Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 października 2023, 20:04

Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga

Forza Motorsport wreszcie jest – z wysokimi ocenami, ale i licznymi problemami. Dzięki tym ostatnim dojść do głosu mają szansę też NFS Unbound, TDU: Solar Crown, WRC czy nawet Forza Horizon 5. Atmosfera w krainie wyścigów stała się jeszcze bardziej napięta.

Źródło fot. Turn 10 Studios.
i

To były dla fanów Forzy dwa tygodnie pełne emocji – niestety, niekoniecznie pozytywnych. Forza Motorsport, mimo dobrze skrojonej rozgrywki, mierzy się z wieloma problemami na premierę, a i FH5 zepsuła troszkę nastrój graczom przy okazji wypuszczenia nowej aktualizacji i DLC. Zresztą nie tylko klienci Microsoftu mieli czym się ekscytować w tym czasie; twórcy wielu innych gier też dostarczyli fanom wrażeń, niepomni na sąsiedztwo największej wyścigowej premiery roku (zwłaszcza Codemasters, szykujące bliską już premierę numer dwa). Jest co poczytać, zapraszam.

Forza Motorsport cieszy, ale też drażni

Studio Turn 10 nie może być zbyt zadowolone z przebiegu premiery Forzy Motorsport. Z jednej strony mamy wysokie oceny prasy; średnia not z recenzji wynosi 84% (via OpenCritic). Ja sam wystawiłem grze 8/10:

  1. Recenzja Forzy Motorsport – dziś „wczesny dostęp”, jutro wielka gra

Również opinie użytkowników Metacritic wcale nie wyglądają na katastrofę – średnia ocen graczy sięga poziomu 7,8. Z drugiej strony jest jednak Steam, gdzie odsetek pozytywnych opinii to zaledwie 41%. Cóż, nie jestem bardzo zaskoczony takim stanem rzeczy. W podsumowaniu swojego tekstu napisałem:

Gdyby jedyną szansą wypróbowania tej gry był zakup jej w pełnej cenie, doradzałbym wstrzemięźliwość.

Użytkownicy Steama są osobami, które do zabawy dołączyły w taki właśnie sposób – zakupiwszy ją w pełnej cenie. Nie dziwię się graczom, że, mając do dyspozycji tylko ocenę „tak” lub „nie”, wybierają tę drugą, gdy ogarniają wzrokiem listę problemów Forzy Motorsport: ubogą zawartość, wadliwą optymalizację i grafikę, a także rozmaite inne niedoróbki.

Tym niemniej znamienny jest fakt, że nawet w najwyżej punktowanych negatywnych opiniach na pierwszym miejscu stoi to, czym gra lśni: bardziej zaawansowana fizyka i przebudowany multiplayer, do którego wreszcie dodano kwalifikacje, zarządzanie oponami i ocenianie graczy za czystość ich jazdy (choć ten drugi system potrzebuje jeszcze szlifowania).

Dlatego, choć obcowanie z Forzą Motorsport na ten moment bywa frustrujące, po przeszło 50 godzinach niezmiennie czerpię z niej wielką przyjemność i z optymizmem patrzę w przyszłość. Podobnie jak Gran Turismo 7 półtora roku temu, gra studia Turn 10 ma solidny fundament, ale dewelopera czeka sporo pracy, zanim zrealizuje jej pełny potencjał. Pozostaje mi tylko czekać na aktualizacje – pierwszą zapowiedziano na przyszły tydzień – i starać się nie tracić cierpliwości.

Korzystając z niepowtarzalnej okazji, oprócz recenzji pokusiłem się też o większy artykuł, w którym porównałem nową Forzą Motorsport z jej oczywistym wielkim rywalem – Gran Turismo 7. W ogólnym rozrachunku walka okazała się dość wyrównana…

  1. Forza Motorsport vs Gran Turismo. Odżyła stara waśń gier, które potrzebują siebie nawzajem

Forza Horizon 5 także podpadła

Motorsport to nie jedyna Forza, która dopiekła graczom w ostatnim czasie – choć problemy z Forzą Horizon 5 są zdecydowanie mniejsze. Właściwie najbardziej dotknęły osoby pragnące nabyć dodatek wypuszczony w tym tygodniu – posiadacze DLC musieli czekać aż dwa dni, zanim uzyskali dostęp do nowych samochodów (błąd został naprawiony w czwartek, wraz ze startem Serii 26 – szczegóły na jej temat podałem w poniższej wiadomości).

  1. Forza Horizon 5 spełnia dziwne marzenie fanów i sięga głębiej do ich portfeli

Powiedziałem „aż dwa dni”? To i tak nieporównywalnie szybciej niż naprawa którejkolwiek z bolączek trapiących Forzę Motorsport. Microsoft oczywiście priorytetowo potraktował problem, z którym bezpośrednio łączą się pieniądze klientów (zwłaszcza te niewydane – DLC nie dało się nawet kupić z poziomu gry). W każdym razie skala nieudolności firmy i jej deweloperów, której doświadczyliśmy w ostatnich dniach, chwilami mnie poraża…

Wracając do Forzy Horizon 5 – dodam tutaj, że przez ostatni miesiąc, tj. po poprzedniej aktualizacji, wiele osób miało trudności z samym uruchomieniem gry. Rozczarowuje fakt, iż wypuszczając nowy update, studio Playground Games nie odniosło się należycie do tego problemu. Graczy zostawiono z obejściem, które polega na przeinstalowaniu gry na systemowej partycji dysku.

Jeszcze jeden zgrzyt – przynajmniej dla mnie – wywołała świeżo dodana kamera driftowa TPP. Okazało się, że jest nierozłączna z dostępną wcześniej analogiczną kamerą FPP. O ile w widoku z kokpitu cenię ją sobie, bo podnosi immersję, o tyle w przypadku perspektywy pościgowej wyprowadza mnie z równowagi i nieomal zmusza do tego, by uczyć się prowadzić od początku. Ale może Playground Games jeszcze rozdzieli te kamery, jeśli moja sugestia na forum Forzy znajdzie wystarczająco silne poparcie…

Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #1
Serdecznie witamy Porsche 718 Caymana GT4 RS w Forzie… tylko dlaczego w serii Horizon, a nie Motorsport? Pewnie nieprędko doczekamy się „transferu”, skoro to główna atrakcja w DLC. Źródło: Playground Games.

WRC zgarnia plusy u prasy

Na mniej więcej trzy tygodnie przed premierą (nastąpi 3 listopada na PC, PS5 i XSX/S) media dostały EA Sports WRC do ogrania i spisania pierwszych wrażeń. Niestety nie było mi dane znaleźć się w tym gronie, więc mogę tylko zreferować to, co przekazali inni.

W ogólnym zarysie wygląda na to, że sprawa jest bardzo prosta. W nowe dzieło Codemasters gra się ponoć bardzo podobnie jak w DiRT Rally 2.0, więc kto pokochał tę grę, może śmiało ostrzyć sobie zęby i na jej następczynię.

Oczywiście zwrócono uwagę na pewne zmiany i ulepszenia, przede wszystkim w fizyce jazdy na asfalcie – samochód sprawia teraz wrażenie znacznie mocniej przylegającego do nawierzchni i bardziej responsywnego – a także ciekawszy projekt tras (przy okazji: tutaj możecie sprawdzić oficjalną listę wszystkich 200+ oesów w 17 lokacjach dostępnych na premierę).

Z drugiej strony – odnotowano też wzrost wymagań sprzętowych wynikający z przesiadki na Unreal Engine (mimo dyskusyjnej jakości grafiki), a także delikatne uproszczenia, jak mniejsza podatność samochodów na zniszczenia czy troszkę lepsza przyczepność na szutrze i śniegu.

Ten ostatni aspekt trochę mnie martwi. Już w DiRT Rally 2.0 samochody – zwłaszcza te z napędem 4x4 – wydawały mi się zbyt niechętne ustawianiu się bokiem do kierunku jazdy (bez nęcenia hamulcem ręcznym). Dlatego więcej frajdy czerpałem z gier studia KT Racing, zwłaszcza WRC Generations.

Tym niemniej po obejrzeniu gameplayów, przeczytaniu zapowiedzi i podsumowaniu wiadomości przekazanych dotąd przez twórców stwierdzam, że nowe rajdy Codemasters zapowiadają się bardzo dobrze. Wygląda na to, iż powinienem nacieszyć się Forzą Motorsport, dopóki mogę, bo wkrótce pochłonie mnie inna gra…

Twórcy TDU SC wyjaśniają „sztywność”

Studio KT Racing znów zareagowało na krytykę Test Drive Unlimited: Solar Crown – i znów zrobiło to dość skutecznie, choć z parotygodniowym poślizgiem. Tym razem rzecz dotyczy ostatniego gameplayu (stanowiącego notabene reakcję na pierwszy pokaz rozgrywki) i „sztywnej”, zdaniem wielu, kamery pościgowej.

W piątym „liście ze Słonecznego Klubu” deweloper poruszył ten temat obok kilku innych. Dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli do dyspozycji dwa widoki zza samochodu – statyczny i dynamiczny. Na wspomnianym filmie pokazano ten pierwszy. Czy jednak przełączenie perspektywy wystarczy, by zachowanie samego pojazdu zaczęło wyglądać bardziej naturalnie? Do tej części obaw twórcy się nie odnieśli.

Druga ważna informacja przekazana we wpisie to termin drugiej fazy beta-testów. Rozpocznie się 27 października, a uczestnicy znów zostaną wyłonieni spośród subskrybentów newslettera i zobowiązani do podpisania klauzuli poufności. Celem rozgrywek będzie wypróbowanie serwerów pod obciążeniem.

Ponadto do listu dołączono króciutki gameplay (poniżej), który pokazuje w akcji system F.R.I.M., powracający z TDU2. Znów będziemy mogli zarabiać pieniądze, po prostu jeżdżąc po otwartym świecie i wykonując czynności takie jak driftowanie, rozwijanie wysokich prędkości, poruszanie się pod prąd czy wymijanie z bliska cywilnych samochodów. W „dwójce” działało to przyjemnie, więc i tutaj liczę na „miodną” mechanikę.

Z innych ciekawostek: podano, że „każda stacja radiowa ma ponad 10 godzin muzyki”. Rozgłośni jest sześć, więc zastanawiam się, czy twórcy przypadkiem nie mieli na myśli, iż czas ten dotyczy wszystkich stacji razem (to Francuzi, nie ufam ich znajomości angielskiego). Reszta tekstu zawiera powtórzone zapewnienia o przywiązaniu do realizmu w odniesieniu do modelu jazdy i brzmienia samochodów.

NFS Unbound dostał nowe BMW M2

Mimo oddelegowania większości składu Criterion Games do serii Battlefield, deweloper utrzymuje „forsowne” tempo rozwoju Need for Speed Unbound – dwa miesiące po poprzedniej ukazała się kolejna duża aktualizacja, Volume 5.

Jest to w zasadzie rutynowy update. Znowu dostaliśmy jeden zupełnie nowy samochód (BMW M2 Coupe ‘23). Znowu zresetowano Speed Pass, w którym za osiągnięcie 50. rangi (na 75) oferowany jest teraz w nagrodę unikalnie zmodyfikowany Buick Grand National GNX ’87. Znowu odświeżono wyzwania codzienne i tygodniowe. No i znowu przygotowano trzy płatne pakiety:

  1. Pakiet Street or Street Swag – „legendarny niestandardowy” Mini JCW Countryman ’17 wraz z zestawem odzieży, efektem jazdy, klaksonem i innymi drobiazgami.
  2. Pakiet legendarnego niestandardowego Volkswagena Beetle (1963) – oprócz tytułowego samochodu DLC daje natychmiastowy awans o 10 rang Speed Passa.
  3. Pakiet modyfikacji Vol. 5 – trzy „ekskluzywne wersje zmodyfikowanych wozów” (ang. customs): BMW i8 Coupe ’18, Chevrolet Corvette Grand Sport ’17 i Mercedes-AMG C 63 Coupe ’18.

Poza tym tryb Lakeshore Online oferuje możliwość rozgrywania Sztam we wszystkich lokacjach, które udostępniono w poprzednich dwóch aktualizacjach – jest ich razem 14. Naprawiono też garść błędów. Po pełną listę zmian odsyłam tutaj.

Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #2
Tym razem twórcom nie chciało się zaprezentować aktualizacji na zwiastunie, więc musi wystarczyć Wam ten screen. Źródło: EA.

The Crew Motorfest znów oferuje trial

Dziś mija dokładnie miesiąc od premiery The Crew Motorfest – i tak samo jak 30 dni temu, znów mamy okazję pograć w dzieło Ivory Tower za darmo przez 5 godzin. Oferta obowiązuje do 20 października, można też skorzystać z przeceny na zakup pełnej wersji (po szczegóły odsyłam tutaj). Przypominam, że zostaną do niej przeniesione postępy z triala. Miejcie jednak na uwadze, że nie uzyska dostępu do gry ten, kto spędził już z nią bezpłatne 5 godzin we wrześniu.

Ponadto w Motorfeście rozpoczął się drugi miesiąc wydarzeń w ramach Main Stage, tym razem skupiony na japońskiej motoryzacji. W ubiegłym tygodniu na świeczniku znajdowały się motocykle, a w bieżącym wyróżniono kultowe samochody, które zasłynęły zwłaszcza na scenie tuningowej. Z tą tematyką korespondują dwa nowo dodane do gry auta: Nissan Z z 2023 roku i Nissan 240 SX (S14) z 1998 r. 4 października trafiły w ręce nabywców Year 1 Passa, a tydzień później stały się powszechnie dostępne do kupienia w salonie.

GTRevival ma coraz smakowitsze auta

Poznaliśmy sporo nowych informacji o GTRevival. Przyniosły je – tradycyjnie – świeży newsletter oraz konto Iana Bella na X/Twitterze. Szczególnie polecam zajrzeć na to ostatnie – pojawia się tam również coraz więcej screenów z gry (przykładowy zamieściłem poniżej).

  1. Mamy trzy kolejne ujawnione samochody: BMW M3 GT-R E46, oryginalny Dodge Viper GTS-R oraz Ferrari 296 GT3 (pod linkami zobaczycie je na screenach). Ponadto Bell pokazał potwierdzone wcześniej Ferrari 550 GTS oraz Listera Storma GT w pełnej krasie.
  2. Odpowiadając na pytania o model zniszczeń, Bell studzi zapał graczy, wskazując, że umowy licencyjne z producentami samochodów nadal utrudniają pokazywanie realistycznych, rozległych uszkodzeń (choć podobno sytuacja „powoli” się poprawia).
  3. Henrique Alves, twórca platformy Sim Racing System, został zatrudniony przez Straight4. Jego zadanie: dopilnować, by tryb multiplayer w GTRevival dorównał temu z iRacing. Ian Bell wyraził takie życzenie na X/Twitterze, dodając, iż „świat jest już gotowy na podobny system również na konsolach” – przy czym w jego wizji obyłoby się bez opłaty abonamentowej (lub byłaby ona znacznie, znacznie niższa). Deweloper chciałby również otworzyć PlayStation i Xboxa na wsparcie dla modów.
  4. Austin Ogonoski, projektant gry, wrzucił na YouTube 10-minutowy wywód, w którym nakreślił swoją wizję trybu kariery napędzanego sztuczną inteligencją (w dużym skrócie: AI generowałoby historię gracza na podstawie tła, które sam sobie nakreślił, i jego poczynań w kolejnych wyścigach). Twórcy mają zdecydować, czy urzeczywistnią ten pomysł, na podstawie komentarzy fanów.
  5. Wygląda na to, że do gry trafi kanadyjski tor Mont-Tremblant.
  6. Na premierę zabraknie wyścigów na owalnych torach.
Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #3

Źródło: Straight4.

SnowRunner wkracza w sezon 11

Na 19 października studio Saber Interactive zapowiedziało premierę nowego DLC do SnowRunnera. Season 11: Lights & Cameras zaoferuje dwie śnieżne mapy zlokalizowane w Skandynawii. Zajmiemy się na nich m.in. transportem scenografii, aktorów i innych „zasobów” potrzebnych do kręcenia filmów akcji. Wykorzystamy do tego dwa nowe pojazdy: terenówkę NEO Falcon 2000 i ciężarowego Burlaka 6x6.

Dodatek wejdzie w skład przepustki sezonowej na trzeci rok rozwoju gry (Year 3 Pass) a także zawierające ją rocznicowe wydanie gry (3-Year Anniversary Edition). Rozszerzeniu będzie towarzyszyć aktualizacja, w której otrzymamy (za darmo) nowe przyczepy, platformy na ciężarówkach, dźwigi czy naklejki.

Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #4

Źródło: Focus Entertainment.

NASCAR przechodzi do iRacing

By uratować się przed upadkiem w przepaść, firma Motorsport Games ostatecznie sprzedała prawa do NASCAR. Szczęśliwymi nabywcami „ekskluzywnej licencji” zostali twórcy iRacing – i tak już blisko związani z organizatorami tych wyścigów. Mają teraz opracować „konsolowy” symulator owej dyscypliny, którego premiera jest spodziewana w 2025 roku.

W komunikacie prasowym przekazano również, że NASCAR Heat 5 i NASCAR Rivals, czyli dwa ostatnie tytuły na omawianej licencji, do których Motorsport Games przyłożyło rękę, pozostaną „wspierane i dostępne przez resztę 2023 i 2024 rok”.

Tim Wheatley z serwisu Race Sim Central wysłał zapytanie do organizatorów NASCAR, by wyjaśnić, na czym właściwie ma polegać wspomniana ekskluzywność. W odpowiedzi usłyszał: „pozostajemy otwarci na elastyczność i potencjalne przyszłe współprace”. Choć nie jest to zbyt konkretne oświadczenie, daje nadzieję, że np. samochody NASCAR kiedyś powrócą do Forzy Motorsport.

Cofając się jeszcze do Motorsport Games – serwis Insider Gaming otrzymał „pod stołem” materiały promocyjne gry IndyCar. Poniżej widnieje jeden z kilku udostępnionych screenów, a tutaj zobaczycie krótki teaser trailer. Z tego ostatniego wynika, że tytuł powstaje na Unreal Engine i zmierza na PC, PS5 oraz Xboxy, a jego premiera ma nastąpić w 2024 roku.

Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #5

Źródło: Motorsport Games.

Rennsport, rFactor 2 i ISI w jednej aferze

Rennsport stał się „bohaterem” afery związanej z domniemaną kradzieżą technologii napędzającej fizykę w grze. Jej twórcy z Competition Company od początku deklarowali, że opracowują swoje dzieło własnym sumptem zupełnie od podstaw. Jednak analizując kod tytułu, wnikliwi gracze odkryli w nim elementy podejrzanie podobne do tych z rFactora 2.

Jako pierwsze na te rewelacje zareagowało Studio 397, oznajmiając, że nie udzieliło nikomu pozwolenia na korzystanie z silnika rF2 (nie wymieniło Competition Company z nazwy, ale przekaz jest klarowny). Potem głos zabrali twórcy Rennsport – dwa razy.

Początkowo unikali odniesienia się do sprawy wprost – powołali się na modularną konstrukcję gry i wymienili kilka licencjonowanych rozwiązań, z których korzystają, ale niezwiązanych z symulacją fizyki samochodów. Potem jednak zdobyli się na większą szczerość.

Ostatecznie Competition Company przyznało, że jako bazy użyło technologii kupionej od Image Space Incorporated (zastrzegając, iż docelowo chce ją całkowicie przerobić na własną modłę). To silnik korzeniami sięgający XX wieku, który po dziś dzień stanowi fundament takich tuzów gatunku jak iRacing, RaceRoom czy rFactor właśnie.

W ten sposób w ręce twórców Rennsport trafiły fragmenty kodu i pliki pochodzące z wczesnej, przedpremierowej wersji rF2 (tak przynajmniej wnioskuje Tim Wheatley z Race Sim Central). Sytuacja stała się więc jasna – i pozostawiła pewien niesmak.

Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #6
Źródło: Competition Company.

Japanese Drift Master ma potencjał

O Japanese Drift Masterze mieliście już okazję czytać na GRYOnline.pl kilka miesięcy temu, ale jak dotąd ignorowałem tę pozycję w Motoprzeglądzie. Dlaczego? Ot, z rezerwą traktuję projekty wypluwane taśmowo z fabryki pod szyldem „PlayWay i przyjaciele”. Zresztą nazwa dewelopera JDM – Gaming Factory – jest aż nadto wymowna.

Jednak usłyszawszy, że demo tej gry, udostępnione na Steamie, przykuło uwagę międzynarodowej społeczności graczy, postanowiłem przezwyziężyć uprzedzenia. Zagrałem i przyznaję – Japanese Drift Master zapowiada się nieźle.

Mając klimatyczny otwarty świat, poprawny simcade’owy model jazdy, dość ładną grafikę i potencjalnie rozbudowane opcje tuningu samochodów (notabene kultowych i rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka, mimo że nielicencjonowanych), polski tytuł może odnieść spory sukces. Zwłaszcza jeśli już zdobył rozgłos.

Żeby jednak wykorzystać pełnię potencjału tej gry, twórcy będą musieli nad nią jeszcze sporo popracować. Po licznych brakach i niedoróbkach widać, że produkcja nadal nie wkroczyła w zaawansowaną fazę. Przede wszystkim prowadzenie samochodów mogłoby być bardziej naturalne i intuicyjne (obsługa wibracji kontrolera mocno by pomogła), podobnie jak projekt interfejsu.

Motokurier (GT7, LMU, HWU2, RIDE 5)

  1. Dla twórców Gran Turismo 7 mankamenty Forzy Motorsport powinny być dobrą wiadomością – ale i oni mieli ostatnio swoje troski. Przez kilkanaście dni serwery GT7 płatały graczom srogie figle, często uniemożliwiając uczestnictwo w sieciowych wyścigach. Deweloper wczoraj udostępnił patch 1.39, który miał naprawić ten problem. Nie przywrócił jednak użytkownikom rang utraconych, gdy przerywali niekończące się wczytywanie gry i z niej wychodzili.
  2. Twórcy Le Mans Ultimate zaprezentowali kolejne dwa samochody, które znajdą się w grze. Emocje budzi zwłaszcza Peugeot 9X8 (na screenie poniżej), odmienny od wszystkich innych Hypercarów i nieuwzględniony dotąd w żadnej „dużej” produkcji. Drugim pojazdem jest Oreca LMP2. Ponadto pojawił się artykuł, w którym deweloperzy opowiedzieli więcej o tworzeniu samochodów do gry (lub odświeżaniu tych z rFactora 2).
  3. Twórcy Hot Wheels Unleashed 2 przedstawili pełną listę ponad 130 pojazdów, które będą dostępne w grze na premierę (19 października). Omówili też tryb kariery i jego bohaterów w czwartym artykule z serii Inside the Track. Na jego końcu zawarli dodatkowo potwierdzenie, że HWU2 nie zaoferuje wsparcia dla modów (rzekomo z uwagi na zaimplementowany system anti-cheat).
  4. RIDE 5 otrzymało sześć nowych motocykli w ostatnich tygodniach – dwa darmowe (Free Pack 01) oraz cztery płatne w ramach dwóch preorderowych DLC (Far East Pack i Rebel Pack). Ponadto ukazał się kolejny niewielki patch. Studio Milestone zorganizowało też 30-procentową przecenę na grę.
  5. F1 Manager 2023 otrzymał aktualizację 1.8, która naprawiła sporą liczbę mankamentów, związanych m.in. ze sztuczną inteligencją, animacjami czy stabilnością gry. Pełną listę zmian podejrzycie tutaj.
  6. Trackmania również została dotknięta kryzysem. Ubisoft ogłosił, że od 9 stycznia (tj. od momentu premiery aktualizacji Winter 2024) będzie udostępniał mniej bezpłatnej zawartości: tylko 10 tras na każdy sezon. Gracze zachowają dostęp do twórczości społeczności (Arcade) oraz trybów Royal i Ranked. Ponadto scaleniu ulegną plany abonamentowe Standard i Club – zostanie tylko ten drugi (za 19,99 euro rocznie).
  7. Wspominając o premierze Overpass 2 w poprzednim Motoprzeglądzie, obiecałem, że szerzej omówię ją za dwa tygodnie – ale w sieci nadal nie sposób doszukać się recenzji tej gry, nawet na Steamie liczba opinii podskoczyła zaledwie z czterech do ośmiu (w tym trzech pozytywnych). Podejrzewam, że zmieni się to po oficjalnym wydaniu gry w Ameryce, co nastąpi 16 października. A zatem – do trzech razy sztuka…
Gdy Forza przeżywa ciężkie chwile, do ataku ruszają NfS i WRC - Motoprzegląd Drauga - ilustracja #7

Źródło: Studio 397.

Jeśli chcecie nadrobić – bądź przypomnieć sobie – poprzednie Motoprzeglądy, zapraszam Was tutaj. Pod linkiem znajdziecie chronologiczną listę tekstów.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej