- Dobre i polskie - seriale, z których możemy być dumni
- Ślepnąc od świateł
- Wataha
- Ekstradycja
- Ranczo
- Rojst
- Oficer
- Bez tajemnic
- Alternatywy 4
- Ziemia obiecana
- Stawka większa niż życie
- Czterej pancerni i pies
- Czas honoru
- 13 posterunek
- Glina
Ekstradycja

- Co to: walka Marka Kondrata z półświatkiem gangsterskim na polskich ulicach lat 90.
- Reżyser: Wojciech Wójcik
- Rok produkcji: 1995 - 1998
- Gdzie obejrzeć: TVP VOD
Jeden z najgłośniejszych tytułów lat 90. i kryminał w bardzo prostej postaci. Może mało tu wysublimowanej intrygi czy przestępczego geniuszu, ale Ekstradycja zachwyca przede wszystkim postawieniem na konkrety i masę bezpośrednich starć. Akcja jest bowiem skoncentrowana na poprzeplatanych ze sobą siatkach przestępczych, którym w głowie jedynie pieniądz i władza. Ciągłe badanie terenu, napięcia między głowami mafii, nieustanna próba zdetronizowania przeciwników i terroryzowanie pobliskich ulic. Nikt się tu nie ukrywa, dochodzi do ciągłej wymiany ognia, a gangsterka zostaje ukazana od najbardziej bezpośredniej strony.
Całej tej szemranej strukturze bacznie przygląda się komisarz Olgierd Halski, w którego wciela się Marek Kondrat. Jest to glina niebojący się konfrontacji i zniżający się do wielu brudnych metod, byle tylko postawić na swoim. Zna połowę miasta, budzi wśród okolicznych uliczników zarówno respekt, jak i nienawiść wśród okolicznych uliczników. Krótko mówiąc, sama jego obecność podkręca tempo wydarzeń fabularnych.
Trudno bowiem o nudę przy którymkolwiek z odcinków. Każda postać ma jasno wytyczony cel i konsekwentnie do niego dąży, chociażby po trupach. Losy bohaterów nieustannie się przenikają, tworząc intrygujące, wielowątkowe spiski. Całość potrafi też naprawdę dobrze prezentować się od strony estetycznej, gdyż widoczny jest tu pewien brudny czar lat 90., związany z postkomunistyczną żądzą wolności i chęcią wyrażania samego siebie. Ciasne dyskoteki pełne narkotyków czy pościgi samochodowe na krakowskich skrzyżowaniach to jedynie malusieńki ułamek dynamizmu zaserwowanego widzom przez Wojciecha Wójcika.
KRAKOWSKIE ULICZKI
Ekstradycja była nagrywana między innymi w centrum Krakowa, łącznie z rynkiem i uliczkami go otaczającymi. Jeżeli mieszkańcy tego miasta czujniej przypatrzą się przestrzeni filmowej, to dostrzegą wiele niespójności. Przykładowo sceny pościgów zaczynają się w jednym zaułku, a kończą w lokalizacji oddalonej o dobre kilka kilometrów. Ponadto w scenie napadu na jednego z gangsterów wykorzystano jedną z najbardziej tłocznych ulic w całym Krakowie, czyniąc ją na potrzeby fabuły całkowicie pustą.
