7. Senua’s Saga: Hellblade II. Najbardziej wyczekiwane gry 2024 roku
- Najbardziej wyczekiwane gry 2024 roku - wybór redakcji
- 9. The Wolf Among Us 2
- 8. Frostpunk 2
- 7. Senua’s Saga: Hellblade II
- 6. Gothic Remake
- 5. Final Fantasy VII Rebirth
- 4. Like a Dragon: Infinite Wealth
- 3. Star Wars: Outlaws
- 2. Hades II
- 1. S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl
7. Senua’s Saga: Hellblade II
Data premiery: nieogłoszona
Producent: Ninja Theory
Gatunek: gra akcji TPP
Platformy: PC, Xbox Series X/S
O czym będzie Senua’s Saga: Hellblade II?
Kolejny sequel na naszej liście. Senua’s Saga: Hellblade II to kontynuacja niezwykle ciepło przyjętej gry Hellblade: Senua’s Sacrifice z 2017 roku. Mroczna opowieść o celtyckiej wojowniczce, która wyrusza do piekła wikingów, by stoczyć walkę o duszę swojego ukochanego, nie była zwykłą, kolejną grą akcji z machaniem mieczem. Twórcy przemycili do niej problemy osób zmagających się ze schizofrenią, i to nie tylko do samej fabuły, ale i mechanik rozgrywki. Wyszła z tego naprawdę nietuzinkowa pozycja, w której słyszeliśmy w głowie niepokojące głosy, a oglądany świat mieszał rzeczywistość z urojonymi widokami.
Dlaczego czekamy?
Od drugiej części przygód Senui oczekujemy przede wszystkim jeszcze raz tej wyjątkowej mieszanki –akcji oraz wyeksponowania tego, co dzieje się w umyśle bohaterki. Być może twórcom uda się ulepszyć mechaniki rozgrywki, by jeszcze raz nas zaskoczyć i zadziwić wyjątkowym doświadczeniem. Ujawnione do tej pory zwiastuny zapowiadają poza tym jedną z najładniejszych, najbardziej dopracowanych graficznie gier, która może wyznaczyć nowe standardy oprawy audiowizualnej. Na pewno jest na co czekać!

Nasze oczekiwania
Pierwszy Hellblade nie był grą, co do której wszyscy okazali się zgodni, że to produkt wybitny. Mój bliski przyjaciel, pomimo mojej rekomendacji i zbliżonych growych preferencji, szybko się od niego odbił przez frustrujące zagadki, a wielu graczy narzekało też na system walki i ogólne braki gameplayowe. Dla mnie nordycki klimat oraz ciekawy pomysł na przedstawienie choroby psychicznej bohaterki były wystarczającą motywacją, żeby dobrnąć do (pięknego) finału i bardzo dobrze zapamiętać całe to doświadczenie. Po „dwójce” nie spodziewam się wielkich zmian ani tego, że Microsoft otrzyma nagle swojego odpowiednika God of War. I nie musi się tak stać, liczę natomiast, że również sequel na tyle oczaruje mnie swoją unikalnością, iż będę o nim pamiętał długo po jego ukończeniu.
Jacek „Stranger” Hałas

