Full Spectrum Warrior – „niezwykle efektowna i zdumiewająco nierówna produkcja”. 10 najlepszych gier 2004 roku
Spis treści
Full Spectrum Warrior – „niezwykle efektowna i zdumiewająco nierówna produkcja”
Data premiery: 1 czerwca
Producent: Pandemic Studios
Gatunek: taktyczny RTS
Platformy: PC Windows, Xbox, PlayStation 2
Chociaż jest grą taktyczną, jej oprawa niewiele ustępuje najnowszym strzelaninom wojennym, jak Medal of Honor, Call of Duty i Battlefield. [...] Trzeźwa ocena sytuacji i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji przydadzą się tu znacznie bardziej niż refleks łasicy i odwaga wikinga. Można wręcz powiedzieć, że rozgrywka przypomina partię szachów aniżeli opowieść o współczesnej wojnie. [...] Full Spectrum Warrior to niezwykle efektowna i zdumiewająco nierówna produkcja. Z całą pewnością powinien ją sprawdzić każdy, kto choćby trochę interesuje się taktyką czy wojną w mieście – choćby po to, aby zapoznać się z nowym rozwiązaniem, które wkrótce stanie się obowiązującym standardem.
Recenzja gry Full Spectrum Warrior, „Click!” nr 11/04, ocena: 4+/6
Full Spectrum Warrior może nie zalicza się do kanonu gier wszech czasów, jednak pozycja ta była wtedy tak oryginalna i innowacyjna, iż warto o niej wspomnieć zamiast o kolejnych, podobnych do siebie sequelach. W roku głośniej bitwy o Faludżę, o której nie przestawano mówić w wiadomościach, wszelkie gry pokazujące działania armii amerykańskiej na Bliskim Wschodzie cieszyły się dużą popularnością. FSW zabierało nas do fikcyjnego kraju Zekistan, gdzie kierując małymi drużynami żołnierzy, likwidowaliśmy terrorystów i siły lokalnego dyktatora.
FSW było niezwykle oryginalne. Łączyło elementy strategii czasu rzeczywistego z intensywnością i widokami gry akcji TPP. Przypisuje się mu nawet własny podgatunek RTS-a nazwany RTT – Real-Time Tactics (taktyki czasu rzeczywistego). Powstało jako oficjalny projekt zlecony przez armię amerykańską, by stworzyć narzędzie treningowe na bazie gry wideo, biorąc pod uwagę fakt, że większość przyszłych żołnierzy będzie już wychowana na tej formie rozrywki.
Co ciekawe, wersja dla US Army znajdowała się na dysku z grą, a do jej odblokowania wystarczyło wpisanie kodu. Po dokonaniu tego do dyspozycji mieliśmy sześć nowych misji. Grafika była gorsza, płynność słaba, udźwiękowienie o wiele uboższe, ale za to realizm starć o wiele większy. Żołnierze kryjący się za osłonami mogli zginąć, balistyka granatów M203 odpowiadała rzeczywistości, można było też regulować wiatr czy skuteczność poszczególnych wojaków w boju oraz liczbę przeciwników.
Full Spectrum Warrior zdobył bardzo dobre opinie i oceny. Okrzyknięto go najbardziej oryginalną grą roku i najlepszym symulatorem roku. Do dziś uchodzi za najbardziej realistyczne przedstawienie współczesnej wojny w terenie miejskim.