Wiedźmin – Spokojnie jak na wojnie, tu pierdolnie, tam pierdolnie i znowu jest spokojnie. Kultowe wulgaryzmy z gier
- Kultowe wulgaryzmy z gier – przekleństwa z gier, o których ciągle pamiętamy
- Gothic – Przyszedłeś tutaj tylko po to, żeby móc pocałować Gomeza w dupę!
- Gothic II – To coś z przodu twojej głowy to twarz czy dupa?
- Mass Effect – co druga odzywka Wrexa
- CSGO – Cyka blyat!
- Wiedźmin – Spokojnie jak na wojnie, tu pierdolnie, tam pierdolnie i znowu jest spokojnie
- Wiedźmin II – Słuchaj się, kurwa, we wszystkim Roche’a, bo to patriota, chociaż chuj!
- Wiedźmin III – Lambert, Lambert, ty...
- Uncharted 2 – Pocę się jak dziwka w kościele
- NieR: Automata – You’re thinking about how much you want to **** 2B, aren’t you?
- Devil May Cry 5 – Fuck you!
- Assassin’s Creed 2 – What. The. Fuck
- Assassin’s Creed: Odyssey – Malaka!
- Duke Nukem 3D – You’re an inspiration for birth-control
Wiedźmin – Spokojnie jak na wojnie, tu pierdolnie, tam pierdolnie i znowu jest spokojnie

WIEDŹMIN W SKRÓCIE
- Gatunek: RPG akcji
- Platforma: PC
- Data premiery: 26 października 2007
Cała trylogia „Wieśka” to istna kopalnia cytatów. Nie tylko tych wulgarnych. Zapewne nie każdy zgodzi się z tą opinią, ale pod względem wyrafinowania scenariuszowego i wyczucia dialogów zdecydowanie przoduje pierwsza część Wiedźmina. Być może najmniej atrakcyjna za to od strony rozgrywki. Jej koślawy system walki śni się prawdopodobnie niektórym fanom po nocach, ale grze nie sposób odmówić pewnej dozy literackości. Andrzej Sapkowski z pewnością byłby dumny, gdyby tylko czasem odpalał komputer.
Szczególnie ciekawie zarysowaną relacją w tytule z 2007 roku jest przyjaźń Geralta z Zoltanem. Bo trzeba przyznać, że nasz drogi łowca potworów to w tej grze prawdziwy myśliciel i filozof, któremu rzeczywiście nie podoba się ciągłe zabijanie prymitywnych nekkerów, gdy po świecie krążą prawdziwe monstra w ludzkiej skórze. Jego druh krasnolud wdaje się więc z nim w egzystencjalne dyskusje i dzieli spostrzeżeniami równie inteligentnymi, ale i o wiele bardziej bezpośrednimi. Nie tylko potrafi dojść do wniosku, że postęp jest jak stado świń, ale i udaje mu się jednym zdaniem skwitować naturę wojny – pierdolnie tu i tam, no i do domu.
