Porażka Marvel's Avengers to wina źle dobranego studia - Square Enix wyciąga wnioski

Square Enix ponownie wypowiedziało się na temat słabego wyniku Marvel's Avengers i przyznało, że w przyszłości musi lepiej dobierać projekty do „unikalnych cech i talentów” swoich studiów.

Jakub Błażewicz

Porażka Marvel's Avengers to wina źle dobranego studia - Square Enix wyciąga wnioski.
Porażka Marvel's Avengers to wina źle dobranego studia - Square Enix wyciąga wnioski.
W SKRÓCIE:
  1. Yosuke Matsuda, prezes Square Enix, wypowiedział się na temat nieudanego debiutu Marvel’s Avengers;
  2. produkcja gry miała być cenną lekcją dla wydawcy, m.in. w temacie dobierania studiów do projektów w oparciu o „unikalne cechy i talenty” deweloperów;
  3. ponadto z Marvel’s Avengers usunięto część nowych mikropłatności, które oburzyły graczy.

Nikt nie lubi przyznawać się do porażek, ale Square Enix już dawno musiało zaakceptować fakt, że Marvel’s Avengers stanowczo nie było sukcesem. O przyczynach niepowodzenia tej superbohaterskiej produkcji mówił prezes firmy Yosuke Matsuda podczas podsumowania ostatniego roku fiskalnego. Jego zdaniem za fiasko wirtualnych Avengersów odpowiada m.in. zły dobór dewelopera.

Jak czytamy w raporcie, praca nad Marvel’s Avengers była dla SE „ambitnym projektem” z uwagi na to, że mamy tu do czynienia z grą-usługą, a więc z czymś, co dotąd nie znajdowało się w kręgu zainteresowań wydawcy (jeśli nie liczyć Final Fantasy XIV, które potrzebowało kilku lat i drugiej edycji, by przekonać do siebie graczy). Brak doświadczenia dał o sobie znać w toku procesu deweloperskiego.

Jednym z problemów, z których wydawca zdał sobie sprawę, jest – cytujemy – „konieczność dobierania projektów gier pasujących do unikalnych cech i talentów” poszczególnych studiów. W tym kontekście trzeba to odczytać jako przyznanie, że wybór Crystal Dynamics jako producenta Marvel’s Avengers był chybionym pomysłem. Co ciekawe, w 2019 roku Matsuda uważał tę decyzję za dobrą, z uwagi na – jak argumentował w wywiadzie dla serwisu VentureBeat – doświadczenie zespołu w tworzeniu przygodowych gier akcji.

Porażka Marvels Avengers to wina źle dobranego studia - Square Enix wyciąga wnioski - ilustracja #1
Wybór ekspertów od jednoosobowych gier akcji do roli twórców gry-usługi nie był najlepszym pomysłem.

Niemniej trudno się nie zgodzić z wnioskami SE, patrząc na dorobek amerykańskiego dewelopera. W katalogu Crystal Dynamics nie znajdziemy nie tylko żadnych gier-usług, ale też sieciowych produkcji w ogóle. Jedynymi tytułami oferującymi jakąkolwiek formę trybu wieloosobowego są tu spin-offy Tomb Raidera oraz właśnie Marvel’s Avengers.

Mimo porażki komputerowych Avengersów Square Enix nadal jest zainteresowane modelem gry-usługi. Trudno się dziwić, skoro najważniejsi konkurenci zarabiają fortunę na tego typu produkcjach. W tej sytuacji nawet ewentualny sukces wirtualnych Strażników Galaktyki – tytułu diametralnie odmiennego od dzieła Crystal Dynamics – nie będzie oznaczać, że kolejni superbohaterowie Marvela nie podążą śladem Marvel’s Avengers.

Na razie twórcy ugięli się pod krytyką fanów i usunęli część nowych mikropłatności wprowadzonych w zeszłym miesiącu. Deweloperzy mają nadzieję, że to pierwszy krok w kierunku odzyskania zaufania graczy i odbudowy morale zespołu.

  1. Oficjalna strona gry Marvel’s Avengers
  2. Recenzja Marvel's Avengers – hej, ta gra nie jest zła!
  3. Marvel’s Avengers – poradnik do gry
Marvel's Avengers

Marvel's Avengers

PC PlayStation Xbox
po premierze

Data wydania: 4 września 2020

Informacje o Grze
6.4

GRYOnline

6.1

Gracze

6.7

Steam

6.8

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

3

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Akcji
2021-11-04
12:27

zanonimizowany1120831 Centurion

"...wydawca zdał sobie sprawę, jest – cytujemy – „konieczność dobierania projektów gier pasujących do unikalnych cech i talentów”

Nie, koniecznością jest nie wpychanie tego RAKA współczesnego gamingu w postaci gier-usług, monetyzacji, lootboxów i innego BS-u wszędzie i zawsze. Gra fullprice -> ZERO mikrotransakcji. Gra F2P -> róbta co chceta. Tutaj chcieli trochę zajść w ciążę a trochę zostać dziewicą, więc czego się spodziewali? A można inaczej, co pokazuje niedawne Guardians of the Galaxy, tylko trzeba chcieć zrobić dobrą grę a nie sprzedawać g*wno w ładnym papierku z napisem "łakocie".

Komentarz: zanonimizowany1120831
2021-11-04
13:15

-=Esiu=- Legend

-=Esiu=-
👎

Ale bezczelna menda...

Komentarz: -=Esiu=-
2021-11-04
13:31

Uruk-Hai666 Generał

Uruk-Hai666

Gry usługi za które karzą płacić pełną cenę gry AAA to rak.

Komentarz: Uruk-Hai666
2021-11-04
16:49

Lothers Senator

Lothers

Square Enix dosyć często wybiera złe studia... Proste przykłady: Deus EX, Thief 4 i teraz to, udało im się przy Tomb Raider chociaż połowicznie.

Komentarz: Lothers
2021-11-04
21:07

Dzienciou Generał

Dzienciou

Dali Avengers w Gamepassie, więc postanowiłem spróbować pograć i... kampania single była w sumie ok. Bez szału, ale historia była całkiem zgrabnie podana jak na tę markę, w porządku design postaci i lokacji, voice acting dawał radę a Kamala imho skradła swoim urokiem show. Same gameplay też był w miarę OK, bo często zmieniało się postacie i przez kampanię nie nudziło.
Natomiast cały komponent gry usługi, który przewijał się przez kampanię to chyba widziałem lepszy nawet na mobilkach. Cały loot i zawartosć poboczną przez kampanię olewałem, bo za 10 minut wskakiwał sprzęt z lepszymi statsami pomijajac, że cały system jest nudny i nieciekawy. Do tego po zakończeniu kampanii nie odblokowałem nawet połowy pierwszego setu umiejętności ani nie stać mnie było na chociaż jedną skórkę a całośc ukryta za kosmicznym grindem. Aż mnie na wymioty zbierało. Więc nie.. nie chodziło o studio... chodziło o wciskanie na siłę do gry mikropłatności i rozwlekanie zawartości by zmuszać ludzi do zakupu tychże.

Komentarz: Dzienciou

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl