Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 stycznia 2015, 10:35

Naughty Dog nie ma zamiaru wracać do platformówek

W wywiadzie z Game Informer Josh Sherr, jeden z członków ekipy Naughty Dog, zapowiedział, że studio nie ma zamiaru w najbliższym czasie wracać do swoich platformówkowych korzeni. Oznacza to, że Amerykanie niemal na pewno nie zajmą się kolejnymi odsłonami serii Crash Bandicoot oraz Jak & Daxter.

Wczoraj byliśmy zmuszeni zasmucić fanów The Last of Us wiadomością o odłożeniu prac nad ewentualną kontynuacją do czasu ukończenia Uncharted 4: A Thief's End, dziś musimy unieszczęśliwić miłośników kolejnych marek, związanych ze studiem Naughty Dog. W wywiadzie z Game Informer Josh Sherr, który jest członkiem studia od prawie piętnastu lat, pogrzebał nadzieje graczy na to, że amerykański deweloper stworzy w niedalekiej przyszłości nowe odsłony serii Crash Bandicoot oraz Jak & Daxter.

W 2012 roku ten duet zawitał w wersji HD na PlayStation 3. Niestety, wszystko wskazuje na to, że na konsolach ósmej generacji go nie zobaczymy. - Naughty Dog nie ma zamiaru wracać do platformówek - wiadomość - 2015-01-31
W 2012 roku ten duet zawitał w wersji HD na PlayStation 3. Niestety, wszystko wskazuje na to, że na konsolach ósmej generacji go nie zobaczymy.

Oba cykle cieszyły się swego czasu niemałą popularnością. Crash Bandicoot, wydany pod koniec ubiegłego wieku, był pierwszym prawdziwym sukcesem Naughty Dog, który wraz z Jak & Daxter podłożył fundamenty pod obecne, wysokobudżetowe projekty tego zespołu. Twórcy nie mają jednak zamiaru wracać do swych platformówkowych korzeni. „Mamy tutaj ekipę złożoną z niesamowitych ludzi, którzy świetnie radzą sobie z naszymi bardziej realistycznymi przedsięwzięciami” - stwierdził Sherr. Przyznał też, że studio przez ostatnie lata znacznie wydoroślało: „Kreskówkowe gry to zawsze świetna zabawa, jednak historie, które chcemy teraz opowiadać, są nieco bardziej dojrzałe i mocno osadzone w rzeczywistości”. Jak twierdzi scenarzysta A Thief's End, nie jest to dyktowane wyłącznie decyzją Naughty Dog: rynek pragnie bowiem obecnie bardziej realistycznych produkcji. „Uncharted może i ma kilka szalonych momentów, ale to wciąż gra w świecie, jaki znamy. Zmieniliśmy nasze podejście do tworzenia gier i nie wygląda na to, byśmy w najbliższej przyszłości zmienili je ponownie” - stwierdził Sherr, jednoznacznie sugerując, że jeżeli już pojawią się kolejne odsłony Crasha Bandicoota lub Jaka & Daxtera od Naughty Dog, to długo na nie poczekamy.

Uncharted 4 to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów na PlayStation 4. - Naughty Dog nie ma zamiaru wracać do platformówek - wiadomość - 2015-01-31
Uncharted 4 to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów na PlayStation 4.

Jak donosiliśmy wczoraj, studio obecnie całkowicie skupia się na tworzeniu Uncharted 4: A Thief's End, które ma mieć swą premierę już w czerwcu. O dalszych planach Naughty Dog jak dotąd wiadomo niewiele – jak widać, zespół nie ma ochoty na powrót do swoich wcześniejszych serii. Nadal nie doczekaliśmy się też oficjalnej zapowiedzi The Last of Us 2 i choć wydawałoby się, że kontynuacja jednej z najlepiej ocenianych produkcji na PlayStation 3 jest kwestią bezdyskusyjną, w wywiadzie z Game Informer Neil Druckmann, jeden z współtwórców pierwszej części, stwierdził, że historia Joela i Ellie doskonale broni się w obecnej postaci i ciągnięcie jej dalej nie jest wcale potrzebne.

  1. Oficjalna strona internetowa studia Naughty Dog
  2. Oficjalna strona internetowa gry Uncharted 4: A Thief's End

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej