Battlefield 4, Assassin's Creed IV, Call of Duty: Ghosts, FIFA 14 – konsolowe przeboje na minusie?

Serwis MCV opublikował artykuł wskazujący na mniejsze niż w poprzednich latach zainteresowanie produkcjami AAA wśród brytyjskich graczy. Na konsolach PlayStation 3 i Xbox 360 sprzedaż takich gier jak Battlefield 4, Assassin's Creed IV spadła nawet o ponad 60% w porównaniu do wcześniejszych odsłon serii.

Chyba nie takich wyników sprzedaży gry Battlefield 4 na konsolach PlayStation 3 i Xbox 360 spodziewali się księgowi z Electronic Arts.

O tym, że tegoroczny sezon bożonarodzeniowy będzie wyjątkowy dla branży gier wiadomo było od dawna. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby niemal w jednym czasie na rynku pojawiły się dwie nowe platformy sprzętowe o tak dużym potencjale sprzedaży. Wydawcy spodziewali się spadku zainteresowania grami na konsolach obecnej generacji, ale chyba nie aż tak dużego.

Serwis MCV przyjrzał się danym z brytyjskich sklepów. W przypadku najnowszych odsłon topowych serii na konsolach PlayStation 3 i Xbox 360 można mówić wręcz o załamaniu. Sprzedaż Battlefield 4 w pierwszym tygodniu była niższa o 69% w porównaniu z takim samym okresem po premierze Battlefield 3 w 2011 roku. Gra Assassin's Creed IV: Black Flag znalazła o 60% mniej nabywców niż Assassin's Creed III. FIFA 14 poradziła sobie o 24% gorzej niż FIFA 13. Na wyraźnym minusie jest również Call of Duty: Ghosts.

Wydawcy zastanawiają się, czy uda się odrobić straty dzięki premierom wersji adresowanych na konsole nowej generacji – PlayStation 4 i Xbox One. Niestety, w tej chwili nikt nie jest w stanie przewidzieć realnych wyników sprzedaży. Brytyjscy handlowcy zapewniają o dużym zainteresowaniu grami na nowe platformy, ale nie wiadomo, ile pieniędzy zostanie w portfelach graczy po zakupie nowego sprzęt do grania.

Najbliższe miesiące pokażą, czy rzeczywiście gracze wstrzymywali się z zakupem gier pokroju Assassin's Creed IV: Black Flag do rynkowej premiery konsol nowej generacji.

Deweloperzy zapewniają, że spadek sprzedaży gier na konsolach obecnej generacji nie jest podyktowany pogorszeniem ich jakości, która de facto wzrosła. Piers Harding Rolls z Games IHS sugeruje, że przyczyną mogą być niższe niż w latach ubiegłych nakłady na marketing. Wydawcy, promując swoje produkty, skoncentrowali się bowiem na platformach nowej generacji.

Ciekawą tezę rozwija Simon Urqhart z sieci sklepów Dixons. Jego zdaniem obniżenie zainteresowania takimi grami jak Battlefield 4, Assassin's Creed III czy Call of Duty: Ghosts to zasługa... Grand Theft Auto V. Produkcja studia Rockstar North ubiegła konkurencję o kilka tygodni.

„Gracze, którzy grają obecnie w GTA nie potrzebują pilnie innych tytułów AAA. Wzrost zainteresowania nowym CoD-em i BF 4 wśród graczy nastąpi przed świętami, kiedy pojawią się next-genowe konsole” – przekonuje Urqhart.

Darren Cairns ze sklepu dystrybucji cyfrowej gier GreenManGaming zwraca uwagę na renesans pecetów jako platformy do grania, co również mogło się odbić na popularności tytułów wydawanych na konsole. Produkcje z kategorii AAA dodawane są obecnie jako gratis do nowych kart graficznych, wyprzedaże na Steamie i w innych sklepach zachęcają do zakupu starszych tytułów, pojawiają się coraz lepszej jakości produkcje darmowe (free-to-play) oraz gry niezależne. PlayStation 3 i Xbox 360 mają też coraz silniejszą konkurencję w postaci smartfonów i tabletów.