Dark Souls II: Scholar of the First Sin na PS4, XONE, PS3, X360 i PC

Podsumowując wypowiedzi coponiektórych:
- fajnie, że będzie wersja na nowe konsole - tu się nikt nie czepia,
- fajnie, że będzie cośtam na stare konsole - tu się nikt nie czepia, że nie będzie wszystkiego - oldgeny są po prostu za słabe,
- fajnie, że będzie cośtam + nowa wersja na PC - i tu jest problem, bo... uwaaga! Nie będzie za darmo :D.

To ja zapytam może mało politycznie poprawnie, ale szczerze: a czemu k...a powinno być za darmo?

Jeden powód mi podajcie sensowny. Ktoś was zmusił akumulatorem na jajach do kupna tej gry w wersji pierwszej bez DLC, DX11 i innych dodatków? Ktoś wam zablokował recenzje, youtube, streamy, żebyście mogli sprawdzić czy jest grafa odpowiednia? Ktoś was oszukał i dlatego kupiliście bubla, w którego nie dało się grać? Ktoś was zmusił do spięcia gry ze Steamem? Wasza wersje nie działa? Towar jest niezgodny z umową? Nie? To czemu chcecie, ba, żądacie za darmo czegoś za co nie zapłaciliście? Ile wy macie lat? :D

Idąc tym dziwnym tokiem rozumowania - upgrade'nąłem PS3 do PS4 - dla mnie to taki sam upgrade jak kupno nowej karty graficznej i nawet podobny wydatek - czy zatem teraz mam się domagać wersji na PS4 za darmo, bo mam już wersję na PS3 z gorszą grafą i bez 6 osób w multi? :D

Jak autor po roku od wypuszczenia gry cośkolwiek jeszcze z grą robi to się powinniście cieszyć, a nie marudzić. A jak daje coś za darmo to jest to miły gest, a nie zasada. HINT: nic nie należy się nikomu za darmo - im wcześniej to skumacie tym wcześniej świat stanie się prostszy i będzie mniej rozczarowań w życiu.

Jeszcze odpowiadając Asmo @34:

Ty twierdzisz, że V akt z D3 to nie jest wycięcie contentu z całej gry, a DLC z DkS2 to jest wycięcie. A ja twierdzę coś odwrotnego. I obaj mamy tyle samo dowodów czyli zero. Domysły i "wydaje się, że", to jedyne co pozostało. W mojej ocenie DkS2 było grą wystarczająco kompletną bez DLC, a z DLC jest grą kompletną bardziej. Ja ani przez chwilę z tych 200h gry nie czułem się oszukany. Z kolei D3 bez ROS było zupełnie inną grą, czy lepszą, czy gorszą, tego nie podejmuję się oceniać, bo D3 mi się najbardziej podobało w pierwszym miesiącu gdy przejście inferno wymagało wysiłku, chociaż z wielu względów była to wtedy beta, a nie pełnoprawna gra. Różnica jest też taka, że konta BNET nie sprzedam, a chcąc pograć zostałem zmuszony by w ten sposób kupić grę. W przypadku DkS2 opcji miałem o wiele więcej, mogłem też dokupić dodatki bez problemu niezależnie od platformy (spróbuj kupić sam dodatek do D3 na PS3). a po przejściu gry bez problemu mogę ją odsprzedać. Pod wieloma zatem względami Namco jest dużo lepsze od Blizza. Oczywiście można obu piętnować. Tylko ciekawe czemu mało kto to robi.

Zauwazyles moze, ze pije nie do wersji PS4 (bo z tym nie mam problemu) ale do DRUGIEJ wersji na PC? Odswiezyli tez na PC bo... bo ja wiem... PCty nie wyrabialy?

Moja szklana kula jest w naprawie, odpowiem ci zatem domysłami:
- bo nie umieli,
- bo był deadline i się nie wyrobili,
- bo im się nie chciało,
- bo chcieli zarobić więcej kasy,
- bo tak chcieli,
- bo tak.

Na koniec najlepsze: czy gdyby nowa wersja wyszła tylko na nowe konsole to byłbyś szczęśliwszy czy mimo to whine'owałbyś?

Jeśli byłbyś szczęśliwszy to zadaj sobie pytanie "dlaczego". Bo miałbyś nadal najlepsiejszą możliwą wersję na swoją platformę i tym samym nie czułbyś się "oszukany"?

Jeśli whine'owałbyś to też zadaj sobie pytanie "dlaczego". Bo konsolowcy dostaliby coś lepszego i tym samym twoja wersja nie byłaby już tą najlepszą, a to byłaby ujma na honorze i dowód, że nie warto było ufać temu producentowi i kupować wersji PC? Czyli 200h gry (czyt. super zabawy w cenie 50 gr za godzinę...) wpizdu tylko dlatego, że konsolowcy PO ROKU mają lepiej? :D

Pytam ze szczyptą złośliwości, ale głównie z ciekawości, bo obecni pececiarze jawią mi się jako wiecznie niezadowolony ludek. Taki, który nawet jak dostanie coś za darmo to psioczy. A jak nie daj boziu trzeba zapłacić to w ogóle masakra :D. Jakby gry na PC nie były tak łatwo dostępne na torrentach, a w sklepach nie kosztowały 50% wersji konsolowej, to chyba by poza whinem niż już nie zostało.

Oczywiście nie chcę generalizować, sam jestem starym pececiarzem, konsole mam dopiero od 4 lat, ale z wiekiem doceniam wygodę pada, kanapy i duzego TV, i po prostu śmieszą mnie te rosnące, niczym nieuzasadnione oczekiwania, żądania, narzekania, itd., szczególnie w kontekście tego co jest na konsoli, gdzie gry są 2x droższe, często nie ma DLC tylko trzeba kupić grę drugi raz / od nowa, gdzie gry nie działają pomiędzy platformami zatem swoje ulubione tytuły znowu trzeba kupić od nowa, itd. itp. Przy tym świat PC wydaje się być niemal rajem. A jednak w tym raju o dziwo krzyku jest najwięcej.

To ja zapytam może mało politycznie poprawnie, ale szczerze: a czemu k...a powinno być za darmo?

Bo k... ta wersja powinna byc od samego poczatku?

Ty twierdzisz, że V akt z D3 to nie jest wycięcie contentu z całej gry, a DLC z DkS2 to jest wycięcie. A ja twierdzę coś odwrotnego. I obaj mamy tyle samo dowodów czyli zero.

Przepraszam, ale jesli nie masz dowodow na to (albo ich nie widzisz!), ze DLC do DS2 to wyciete fragmenty gry wplywajace na odbior fabuly (i wytlumaczenie tego co bylo w podstawce) to nie mam wiecej pytan. W skrocie: Diablo3 to pelna "opowiesc" i mimo, ze jest napisana przez gimnazjaliste ma jakis poczatek/srodek/zakonczenie. Fabula i lore w DS2 bez DLC jest dziurawa jak ser szwajcarski. Dyskusje mozna urwac tutaj, bo logika u ciebie zupelnie wysiadla. Bedziesz szedl w zaparte, rzucajac coraz glupsze argumenty tylko by udowodnic, ze warto kupic drugi raz to samo, blizzard jest be a FROM trzeba calowac po nogach i dalej rzucac w nich kasa.

Na koniec najlepsze: czy gdyby nowa wersja wyszła tylko na nowe konsole to byłbyś szczęśliwszy czy mimo to whine'owałbyś?
? Zupelnie nie wiem o co ci chodzi. Rzeczywiscie masz jakies problemy ze soba... Moze przeczytaj jeszcze 5x to co napisalem bo chyba nie dociera.

Jeszcze smieszniejszy jest twoj fanbojski wybieg z "konsolowcami". Moze nie zauwazyles, ale gralem w DS1 i DS2 na konsoli i preferuje ta wersje, ale po prostu w przeciwienstwie do ciebie nie lubie jak ktos sobie leci w chuja. A w chuja leci sobie w tej chwili namco. I jak widac lykasz to (huehue) jak pelikan.

Powinienem tu wkleic obrazek Fry'a z Futuramy z podpisem "TAKE MY MONEY!". Bo wlasnie tak ciebie widze w tej chwili.

Oczywiście nie chcę generalizować, sam jestem starym pececiarzem, konsole mam dopiero od 4 lat, ale z wiekiem doceniam wygodę pada, kanapy i duzego TV, i po prostu śmieszą mnie te rosnące, niczym nieuzasadnione oczekiwania, żądania, narzekania, itd., szczególnie w kontekście tego co jest na konsoli, gdzie gry są 2x droższe, często nie ma DLC tylko trzeba kupić grę drugi raz / od nowa, gdzie gry nie działają pomiędzy platformami zatem swoje ulubione tytuły znowu trzeba kupić od nowa, itd. itp. Przy tym świat PC wydaje się być niemal rajem. A jednak w tym raju o dziwo krzyku jest najwięcej.
Ponownie gratuluje skretynialego fanbojstwa. Clap clap. Szkoda, ze probujac wyjechac z konsolowym fanbojstwem jebnales doslownie baranka w kancik. W kazdym badz razie widze, gdzie ta dyskusja zmierza - skonczyly sie argumenty, czas wyjechac z artyleria fanbazy. Niestety, jako ze jestem wlascicielem zarowno konsoli jak i PC na mnie to nie dziala. A pomyslec, ze uwazalem cie za normalnego kolesia. Jak widac ostro sie mylilem...

Widzę, że brak argumentów spowodował wycieczki osobiste i zmianę języka. Tutaj w zasadzie powinienem zakończyć tę uwłaczającą "dyskusję", ale co mi tam, niech będzie "piątkowo".

Bo k... ta wersja powinna byc od samego poczatku?

Bo co? W konstytucji tak napisano? Bo jesteś pomazańcem bożym i ci się należy?

A może po prostu nie dopuszczasz myśli, że coś się w główce poprzestawiało?

Zapłaciłeś X kasy za produkt Y, firma po roku decyduje się wypuścić produkt Y+, a ty masz pretensje, że nie da ci go za darmo w cenie X i że od razu powinna była wypuścić produkt Y+. Za przeproszeniem, ale puknij się w główkę i zrozum, że racji nie masz.

HINT: firma ma prawo wypuszczać takie produkty jakie chce i jak często chce, a jak ci nie pasuje to ich nie kupuj, a jak kupiłeś i czujesz się oszukany to reklamuj.

I nie ma to nic wspólnego z Namco/FS, to ogólna rada na przyszłość dot. wszystkich firm i wszystkich produktów.

Przepraszam, ale jesli nie masz dowodow na to (albo ich nie widzisz!), ze DLC do DS2 to wyciete fragmenty gry wplywajace na odbior fabuly (i wytlumaczenie tego co bylo w podstawce) to nie mam wiecej pytan.

Nie ma żadnych dowodów na to, że DLC to cośkolwiek wyciętego z podstawki, nawet jeśli tobie czy komuś innemu tak się wydaje. Fabularnie spina to całość i owszem, tego nikt nie neguje, ale nikt ci nie gwarantował, że gra będzie miała spójną fabułę w dniu premiery, bo tak naprawdę w ogóle nie musi jej mieć.

Zresztą fabuła w soulsach to sprawa mocno pogmatwana i 90% graczy nawet grających po kilkaset godzin czasem nie wie dokładnie o co chodzi, a wiele rzeczy to otwarte interpretacje. Zatem ocenianie, że DLC zostały wycięte, bo dzięki nim coś tam się wyjaśnia i można nie interpretować tylko wprost zrozumieć, jest za przeproszeniem tak durne, że szkoda komentować.

Zupelnie nie wiem o co ci chodzi.

Właśnie w tym problem. Nie potrafisz lub nie chcesz powiedzieć czemu nie pasuje ci, że będzie ulepszone Dark Souls 2 na PC poza tym, że powinno być za darmo (i tu wracamy do pytania BO CO?). I nie potrafisz powiedzieć czy gdyby takowe się w ogóle nie pojawiło na PC to czy byłbyś mnie wk...iony niż gdy ma się pojawić, ale odpłatnie. Jednocześnie imputujesz drugiemu problem z umysłem podczas gdy powinieneś się zastanowić nad własnymi odczuciami. Bo mnie na ten przykład dokładnie wisi i powiewa czy będzie nowa / ulepszona / remestered / whatever wersja na PC czy nie i czy będzie odpłatna czy nie, natomiast bardzo mnie bawią roszczenia pececiarzy, że powinna być za darmo. Konsolowcy jakoś takich roszczeń nie mają. I nie piszę tego by wywołać wojnę PC vs konsole czy z powodu preferencji którejś platformy, tylko stwierdzam suchy fakt.

nie lubie jak ktos sobie leci w chuja. A w chuja leci sobie w tej chwili namco

W tego przywoływanego przez ciebie chuja leci 99% branży obecnie. Tyle, że w tym konkretnym przypadku ten chuj jest tylko z perspektywy roszczeniowca, który z jakiegoś niezrozumiałego powodu oczekuje, że ktoś będzie pracował za darmo i zrobi mu nową wersję gry i udostępni gratis, bo mu się pierwotna wersja nie do końca podobała.

W kazdym badz razie widze, gdzie ta dyskusja zmierza - skonczyly sie argumenty (..) uwazalem cie za normalnego kolesia. Jak widac ostro sie mylilem...

Ta, ten, ekhm, no właśnie. Argumenty. Pffff.

Pozdrówki i mniej spiny na weekend! :D

Kretyński ruch względem wersji PC. Jestem ciekaw ile trzeba będzie za to zapłacić.

Jak nie dadzą w pathu na PC poprawionej grafiki za free to ja jako gracz z zakupionym season pass czuje się w tym momencie wydymany.