Prezes Eletronic Arts o przyszłości branży gier. Konsole to obecnie tylko 40% rynku
Prezes Electronic Arts, John Riccitiello udzielił wywiadu serwisowi IndustryGamers, w którym podzielił się swoimi opiniami na temat przyszłości rynku konsol. Broni w nim rozwiązań technologicznych, które zastosowało Nintendo w Wii U i spekuluje, w jakim kierunku w perspektywie zmieniających się trendów zdecydują się pójść najwięksi giganci branży.
Jakub Wencel
John Riccitiello, prezes firmy Electronic Arts, jednego z największych gigantów branży, udzielił wywiadu serwisowi IndustryGamers, w którym skomentował obecny stan rynku gier wideo – w szczególności podzielił się swoimi opiniami na temat dzisiejszej sytuacji konsol. Jego zdaniem, nie ma żadnego znaczenia, że obecna generacja trwa znacznie dłużej niż poprzednia, a na dzień dzisiejszy następcy PlayStation 3 i Xboksa 360 nie zostali nawet ogłoszeni. Dlaczego? Trendy w branży konsolowej zmieniły się diametralnie, a konsole stanowią dzisiaj jedynie 40% rynku. W 2000 roku było to około 80%.

Riccitiello odniósł się także do zarzutów, jakie padły pod adresem Nintendo po oficjalnym ogłoszeniu Wii U, czyli de facto pierwszego produktu nowej generacji konsol stacjonarnych. Wielu analityków i graczy zauważyło, że Nintendo dopiero swoim kolejnym projektem dogoni pod względem technologicznym Xboksa 360 i PlayStation 3. CEO EA twierdzi, że również to nie ma żadnego znaczenia – „Nintendo nie utrzymuje tempa w porównaniu z czym? Mam na myśli to, że nie istnieje już żaden punkt odniesienia. Nintendo pracuje nad nową platformą, którą połączy wszystkie najnowsze zdobycze tak zwanych „nowych mediów” i kilka innych rzeczy, które znamy ze sprzętów takich jak iPad. Jest na to teraz idealny moment.”
Riccitiello twierdzi, że pewne trendy, które wykreował iPad nie pozostaną bez wpływu na rynek konsol. Sam sprzęt Apple był dla Electronic Arts najszybciej zwiększającą przychody platformą od czasu jej premiery. Zdaniem prezesa EA powoli zbliżamy się do granicy, poza którą wszelkie graficzne innowacje nie będą miały dla graczy większego znaczenia, a na pierwszy plan wysuną się nowości związane z aspektami społecznościowymi i dystrybucją cyfrową. „Myślę, że gdy dojdziemy do punktu, gdzie będziemy dysponować większą mocą niż ta potrzebna do wygenerowania obrazu w 720p albo 1080p, dojdzie do niezwykle ciekawej debaty. […] Powiedziałbym, że perspektywa rozwoju takich aspektów jak mikrotransakcje i aspekty społecznościowe, poprawianie funkcjonowania tych elementów również i w rozgrywce między różnymi platformami - pomiędzy konsolami, PC i sprzętem przenośnym - jest znacznie bardziej realna niż ciągłego ulepszania grafiki.” – stwierdził Riccitiello.

Nawet jeśli analizy szefa Electronic Arts rzeczywiście trafnie oceniają obecną sytuację na rynku, nie znaczy to, że czeka nas zupełna stagnacja technologiczna. Tak przynajmniej twierdzi Yves Guillemot, prezes firmy Ubisoft, w wywiadzie dla serwisu Gamastura. „Wydaje mi się, że ogłoszenie Wii U to przekaz, stwierdzający, że proces przejścia do następnej generacji już się zaczął.” – spekuluje Guillemot – „Nowe konsole powinny pojawić się już niedługo.” Zaznacza on także, że gry nowej generacji będą dla jego firmy priorytetem.
Stanowisko szefa firmy Ubisoft wydaje się tutaj znacznie bardziej zachowawcze. Czy jednak rzeczywiście obserwujemy drastyczne zmiany w branży? Przypomnijmy może doniesienia z wczoraj, kiedy informowaliśmy o minimalnej jedynie przewadze sprzedaży pudełkowej nad dystrybucją elektroniczną. Niewątpliwie wiąże się to z trendami, na jakich obecność wskazał John Riccitiello – czyli wzrostu znaczenia rynku sprzedaży cyfrowej, mikrotransakcji i coraz większej popularności opcji społecznościowych.
- Xbox 360
- PS3 / PlayStation 3
- EA / Electronic Arts
- Nintendo
- Ubisoft
- Wii U
- konsole stacjonarne
- X360
- PS3
- Wii
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
zanonimizowany681188 Konsul
Sebo1020-> Mylisz się. Poczytaj opinię dewloperów tworzących gry na PS3 przez pierwsze 2 lata. To twórcy gier dostosowują się do architektury. To czy będzie w 100% wykorzystywana zależy wyłącznie od programistów.
Co z tego, że twój telefon ma więcej pamięci jak to jest inny rodzaj pamięci. Nie ma o czym mówić. Tak samo jak ludzie podniecają się, że PDA ma procek 1,5Ghz. Co z tego, jak przecież wydajność procesorów ARM liczy się w Megaflopsach a x86 w Gigaflopsach.
Tyle ode mnie.
Sebo1020 Senator

Tylko nikt tu nie dodał faktu ze konsole maja tak stworzona architekturę aby w 100% była ona wykorzystywana do gier, spójrzcie na specyfikacje Xboxa i PS3 mój telefon ma więcej pamięci niż te 2 konsole łącznie, ale jaka grafikę potrafią generować, za pewne podobnie będzie z nowymi konsolami wystarczy ze będą mieć jakiś 8 rdzeniowy procesor, 2 GB ramu i do tego jakaś kartę ale 8800, a pewnie będzie generować grafikę do której PC na 100% przez pewien czas nie doścignie
yazz_aka_maish Legend

Racja, moj blad, GoW1 to UE3. Co jednak potwierdza, ze szybko ukazaly sie gry ktore wygladaly oszalamiajaco z technicznego punktu widzenia, jak na tamte czasy.
Jakby karte mozna bylo wsadzic do konsoli na dzien przed premiera to oczywiscie, ze by miala najmocniejsza. Proces tworzenia jednak nie trwa tydzien, miesiac, czy nawet rok, a zmiany, mimo, ze sie wprowadza, to nie w ostat6neij chwili odnnosnie tak waznych podzespolow jak uklad graficzny. Na deskach kreslarskich taki uklad dla PC byl odlegla przyszloscia, ale jak juz wpsominalem w uwagi na zamknieta architekture to tylko kwestia czasu.
Zreszta nie bardzo rozumiem sensu tej dyskusji po premierze konsola dosc dlugo trzymala w ryzach pecety pod wzgledem jakosci wyswietlanej grafiki, a to, ze teraz jest przestarzala to kazdy wie.
zanonimizowany653201 Legend
Gears of War 1 to UE2.5
Nie wiem kto Ci takich rzeczy naopowiadał kolego, ale GOW1 na 100% działa na UE3.0.
To była pierwsza gra na tym silniku ;)
btw. Xbox w dniu premiery nie miał najmocniejszej karty graficznej bo on miał R X1900, a PC'towcy mieli już do dyspozycji X1950XTX, który był dość znacznie mocniejszy ;) śmiem nawet twierdzić, że był porównywalny z najsłabszym 8800. Tak więc konsola choćby chciała to i tak nie dostanie najmocniejszego GPU jakie jest na rynku.
yazz_aka_maish Legend

To jakie byly gry nie ma znaczenia, nie bylo zadnego odpowiednika w kwestii mocy na PC wowczas.
Xbox pojawil sie w USA pod koniec 2005 roku, w Europie chyba w lutym 2006. Skoro uklad G80 pojawil sie pod koniec 2006 roku to jakby nie patrzec rok po premierze konsoli, a wiec stosunkowo dlugo bo wiadomo jak szybko pedzi(la) technologia kilka lat temu. Zatrzymana teraz przez przestarzale (nie ukrywam) konsole. Nie wpsominajac juz calkowicie o cenie 8800 w trakcie premiery, ktora kosztowala pewnie tyle co 3 Xboxy, albo i lepiej.
Nie chce przerzucac sie tytulami gier, czy jakoscia grafiki (BTW: Gears of War 1 to UE2.5 a powodowal opad szczeny nie tylko u konsolowcow), chodzi mi jedynie o to, ze w trakcie premiery konsoli PC byl dosc daleko w tyle, sytuacje zmienil dopiero Crysis wydany w roku zdaje sie 2007 (?)
Jestem pewien, ze tym razem bedzie podobnie, konsole zawsze sa do przodu, w przeciwnym razie nikt by tego nie kupowal. A, ze to zamknieta architektura, to nic dziwnego, ze po pewnym czasie staja sie malo wydajne w porownaniu do rozwijajacych sie wciaz pecetow.