World of Warcraft: Dragonflight. GORĄCY MIESIĄC! Gry, w które zagramy w listopadzie
- Gry listopada 2022 - najgorętszy miesiąc roku?
- Football Manager 2023
- God of War: Ragnarok
- Dying Light 2: Bloody Ties
- Tactics Ogre: Reborn
- Pentiment
- Floodland
- Pokemon Scarlet / Pokemon Violet
- Marvel’s Spider-Man: Miles Morales na PC
- The Dark Pictures: The Devil in Me
- Evil West
- World of Warcraft: Dragonflight
- Warhammer 40,000: Darktide
- Najciekawsze premiery listopada
World of Warcraft: Dragonflight
World of Warcraft: Dragonflight, Blizzard Entertainment, 2022
Data premiery: 28 listopada 2022
INFORMACJE
- Gatunek: RPG
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: ok. 233 zł (PC)
Blizzardzie, proszę, nie zepsuj tego
Dragonflight to dodatek o tyle istotny, że na pierwszy rzut oka nieprzynoszący żadnej rewolucji. To bardziej rozszerzenie mające wytyczyć dalszą ścieżkę World of Warcraft, wzmocnić fundamenty oraz usprawnić główne mechaniki. Może się jednak zdarzyć tak, że Blizzardowi ponownie powinie się noga i dostaniemy średnio strawny produkt do przeczekania. Kolejny raz, a ja nie mam pojęcia, ile jeszcze zniosą gracze, więc liczę, że tym razem będzie przynajmniej dobrze!
Nowy rozdział w historii Warcrafta
Shadowlands zamknęło pierwszy rozdział historii świata Warcrafta i Dragonflight ma otworzyć grę na nowe. Dlatego dostaniemy świeży system talentów (jest już dostępny w ramach pre-patcha), klasę-rasę, specjalną mechanikę latania, zmodyfikowane profesje, a także wiele drobnych usprawnień. Nie zabraknie oczywiście smoczych wysp i samych smoków, będących motywem przewodnim rozszerzenia. Tym razem obędzie się bez pożyczonych mocy, a to jest już powód do świętowania.
Nasze oczekiwania
Przez kilka lat World of Warcraft charakteryzowało się tym, że co drugi dodatek był dobry. Battle for Azeroth oraz Shadowlands złamały tę regułę, będąc tragicznymi ekspansjami. Czy Dragonflight podoła? Szczerze mówiąc, wątpię. Blizzard udowodnił, że zawsze znajdzie miejsce, gdzie może nawalić, i teraz także spodziewam się najgorszego. Być może nie mam racji i obym faktycznie jej nie miał. Na razie nie kupuję – będę obserwował, jak rozwija się sytuacja. Pytanie, co deweloperzy zrobią z dragonridingiem już po dodatku. Pójdzie do kosza śladem garnizonów, artefaktów i innych „niesamowitych” bonusów?
Zbigniew „Canaton” Woźnicki
