Gracze graczom zgotowali ten los – niesławne zachowania w grach
Gry komputerowe to frajda i rozrywka, ale nie w chwilach gdy trafimy na griefing – „przysługi” innych graczy, którzy logują się tylko po to, by uprzykrzać życie wszystkim dookoła.
Spis treści
- Gracze graczom zgotowali ten los – niesławne zachowania w grach
- Skazany na Sea of Thieves
- Kill’em all! Piekło po królobójstwie
- Ryzykowna przejażdżka w DayZ
- Czas patriotów w DayZ
- I ty Brutusie? Cios w plecy w The Division
- Pomogłeś? To spadaj! – The Division
- Masakra na pogrzebie w World of Warcraft
- Zepsuta krew – warcraftowa dżuma rzuca Blizzard na kolana
- Wilk z EVE Online Street
Czas patriotów w DayZ
Pozostajemy w Czarnorusi i świecie DayZ, gdzie tym razem towarzyszymy Rafałowi (lat 19). Rafał słyszał już o porywających ludzi pilotach śmigłowców i o pozornie bezpiecznych, pustych maszynach, które mają jednak tendencję do eksplodowania, gdy tylko się do nich wsiądzie, dlatego polega głównie na własnych nogach. Kiedy jednak spotkał na swej drodze gracza uzbrojonego w karabin automatyczny z lunetą, chcąc nie chcąc, musiał negocjować warunki ratowania własnej skóry. Niestety, miał pecha trafić na popularnych swego czasu w DayZ koneserów muzyki i geografii.
Trzymany na muszce Rafał dostał ultimatum – odejdzie wolny, jeśli zaśpiewa hymn swojego kraju, oczywiście z wysokim prawdopodobieństwem, że taki występ wokalny trafi za chwilę do sieci lub już jest w niej transmitowany. Co ciekawe, wiele ofiar będących w położeniu Rafała decydowało się na taki krok! Poddawanie się pewnej formie przemocy psychicznej w wirtualnym świecie wykracza chyba mocno poza temat gier komputerowych i stanowi ciekawą kwestię dla socjologów czy psychologów, choć w niektórych przypadkach było to niewątpliwie uczestnictwo dla żartu, kiedy indziej wczucie się w postać muszącą przetrwać w realiach postapo, ale w reszcie sytuacji zapewne wymuszona uległość.