The Callisto Protocol. Najciekawsze gry pokazane w czasie pseudo-E3
- Najciekawsze gry pokazane w czasie pseudo-E3 - wybór redakcji
- The Plucky Squire
- The Callisto Protocol
- Starfield
- Diablo 4
- A Plague Tale: Requiem
- Victoria 3
- Gloomwood
- Witchfire
- Niezwyciężony
- The Last of Us: Part I
- Call of Duty: Modern Warfare 2
- Forza Motorsport
- Street Fighter 6
The Callisto Protocol

- Gatunek: survival horror akcji
- Producent: Striking Distance Studios
- Platformy: PC, PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X/S, Xbox One
- Planowana data premiery: 2 grudnia 2022
Miło będzie powrócić za niedługi czas do odnowionej wersji gry Dead Space, która swego czasu nieźle nas straszyła. Jeszcze ciekawiej jednak będzie zapoznać się z duchowym spadkobiercą tej serii – The Callisto Protocol – powstającym zresztą pod okiem paru twórców DS-a. Ponownie dostaniemy krwawy i przerażający survival horror dziejący się gdzieś w kosmosie, a konkretnie na tytułowym księżycu Jowisza – Kallisto. Wcielimy się w skazańca uciekającego z więzienia Black Iron i odkrywającego po drodze sekrety owej mrocznej placówki. I jak można się domyślać, nie zabraknie okrutnych i tajemniczych istot polujących na naszego protagonistę.
Zaprezentowany fragment rozgrywki wręcz ociekał klimatem znanym z Dead Space’a. Możemy być pewni, że czeka nas niezwykle brutalna przeprawa przez ciemne korytarze pełne wyjątkowo odrażających przeciwników. Do dyspozycji otrzymamy jednak różne rodzaje broni palnej oraz możliwość zadawania ciosów w walce wręcz. Czy autorzy dadzą radę przebić pamiętny oryginał? Przekonamy się w grudniu.
Dlaczego warto czekać?
W pewnym sensie The Callisto Protocol jest o wiele ważniejszą grą dla fanów Dead Space’a niż nadchodzący remake tej produkcji. To właśnie ten nowy tytuł powstaje pod okiem twórców z dawnego Visceral Games, którzy nieraz przecież dowiedli, że doskonale wiedzą, jak robić survival horrory z akcją w kosmosie. Ciekawe, jak bardzo ich pomysły ewoluowały przez ten czas i jak mocno ulepszą oraz unowocześnią mechaniki tworzone niegdyś. Interesująco przedstawia się także zmiana w doborze głównego bohatera. Isaac z Dead Space’a był spokojnym inżynierem, podczas gdy teraz mamy mieć do czynienia ze skazańcem próbującym wyrwać się z ponurego więzienia. Czy znajdzie to odbicie chociażby w metodach walki?
