Todd Howard. 7 łotrów, których uwielbiamy, choć nie powinniśmy
- 7 łotrów z gier, których pokochaliśmy, choć nie powinniśmy
- Sephiroth
- Piramidogłowy
- Suweren
- Tom Nook
- Tubbs
- Todd Howard
Todd Howard

Drogi Toddzie, ta nominacja to nie bug. To tylko hehszki. Nie przejmuj się!
Gdzie go znajdziemy?
W naszym domu, instalującego Skyrima na lodówce.
Jest sobie discordowy serwer, na którym przesiaduję z grupką znajomych. Na tym serwerze mieszka niejaki Todd. Todd wcina się do rozmowy zawsze, gdy padnie słowo „Bethesda”, „Skyrim” czy „preorder”, czasem podsuwa wersy piosenki Country roads take me home. Todd jest oczywiście botem.
A Todd Howard jest memem.
Obgadujemy tu Todda, choć równie dobrze mógłby być to Gabe Newell, bo i on w zbiorowej świadomości graczy żyje bardziej jak fikcyjna postać, dobroduszny św. Mikołaj co jakiś czas rozwiązujący worek z prezentami – zupełnie jakby steamowe wyprzedaże były jakimś gestem solidarności z biedniejszymi graczami, a nie decyzją marketingową, za którą stoi sztab specjalistów i kilometrowe arkusze z obliczeniami. Tak samo kolejne błędy Bethesdy, kolejne afery i żenujące wpadki traktowane są jak wybryki kapryśnego dziecka, jakby Todd Howard był złośliwym gremlinem, a nie pięćdziesięcioletnim facetem stojącym na czele jednego z największych studiów w branży.
Czemu go polubiliśmy?
Funkcjonuje mit – czy raczej pobożne życzenie – że ci ludzie to nasi kumple, nerdy, gracze tacy jak my, że to w gruncie rzeczy porządne chłopaki i chcą dla nas dobrze; czasem są trochę nieudolni, ale przecież kochają gry i pracują z pasji. A że Todd Howard składa obietnice bez pokrycia, że jego firma regularnie wypuszcza gry w opłakanym stanie, że Fallout 76, jedna z największych katastrof 2018 roku, wprowadził subskrypcję, każąc płacić za funkcjonalności, których wcześniej gracze nie mogli się doprosić, bo były rzekomo „niemożliwe do zaimplementowania”?
Nic to. I tak kupimy jego kolejną grę. Ważne, że mem jest śmieszny.

Wspominałam już, jak wiele jesteśmy w stanie wybaczyć ludziom, którzy potrafią nas rozbawić?
