Uncharted 2 – Pocę się jak dziwka w kościele. Kultowe wulgaryzmy z gier
- Kultowe wulgaryzmy z gier – przekleństwa z gier, o których ciągle pamiętamy
- Gothic – Przyszedłeś tutaj tylko po to, żeby móc pocałować Gomeza w dupę!
- Gothic II – To coś z przodu twojej głowy to twarz czy dupa?
- Mass Effect – co druga odzywka Wrexa
- CSGO – Cyka blyat!
- Wiedźmin – Spokojnie jak na wojnie, tu pierdolnie, tam pierdolnie i znowu jest spokojnie
- Wiedźmin II – Słuchaj się, kurwa, we wszystkim Roche’a, bo to patriota, chociaż chuj!
- Wiedźmin III – Lambert, Lambert, ty...
- Uncharted 2 – Pocę się jak dziwka w kościele
- NieR: Automata – You’re thinking about how much you want to **** 2B, aren’t you?
- Devil May Cry 5 – Fuck you!
- Assassin’s Creed 2 – What. The. Fuck
- Assassin’s Creed: Odyssey – Malaka!
- Duke Nukem 3D – You’re an inspiration for birth-control
Uncharted 2 – Pocę się jak dziwka w kościele
UNCHARTED 2 W SKRÓCIE
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: PS3, PS4
- Data premiery: 13 października 2009
Takie serie jak Gwiezdne wojny czy Indiana Jones stały się najgodniejszymi reprezentantami Kina Nowej Przygody w Ameryce lat 70. i 80. Dynamizm, wysoka stawka, wizualne fajerwerki – filmy te oglądało się z uśmiechem na ustach i nawet dziś, gdy patrzymy na nie przez pryzmat czasu, nie można im niczego zarzucić. Ba, niektórzy zdecydowanie wolą praktyczne efekty specjalne od nieco sztucznego CGI i zielonych ekranów. Wszystkie gry z serii Uncharted są dla elektronicznej rozrywki tym, czym powyższe tytuły dla kinematografii. Oferują pełnoprawną i bezpretensjonalną rozgrywkę, która na dobrych kilka bądź kilkanaście godzin przenosi nas w wir akcji.
Główny bohater cyklu, Nathan Drake, przeżył o wiele za dużo i nawet na palcach dziesięciu rąk nie da się zliczyć sytuacji, w których powinien był wyzionąć ducha. Udaje mu się jednak, z naszą pomocą, wciąż pruć do przodu i eliminować zastępy wrogów. Trochę mniej odporny jest jego mentor, Victor Sullivan, dla przyjaciół Sully. Gość o ciętym humorze i młodzieńczym zapale, choć czasem lubi sobie ponarzekać. I to na tyle mocno, że podczas przemierzania dżungli jest w stanie porównać się do damy lekkich obyczajów przebywającej w kościele. Kto wie, może miał z taką do czynienia.
