Gry w pudełkach czeka zagłada? Ubisoft w to nie wierzy
Starszy wiceprezes Ubisoftu uważa, że wiele osób nadal chce kupować pudełkowe wydania gier, dlatego zawsze będą one dostępne. Tymczasem według plotek z oferty największego sprzedawcy w Stanach Zjednoczonych znikną fizyczne edycje na jedną z platform.

Technologia grania w chmurze oraz konsole tworzone wyłącznie z myślą o cyfrowych wersjach gier konsekwentnie wypierają fizyczne wydania. Jednak zdaniem starszego wiceprezesa Ubisoftu ds. strategicznych partnerstw i rozwoju biznesu, Chrisa Early’ego, sprzedaż pudełkowych wersji nigdy nie ustanie, choć może się znacząco zmniejszyć.
Istnieje rynek gier kolekcjonerskich. Jest też kwestia wręczania fizycznych prezentów, umożliwienia ich łatwego zakupu i obdarowywania nimi przyjaciół czy rodziny. Niektórzy ludzie zawsze będą chcieli mieć fizyczny nośnik. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek miało to przeminąć. Czy uważam, że sprzedaż pudełek może z czasem spaść? Na pewno, ale czy kompletnie zniknie? Nie sądzę – czytamy na stronie Ubisoft News.
Plotka: najwięksi sprzedawcy w USA rezygnują z pudełek
Być może, zgodnie ze słowami Chrisa Early’ego, sprzedaż fizycznych wydań nie zniknie zupełnie, może jednak okazać się problematyczna. Pudełkowe wydania gier przeznaczonych na konsole Microsoftu mają rzekomo zniknąć z oferty Walmarta, czyli największego sprzedawcy detalicznego w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce to samo miałoby spotkać także inne platformy.
Plotką na ten temat podzielił się Josh Fairhurst – prezes firmy Limited Run Games, oferującej wydania gier dostępne w ograniczonej ilości.
- Niewykluczone, że pogłoska wynika z niepełnego dostępu do informacji. Podobne doniesienia mogliśmy przeczytać także na temat amerykańskiego przedsiębiorstwa Best Buy. Przedstawiciele firmy w rozmowie z redakcją serwisu Variety przyznali, że wraz z końcem 2023 roku zamierzają zamknąć sprzedaż filmów i seriali na DVD oraz Blu-ray, nie dotyczy to jednak gier wideo.
- Nawet jeśli mamy do czynienia wyłącznie z niepotwierdzonymi plotkami, nie da się ukryć, że cyfrowa dystrybucja różnych mediów cieszy się coraz większą popularnością i może doprowadziła do znacznego ograniczenia sprzedaży pudełkowych wydań. Idealnym (choć nie jedynym) przykładem jest nadchodzący survival horror Alan Wake 2, który nie trafi do fizycznej sprzedaży. Coraz częściej spotykamy się również z pudełkowymi wydaniami z kodem do pobrania zamiast klasycznego nośnika.
- Austriacki wydawca THQ Nordic kilka miesięcy temu zapowiedział limitowane wydania gier, chcąc stworzyć z nich produkt ekskluzywny. Premiera Gothic Classic pokazała jednak, że firma źle oszacowała zainteresowanie produkcją i przygotowała zbyt małą liczbę kopii.
Jako kolekcjoner chciałbym zawsze mieć możliwość zakupu fizycznego egzemplarza ulubionych pozycji, a jaki jest Wasz stosunek do tego tematu? Dajcie znać w komentarzach.
Komentarze czytelników
leaven Konsul

Gry w pudełkach kupuję już tylko na Switcha. Na PC nie kupiłem pudełkowej już chyba z 10 lat.
sad994 Pretorianin
gry w pudełkach śmiechłam kompy teraz nie mają napędów więc gdzie włożę płytę chyba tam gdzie słońce nie dojdzie
luki431 Generał

Nie czeka zagłada bo gier w pudełkach już nie ma. Żeby na coś czekała zagłada to to musi być a tego już nie ma na rynku i dobrze bo to relikt przeszłości. Pudełka nie są potrzebne. A już pudełka takie jak pod koniec swojej kariery czyli 5 płyt + książka z instrukcją objaśniająca najczęściej sterowanie. To już był absurd i zarazem marnowanie surowców (plastiku i drewna). Szkoda surowców więc dobrze że z tego zrezygnowano.
Niemniej był to przyjemny model wydawniczy ale w latach 90-tych, ewentualnie na początku lat 00'. Nie teraz.
Veselar Generał

kiera2003 Senator

20 lat temu zwyczajne premierowe wydania za 90 złotych zawierały mapy, 100 stronicowe książeczki i wiele najróżniejszej zawartości.
Dziś edycje kolekcjonerskie za 600 złotych to puste pudełka z kodem na karteczce. Współcześni gracze niczym nie różnią się od klienteli telezakupów Mango.