek gry: przygodowa
- Średnia ocen w serwisie GRYOnline.pl: 8,3/10
- Średni czas potrzebny na przejście wg portalu howlongtobeat.com: 3 godziny
- Platformy: PC, PS4, XOne, Switch, PS3, X360, iOS, Android
Braterska miłość to siła przenosząca góry. I na rodzinnych więziach skupia się właśnie Brothers: A Tale of Two Sons, czyli historia dwóch braci, którzy stracili matkę i zrobią wszystko, by uratować chorego ojca. Ruszają zatem w drogę, podczas której niezbędna okazuje się współpraca, jednak nie myślcie, że potrzeba do tego drugiego gracza. Sami sterujemy dwiema postaciami naraz, co wymaga chwili przyzwyczajenia (i zdecydowanie pada z dwoma analogami), ale ostatecznie sprawdza się świetnie.
Depresyjny ton nie utrzymuje się przez całą długość zabawy – mamy tu sielankowe, pełne humoru sceny, które pozwalają chłopcom choć przez chwilę nie myśleć o swojej beznadziejnej sytuacji. Zanim jednak ujrzycie napisy końcowe, gra zupełnie zniszczy Was emocjonalnie. Piękna, zamknięta przygoda z oryginalnym podejściem do sterowania, którą warto przeżyć.