Jabłko na Księżycu, czyli kulisy misji Apollo 11. Prawdziwa historia świata według Assassin’s Creed

Jakub Mirowski

Jabłko na Księżycu, czyli kulisy misji Apollo 11

Trwający przez ponad dwie dekady wyścig kosmiczny był jednym z niewielu pozytywów, jakie wynikły z ciągnącej się aż do upadku Związku Radzieckiego zimnej wojny – rywalizacja pomiędzy Sowietami a Amerykanami stała się impulsem do dalszego rozwoju technologicznego. Punktem kulminacyjnym tego pozaziemskiego prężenia muskułów była bez wątpienia misja Apollo 11, której uczestnicy w lipcu 1969 roku wylądowali na Księżycu, a następnie bezpiecznie wrócili na naszą planetę. Efekty? Pierwsze eksperymenty dotyczące wiatru słonecznego na naszym naturalnym satelicie, ponad 20 kilogramów pobranych próbek skał i gruntu księżycowego, nie wspominając nawet o kulturowym i politycznym znaczeniu całego przedsięwzięcia, które było transmitowane w telewizji.

To mały krok dla człowieka, ale wielki dla… templariuszy? - 2019-05-18
To mały krok dla człowieka, ale wielki dla… templariuszy?

Jak jednak dowiadujemy się z jednej z zagadek w Assassin’s Creed II, prawdziwym celem misji Apollo 11 wcale nie była szczytna pogoń za wiedzą czy nawet zagranie Sowietom na nosie. Całość okazała się spiskiem templariuszy, którzy pod przykrywką wyścigu kosmicznego wysłali człowieka na Księżyc, by znalazł tam jedno z Rajskich Jabłek – artefaktów umożliwiających kontrolę nad ludzkimi umysłami. Ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, Lyndon B. Johnson, był doskonale zaznajomiony z prawdziwymi intencjami zakonu – sam był bowiem jego członkiem. Okazał się więc idealnym kandydatem do zastąpienia Johna F. Kennedy’ego, który naraził się Abstergo Industries dążeniem do zainicjowania amerykańsko-sowieckiej misji kosmicznej. Templariusze wprowadzili nawet jednego ze swoich ludzi – Buzza Aldrina – na statek kosmiczny i ostatecznie to właśnie on powrócił z Rajskim Jabłkiem na Ziemię.

Na misję Apollo 11 cieniem pada to, jak wielki udział w szczytowym osiągnięciu ery wyścigu kosmicznego mieli naukowcy, którzy przed końcem wojny wyemigrowali z Trzeciej Rzeszy do Stanów Zjednoczonych. Większość z nich zajmowała wysokie stanowiska w partii nazistowskiej i powinna od razu po zakończeniu wojny trafić przed Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze, Amerykanie woleli jednak wykorzystać ich talenty dla siebie. Najsłynniejszym z nich był Wernher von Braun, oficer SS, który najpierw skonstruował dla Trzeciej Rzeszy pociski balistyczne V-2, wykorzystywane przy bombardowaniach m.in. Londynu, a następnie – już za oceanem – rakietę Saturn V, na pokładzie której trzyosobowa załoga pod dowództwem Neila Armstronga wyruszyła z Ziemi w kierunku Księżyca.

O ile jednak w przedstawioną w Assassin’s Creed II historię alternatywną nikt (chyba) nie wierzy, osób wątpiących w autentyczność lądowania na Księżycu wcale nie brakuje. Po przeprowadzonych w 2000 roku badaniach rosyjska Fundacja Opinii Publicznej poinformowała, że według jej sondaży aż 28% Rosjan nie wierzy w zapewnienia Amerykanów. Podobne wyniki dotyczące mieszkańców Zjednoczonego Królestwa podał w 2009 roku brytyjski magazyn „Engineering & Technology”. Sceptyków nie brakuje też w samych Stanach Zjednoczonych. W lutym 2001 roku, wkrótce po wyemitowaniu programu Conspiracy Theory: Did We Land on the Moon?, telewizja Fox podała, że co piąty Amerykanin wątpi w oficjalną wersję wydarzeń. Dowody? Łopotanie flagi (na Księżycu nie ma wiatru), brak gwiazd na zdjęciach, zbyt wysoka jakość materiałów wideo i fotografii oraz wiele, wiele innych. NASA co prawda odpowiedziała na wszelkie zarzuty, ale wiele osób wciąż wierzy, że misja Apollo 11 była jedynie mistyfikacją, stworzoną przez reżysera Stanleya Kubricka na zlecenie amerykańskiego rządu.

ZASTRZEŻENIE

Tekst powstał we współpracy z wydawcą książki Assassin’s Creed: Odyssey, firmą Insignis.

Assassin's Creed: Odyssey

Assassin's Creed: Odyssey

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 5 października 2018

Informacje o Grze
7.6

GRYOnline

7.4

Gracze

8.9

Steam

8.4

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

64

Jakub Mirowski

Autor: Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2019-05-19
13:49

DonNavarre Centurion

jacy znowu templariusze??? Templariusze byli co najwyzej w 1-szej czesci i zadnej innej. W pozostalych to tylko odlamy uwazajace sie za ich potomkow ale ze Ubisoft to francuska firma wiec nie ma zaskoczenia ze strony tejze firmy odnosnie templariuszy ktorzy wiadomo ze we Francji nie byli zbytnio lubiani od zarania dziejow. Prawdziwy templariusz to ktos kto wylacznie uzywal krzyza krwisto czerwonego i zadnego innego (Krzyzacy np. nie byli zadnymi templariuszami) a nie jakis znaczkow powyzej znanych z Abstergo itp.

Komentarz: DonNavarre
2019-05-19
13:56

mohenjodaro Legend

mohenjodaro

Mnie uwiera przesadne przywiązanie do postaci historycznych, ponieważ jest cała masa fantastycznych epok i cywilizacji, które nie mają aż tylu "celebrytów" co Ateny okresu swojej świetności, a są kompletnie pomijane przez gry i fajnie byłoby je odwiedzić (Sumerowie, Inkowie, Aztekowie, w jakimś tam stopniu chyba też Persja).

Pierwszy AC to przecież ziemia święta, w której wbrew pozorom bohaterowie też wcale nie byli "celebrytami", poza może 1-2 postaciami. Ale gra źródło swojego sukcesu opierała na gameplayu i dotąd kompletnie olewanej lokalizacji (poza strategiami).

Komentarz: mohenjodaro
2019-05-20
12:49

Ok's Chorąży

Ciekawy tekst, ale błędów nie brakuje. Hitler nie był "naczelnym ideologiem III Rzeszy", był nim Goebbels. Również stwierdzenie, że Wernher von Braun i jemu podobni "wyemigrowali" do USA jest nadużyciem. Im po prostu nie dano wyboru. Niby pierdoły, ale trochę kują. Poza tym jednak, widać, że autor się przyłożył

Komentarz: Ok's
2019-05-20
15:04

hemik9 Pretorianin

Co do Jezusa Chrystusa, to nie ma pisemnych dowodów jego życia. Wszystkie pisemne dowody opierają się na podaniach spisanych 50 i więcej lat po jego domniemanej śmierci. Sam Nowy Testament jest spisany w drugiej połowie I wieku.

Ciężko uznać za świadectwo czyjegoś życia, wspomnienie w kronice napisanej przez 57 letniego człowieka, który urodził się już po śmierci Jezusa Chrystusa, dotarł do niego jedynie przekaz ustny, a sekta chrześcijan prężnie działała.

Z tego powodu ciężko mi uznać, życie Jezusa Chystusa za pewnik.

Brakuje przede wszystkim relacji z okresu jego życia. Nie zamierzam tu obrażać niczyjej wiary, ale jeśli chodzi o fakty historyczne, to postać Jezusa Chrystusa ma takie samo umocowanie w faktach, jak Heraklesa, czy Achillesa.

Komentarz: hemik9
2020-11-05
21:43

AventorPL Junior

😐

A ja chciał bym się spytać gdzie są przedstawione te wszystkie informacje o Hitlerze i templariuszach, którzy opanowali aliantów? Przeszedłem AC II, ACB, ACU i szczerze mówiąc nigdzie nic takiego nie zauważyłem

Komentarz: AventorPL

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl