Twórcy Test Drive Unlimited: Solar Crown uspokoili graczy zaniepokojonych sztywną pracą kamery pokazaną w niedawnym gameplayu. Poinformowali również o terminie kolejnych testów.
Na Steamie twórcy Test Drive Unlimited: Solar Crown opublikowali piąty list do graczy, opisujący postępy w pracach. Studio KT Racing spróbowało w nim uspokoić obawy, które pojawiły się po niedawnych materiałach z wersji alfa. Wiele pokazanych tam rzeczy bardzo spodobało się fanom serii, ale niepokój wzbudziła bardzo sztywna praca kamery pościgowej.
Twórcy wytłumaczyli, że gra oferuje dwa tryby zewnętrznego widoku. Jeden z nich, pokazany na wspomnianych filmach, specjalnie jest mało dynamiczny, po to aby lepiej pasował do relaksujących przejazdów, w których będziemy podziwiali lokacje. Pojawi się jednak również klasyczna wyścigowa kamera, elastycznie dopasowująca się do rytmu jazdy. Zostanie ona pokazana w kolejnym materiale wideo.
Deweloperzy potwierdzili również, że w grze powróci system F.R.I.M. (Free Ride Instant Money), który zadebiutował w Test Drive Unlimited 2. Pozwoli on zarabiać pieniądze w otwartym świecie poprzez efektywną jazdę. Gracz ma wykonywać różne manewry, zwiększając pulę punktów, i gdy uzna, że wynik jest wystarczająco wysoki, będzie mógł go spieniężyć. Jakiekolwiek kolizje wyzerują jednak licznik, więc będziemy musieli odpowiednio bilansować ryzyko i potencjalne nagrody.
Autorzy poinformowali także, że 27 października rozpocznie się drugi Playtest, ponownie wyłącznie na PC. Wezmą w nim udział wybrani subskrybenci oficjalnego newslettera, w tym wszyscy, którzy zakwalifikowali się do poprzedniego testu.
Przypomnijmy, że Test Drive Unlimited: Solar Crown zmierza na pecety oraz konsole Xbox Series S, Xbox Series X, PlayStaton 5 i Nintendo Switch. Premiera ma nastąpić na początku przyszłego roku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
10

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.