GTA: San Andreas – „najlepsza gra akcji od czasów Biblii”. 10 najlepszych gier 2004 roku

Dariusz Matusiak

GTA: San Andreas – „najlepsza gra akcji od czasów Biblii”

Data premiery: 26 października

Producent: Rockstar North

Gatunek: gra akcji TPP

Platformy: PlayStation 2, PC Windows, Xbox (2005)

Najnowsza część GTA to arcymistrzyni gier akcji. To produkcja, która przejdzie do historii w miejsce okupowane przez kultowe gangsterskie filmy. Tę grę będzie się wspominać jeszcze długo... Najprawdopodobniej do momentu, aż wyjdzie kolejny, jeszcze lepszy sequel.

[...] krótko: to najlepsza gra akcji od czasów Biblii. Wątpię, by cokolwiek było ją w stanie przebić... No chyba że kolejne GTA.

Recenzja gry Grand Theft Auto: San Andreas, „Click!” nr 08/05, ocena: 5,5/6

Po GTA3 i GTA: Vice City na kolejną grę z tej serii czekało się tak, jak dziś na GTA6. Było z góry wiadomo, że to będzie hit i nowe GTA pozamiata – tylko konkurencja wydawała się chyba ciut mocniejsza, jak chociażby wspomniany wyżej HL2. Gra nie zaliczyła żadnego wyraźnego skoku graficznego względem wydanego dwa lata wcześniej Vice City, ale okazała się większa i bardziej rozbudowana. Mapa składała się z aż trzech metropolii: Los Santos, San Fierro i Las Venturas, będących odpowiednikami realnych miast: Los Angeles, San Francisco i Las Vegas. Było też znacznie więcej aktywności pobocznych, na czele z wojną gangów o przejmowanie dzielnic, oraz elementy quasi-RPG, jak zmiana strojów, fryzur, tatuaży, wpływ pożywienia i ruchu na masę ciała oraz reakcje bliskich bohaterowi NPC na te wszystkie zmiany.

Po raz pierwszy, i jak na razie jedyny, w serii fabuła GTA tak szczegółowo nawiązywała i odtwarzała autentyczne wydarzenia z historii USA. Opowieść o młodym gangsterze CJ-u wracającym do rodzinnego miasta na pogrzeb matki wpleciono w rzeczywistą wojnę gangów Crips i Bloods oraz wielkie zamieszki z 1992 roku w Los Angeles, zapoczątkowane pobiciem taksówkarza Rodneya Kinga przez policję. Wrażenie funkcjonowania w żywym, realnym, otwartym świecie, gdzie można zrobić niemal wszystko, było niesamowite! GTASA przebiło skalę w ocenach, mimo narzekania na niektóre misje i problemów z płynnością grafiki. Do dziś tytuł ten może się pochwalić rekordem najlepiej sprzedającej się gry na platformę PlayStation 2 z 17,33 mln kopii (27,5 mln łącznie). Podobnie jak Half-Life 2, GTA: San Andreas również należy do elitarnego grona najlepszych produkcji wszech czasów.

Wspomina Krzysztof „Draug” Mysiak

GTA: San Andreas zapisało się w moim życiorysie jako poprzednik... Assetto Corsy. Na wiele lat przed tym, jak kupiłem kierownicę i dojrzałem do grania w symulatory samochodowe, właśnie w piaskownicy Rockstara upatrywałem szansy, by dorobić się interaktywnej encyklopedii motoryzacji (PlayStation 2 i Gran Turismo były w tamtym okresie poza moim zasięgiem). Oczywiście oprócz instalowania modów i przeprowadzania jazd próbnych robiłem w tej grze również mnóstwo innych rzeczy, zwykle mniej lub bardziej niemądrych – a potem wymieniałem się osiągnięciami z kolegami w szkole. Ech, ta niegdysiejsza młodzież!

Wspomina Hubert „hexx0” Śledziewski

GTA: San Andreas uważam za najlepszą odsłonę serii, choć chciałbym wierzyć, że GTA 6 to zmieni. Ba, to jedna z niewielu gier, które oceniam na „dychę”, mimo że widzę na niej drobne skazy (dyskusyjne elementy RPG, wiejskie i pustynne połacie niemalże pustego terenu czy konieczność żmudnego podbijania dzielnic tuż przed wielkim finałem). Niemniej bledną one, gdy przez ów diament spogląda się na kalifornijskie słońce. Zapomina się o nich, chłonąc fabułę – początkowo tak przyziemną, później coraz bardziej zwariowaną, a ostatecznie spiętą świetną klamrą – i klimat potęgowany przez znakomitą muzykę (audycję prowadzonego przez Sage radia X znam niemalże na wyrywki). Co więcej, nie dostrzegało się ich te dwie dekady temu, będąc totalnie przytłoczonym rozmiarem gry i oferowaną przez nią mnogością wszystkiego, co jakimś cudem upchnięto na jednej płycie DVD… Przeszedłem GTA: San Andreas około 10 razy – ostatnio w lipcu 2024 roku – na kilku platformach, 3 razy je „maksując” i w sumie spędzając w nim liczbę godzin, której wolę nie próbować policzyć. Zawsze bawiłem się znakomicie, w jakiś sposób odkrywając tę produkcję na nowo. Chyba nigdy nie pożegnam się z nią na dobre, po każdym kolejnym powrocie po prostu odkładając ją na (wirtualną) półkę do następnego razu.

  1. Więcej o grze Grand Theft Auto: San Andreas
Grand Theft Auto: San Andreas

Grand Theft Auto: San Andreas

PC PlayStation Xbox Mobile

Data wydania: 25 października 2004

Informacje o Grze
8.9

GRYOnline

8.9

Gracze

9.2

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

Która premiera roku 2004 była dla Ciebie najważniejsza?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl