Studio Larian zdradza kolejne sekrety nadchodzącej gry – Divinity będzie turowym RPG-iem z akcją osadzoną po wydarzeniach z poprzednich odsłon. Tytuł wyszedł już z fazy preprodukcji, a twórcy zaprosili część aktorów do studiów nagraniowych.
Kurz po gali The Game Awards 2025 zdążył opaść, za to temat nadchodzącej produkcji Larian Studios wciąż pozostaje gorący. Po ujawnieniu pierwszego zwiastuna nowego Divinity, twórcy chętnie zdradzają kolejne informacje na temat produkcji. Jeśli mieliście jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, pora je rozwiać – kolejna gra belgijskiej firmy będzie turowym RPG-iem. Swen Vincke zdradził kilka informacji na temat fabuły oraz postępu prac. Divinity najpewniej zadebiutuje po 2026 roku.
Larian Studios nie planuje odejść od rozwiązań, które rozwija od przeszło dekady. W Divinity twórcy starają się wykorzystać całe doświadczenie zdobyte przez ten czas. Swen Vincke (prezes firmy) zapewnił jednak, że nie będzie to klon Divinity: Original Sin II. Tytuł da nam dużą swobodę, pozwalając m.in. na łączenie akcji, by osiągnąć jak najlepszy rezultat. Wzorem Baldur's Gate III, najpewniej nie zabraknie taktycznego użycia elementów środowiskowych (np. do wywoływania pożarów, efektywniejszego rażenia prądem etc.). System ma być łatwy do przyswojenia, ale wymagający do pełnego opanowania.
Sam wybór mechaniki gry nie powinien dziwić i to nie tylko ze względu na kierunek, jaki obrała belgijska firma w ostatnich latach. Jak zauważył jeden z użytkowników serwisu Reddit, już w sierpniu tego roku studio poszukiwało projektanta walki do swojej filii w Guildford w Anglii, a doświadczenie z turowymi grami było dodatkowym atutem.
Twórcy skutecznie utrzymywali w tajemnicy prace nad Divinity. Wygląda jednak na to, że idą one całkiem sprawnie. Tytuł powstaje od 2 lat i nie tylko wyszedł już z fazy preprodukcji, ale obsadzono też część ról. Przykład Baldur’s Gate III (czy obsypanego niedawno nagrodami Clair Obscur: Expedition 33) pokazał, jak ważnym aspektem gry są głosy występujących w niej postaci. Dlatego zespół już zaprasza aktorów do 6 studiów nagraniowych w Guilford.
Na rozmowę o potencjalnej dacie premiery jest oczywiście za wcześnie, ale trudno spodziewać się, by mogła ona nastąpić wcześniej niż w 2027 roku. Zdaniem Swena Vinckego „zdrowsze” jest tworzenie gry w ciągu 3-4 lat. Na ukończenie Baldur's Gate III zespół potrzebował jednak aż 6 lat, choć proces ten wydłużyła m.in. pandemia COVID-19. Co istotne, deweloperzy nie wykluczają zaprezentowania Divnity w ramach wczesnego dostępu, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
Studiu zależy na skróceniu czasu produkcji, w czym może pomóc generatywna sztuczna inteligencja. Obecnie producenci często wykorzystują AI do eksplorowania pomysłów, tworzenia prezentacji, grafik koncepcyjnych czy zastępczych teksów. Vincke utrzymuje, że nadal to ludzie odpowiadają za każdy element gry, a technologia tego typu nie przyniosła jeszcze znacznego wzrostu efektywności.
Możemy spodziewać się, że nowe dzieło Larian Studios będzie mocno osadzone w świecie znanym z cyklu Divinity. W grze powrócą postacie oraz wątki znane z poprzednich odsłon. W ten sposób wierni fani zyskają możliwość odkrycia czegoś więcej, choć brak wiedzy nie powinien przeszkodzić nowym użytkownikom w pełnym zrozumieniu fabuły. Divinity ma bowiem przedstawić nową, samodzielną historię.
Akcja gry będzie miała miejsce po wielkim wydarzeniu z poprzedniej odsłony, więc to, co stało się wcześniej, faktycznie miało miejsce. Pomogło ukształtować świat, ale to nowy świt, nachodzą nowe czasy. Chcieliśmy pokazać, że mamy bardziej ugruntowane uniwersum, dlatego to się tam znalazło – powiedział Vincke w rozmowie z redakcją VGC.
Twórcy niezmiennie zachęcają do zapoznania się z wcześniejszymi częściami cyklu przed debiutem jego nowej odsłony. Sami dali ku temu doskonały powód – od wczoraj ceniona produkcja Divinity: Original Sin II jest dostępna w ulepszonej wersji, a usprawnienia odczują posiadacze gry w wersjach na konsole PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz Nintendo Switch 2.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
