Polskie studio Gaming Factory zaprezentowało światu swoją najnowszą produkcję. Japanese Drift Master to gra wyścigowa, która spróbuje rzucić wyzwanie takim seriom, jak Need for Speed.
Czy Polska stanie się potęgą w gatunku gier wyścigowych? O taki scenariusz spróbuje zadbać studio Gaming Factory za sprawą swojego najnowszego dzieła.
Japanese Drift Master (JDM) – bo o tej grze mowa – to pozycja powstająca z myślą o miłośnikach jazdy bokiem. Jak sama nazwa wskazuje, produkcja czerpie pełnymi garściami z dalekowschodniej kultury i historii driftu.
Nie poznaliśmy daty premiery Japanese Drift Master, ale wiemy, że gra jest na zaawansowanym etapie produkcyjnym. Warto dodać, że deweloperzy zadbają o odpowiednie wsparcie popremierowe.
Gra zmierza na komputery osobiste. Niestety w momencie pisania tej wiadomości nie mamy informacji, czy trafi również na konsole. Wiemy jednak, że tytuł zaoferuje polską kinową wersję językową (napisy).
Do wiadomości dołączyliśmy gameplay z Japanese Drift Master. Trzeba przyznać, że produkcja Gaming Factory wygląda całkiem przyjemnie. Czy jednak odniesie międzynarodowy sukces i rzuci wyzwanie takim tuzom gatunku, jak seria Need for Speed? O tym przekonamy się za jakiś czas.
Na koniec dodajmy, że to pierwsza produkcja tworzona w całości przez Gaming Factory. Do tej pory firma zajmowała się jedynie wydawaniem niewielkich, niezależnych tytułów, takich jak WW2: Bunker Simulator czy Electrician Simulator.
Gracze
Steam
OpenCritic
21

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.