Nowe wieści na temat L.A. Noire – obrazki, filmy i relacje
Rockstar przyzwyczaił nas do produkcji z najwyższej półki. W przyszłym miesiącu dostaniemy najnowsze dzieło dewelopera – detektywistyczną przygodę L.A. Noire. O produkcji wiemy już sporo, ale w dalszym ciągu skrywa ona wiele sekretów. Część z nich została odkryta w materiale, który wyciekł do sieci i szybko został usunięty po interwencji Take-Two.
Szymon Liebert
Rockstar przyzwyczaił nas do produkcji z najwyższej półki. W przyszłym miesiącu dostaniemy najnowsze dzieło dewelopera – detektywistyczną przygodę L.A. Noire. O produkcji wiemy już sporo, ale w dalszym ciągu skrywa ona wiele sekretów. Część z nich została odkryta w materiale, który wyciekł do sieci i szybko został usunięty po interwencji Take-Two.
Film został nakręcony z ukrycia podczas prezentacji gry na festiwalu Tribeca i jeśli pogrzebiecie w sieci, to być może znajdziecie go na mniej znanych serwisach, do których firma Take-Two nie dotarła. Oprócz tego, wypuszczono kilka nowych obrazków – możecie je zobaczyć poniżej. Wygląda na to, że dostaniemy kolejną rozbudowaną i przeogromną produkcję.
Prezentacja pokazywała fragment jednej ze spraw, którą zajmiemy się w grze – nosi ona nazwę „The Red Lipstick Murder”. Na początku filmu przenieśliśmy się do pewnej mrocznej nocy i obejrzeliśmy scenę zabójstwa. Mężczyzna w prochowcu i kapeluszu wyciągnął z samochodu kobietę, a potem uderzył ją kilkukrotnie narzędziem przypominającym pałkę.
Następna scena rozegrała się na komisariacie – grupa funkcjonariuszy prawa wysłuchała kapitana, który awansował głównego bohatera gry do rangi detektywa i przydzielił mu powyższą sprawę. Dowódca wyjaśnił, że zamordowana kobieta nosiła ślady wskazujące na wilkołaka (to być może pseudonim mordercy). Od tej chwili gracz przejmie kontrolę nad postacią.
Dwójka policjantów wyszła z komisariatu i wsiadła do samochodu. Następnie panowie udali się pod wskazany adres. Sama gra przypominała do złudzenia poprzednie dzieła Rockstara, czyli przede wszystkim Grand Theft Auto IV. Bohaterowie rozmawiali podczas przejażdżki, a miasto wydawało się ogromne, żywe i pełne szczegółów.
W ostatnich dniach w sieci pojawiło się kilka innych materiałów na temat nowej gry studia Rockstar, tworzonej wraz z Team Bondi. Na łamach serwisu Boxden opublikowano ciekawą relację z pokazów produkcji. Dziennikarze mogli zwiedzić ogromny świat, który był realistyczny i pełen możliwości – dało się przykładowo przenocować w znanym Roosevelt Hotel.
Przemierzając miasto będziemy mogli zaangażować się w poboczne zadania, zgłaszane przez radio policyjne. W ten sposób nie przerwiemy głównego wątku fabularnego, a jedynie wstrzymamy go na jakiś czas. Autor tekstu był pod wrażeniem modelu zniszczeń samochodów i mechaniki rozwiązywania spraw, szukania poszlak i prowadzenia przesłuchań.
Nie wszyscy są tak pozytywnie nastawieni do gry, która ma w wierny sposób oddawać klimat Los Angeles z lat 40-tych. Specjaliści od tego okresu mieli okazję przetestować produkcję. Ich zdaniem jest ona naprawdę ciekawa, chociaż w wielu aspektach zupełnie rozmija się z rzeczywistością. Szczegółową analizę na ten temat znajdziecie na łamach 1947project.
L.A. Noire zostanie wydana w przyszłym miesiącu na konsolach przez firmę Cenega Poland.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Emisariusz Generał
Niewiem czemu ale czytajac kolejne newsy i zapowiedzi kompletnie nie widze niczego ciekawego w tej grze. Jak dla mnie gierka przejdzie bez echa.
kaszanka9 Legend

Lukas172_Nomad_
BULLSHIT spolszczenie jest także do wersji xbox360, przerobienie nie jest równoznaczne z piractwem, ale jest wymagane.
zanonimizowany655049 Generał
Emisariusz tak gada bo na PeCe nie wyjdzie ;]
Emisariusz Generał
moglbym na ps3 kupic i grac, ale tego samego dnia wychodzi Wiesiek :) wiec po co ? :P
Forest1992 Pretorianin
"Konsola to 1000zl, PC do grania 2500-3500zl. Wnioski wyciagnij sam."
Lekka przesada, ja za swojego PC dałem 1300 zł (bez monitora) i w gry do dziś gram prawie na najwyższych detalach (zależy od gry oczywiście). Nie przeczę, są oczywiście takie i po 5000 zł, każdy kupuje to na co go stać i czego potrzebuje. Po za tym jak dla mnie wydać 1000 zł po to by urządzenie służyło mi tylko i włącznie do grania to dziękuje ale postoje, nie rozwodząc się jeszcze przy tym o różnicy w cenach między grami na konsole a na komputer.