Posiadacze nowoczesnych monitorów mogą wreszcie odetchnąć z ulgą, ponieważ pojawiła się w końcu łatka umożliwiająca poprawne wyświetlanie gry na monitorach szerokoekranowych. Ponadto, wiemy już kiedy możemy spodziewać się patcha polonizującego
Posiadacze nowoczesnych monitorów mogą wreszcie odetchnąć z ulgą, ponieważ pojawiła się w końcu łatka umożliwiająca poprawne wyświetlanie gry na monitorach szerokoekranowych. Ponadto, wiemy już kiedy możemy spodziewać się patcha polonizującego.

Pisaliśmy już wielokrotnie o wadach pecetowej wersji gry, zwłaszcza o braku wsparcia dla padów oraz fatalnym systemie wyświetlania rozdzielczości szerokoekranowych. Co do tego pierwszego problemu już jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że nie ma szans by cokolwiek się w tej kwestii zmieniło. Obiecano nam natomiast, że to drugie niedociągnięcie zostanie naprawione. 2K Games dotrzymało słowa i stosowny patch wreszcie ujrzał światło dzienne. Oferuje on pełne wsparcie dla monitorów 16:9 oraz 16:10. Co więcej, usunięto pluskwę wprowadzoną przez poprzednią aktualizację. Powodowała ona, że w trybie multi gra nie zawsze rozpoznawała kiedy gracz wciskał i przytrzymał przycisk myszki.
Patch jest instalowany automatycznie przez usługę Games for Windows Live. Gracze, którzy nie mają ochoty męczyć się z serwisem Microsoftu i wolą pobrać samodzielny plik aktualizacyjny niestety jeszcze na niego trochę poczekają.
Ponadto, na stronie Cenegi (wydawcy Bioshock 2 w naszym kraju) pojawiła się informacja, że obecnie trwają prace nad łatką polonizującą. Jej wypuszczenie zaplanowano na 25 marca 2010. Aktualizacja przewidziana jest jedynie dla edycji komputerowej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Niespodzianka w kwestii premiery Borderlands 4. W Polsce zagramy już dziś
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.