Dobre i polskie - seriale, z których możemy być dumni
Łatwo zapomnieć, że polska branża filmowa może pochwalić się sporą liczbą wyprodukowanych seriali, także tych jakościowych. Nieważne, czy to klasyk, czy też świeżynka – czas na wyróżnienie najlepszych tytułów.
Spis treści
- Dobre i polskie - seriale, z których możemy być dumni
- Ślepnąc od świateł
- Wataha
- Ekstradycja
- Ranczo
- Rojst
- Oficer
- Bez tajemnic
- Alternatywy 4
- Ziemia obiecana
- Stawka większa niż życie
- Czterej pancerni i pies
- Czas honoru
- 13 posterunek
- Glina
Wataha
- Co to: przedstawienie straży granicznej od strony wcześniej nikomu nieznanej
- Reżyser: Michał Gazda, Olga Chajdas, Jan P. Matuszyński, Kasia Adamik
- Rok produkcji: 2014–20
- Gdzie obejrzeć: HBO GO
Wataha to jeden z niewielu polskich seriali, w którym naprawdę czuć oryginalny pomysł i oddech świeżości. Bo u samej podstawy twór ten wcale nie jest czymś przełomowym, ot, kolejny obraz śledztwa, dotyczącego tajemniczego wypadku. W tym przypadku natomiast najbardziej liczy się cała otoczka.
Nie jest to klasyczny kryminał, którego akcja odbywa się w środku tłocznego miasta pełnego podejrzanych. Watasze daleko do ulicznego zgiełku, gdyż na pierwszy plan wysuwają się pustawe Bieszczady. Przemierzają je jedynie nielegalni imigranci i handlarze żywym towarem, a przechwytywaniem takich ludzi zajmuje się straż graniczna. To właśnie działania strażników stanowią główną oś fabuły, a sam serial zdradza nieznane szerszemu gronu ludzi tajniki bardzo niebezpiecznego zawodu. Oprócz wpisanego między wiersze zagrożenia życia, bohaterom grozi również najzwyklejsza ludzka samotność i zmaganie się z moralnymi rozterkami.
Niezwykle ważna dla wymowy dzieła jest również natura – czy to w postaci wysokich lasów, czy rozległych wzgórz. To ona jako jedyna stara się egzystować w zgodzie ze wszystkim innym. Plenery górskie w ujęciu kamery przyprawiają o dreszcze zachwytu, a ich przytłaczający monumentalizm w zderzeniu z okoliczną fauną nadaje twardemu realizmowi choć trochę magii. I to cieszy chyba najbardziej w całej Watasze – fakt, że taki serial mógł powstać tylko w Polsce.