Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 września 2009, 14:45

autor: Michał Zieliński

Innowacyjne Radeony z kuponem na DiRT 2

ATI coraz mocniej walczy o optymalizacje gier pod firmowane przez siebie Radeony. Na tym polu dotychczas bezsprzecznie górowała Nvidia, jednak znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że rywalizacja powoli wyrównuje się. Wszystko za sprawą DiRT 2, które będzie pierwszą grą obsługującą DirectX 11.

ATI coraz mocniej walczy o optymalizacje gier pod firmowane przez siebie Radeony. Na tym polu dotychczas bezsprzecznie górowała Nvidia, jednak panowie z Kanady ze wszystkich sił starają się przebić konkurencję. Jednym ze sposobów na zwycięstwo w odwiecznej rywalizacji ma być DiRT 2, które będzie pierwszą grą obsługującą DirectX 11.

Jeżeli zastanawiacie się, jaki ma to związek z korporacją produkująca karty graficzne, to nie jesteście w tym osamotnieni. Wyjaśnienie przynoszą przedstawiciele ATI, którzy oficjalnie ogłosili sprzedaż układów Radeon HD 5870 oraz HD 5850 w zestawie z kuponem na wspomnianą grę. Dzięki niemu będziemy mogli odebrać upragniony tytuł w dniu jego premiery. Oczywiście decyzja ta przekłada się na pełne wsparcie oraz optymalizacje pod innowacyjną technologie oraz powyższe układy. Trzeba przyznać, że pierwsza produkcja pisana pod DirectX 11 w połączeniu z kartami obsługującymi nowe biblioteki tworzą całkiem nieźle zapowiadający się duet. Warto przy tym zaznaczyć, że pokaźne opóźnienie pecetowego DiRT 2 względem konsolowych wersji wynika przede wszystkim z chęci przystosowania pozycji pod nowe standardy. Czy ulepszone efekty warte są blisko 4 miesięcznego oczekiwania? O tym zdecydują nabywcy już na początku grudnia.

Innowacyjne Radeony z kuponem na DiRT 2 - ilustracja #1

Na marginesie, przypadek ten nie jest osamotniony. W przeszłości ATI zdecydowało się na podobny ruch i wyłożyło ponad 6 milinów dolarów na optymalizację Half Life 2 pod debiutującego wówczas DirectX 9. Zaowocowało to potężnym opóźnieniem przy niepełnej obsłudze wszystkich możliwości. Mimo tych niedogodności tytuł poradził sobie bez problemu i przyniósł Valve pokaźny zysk. Cóż, podobno historia lubi się powtarzać.