Gry 2022 roku, na której najbardziej czekamy. Wybór redakcji GRYOnline.pl
Odliczanie czasu do największych premier 2022 roku można już chyba oficjalnie rozpocząć – zwłaszcza że ogromny wysp potencjalnych hitów nastąpi już za chwilę – w lutym! Oto więc redakcyjny ranking najbardziej oczekiwanych gier w 2022 roku.
Spis treści
- Gry 2022 roku, na której najbardziej czekamy. Wybór redakcji GRYOnline.pl
- 14. Bayonetta 3 – exclusive Switcha do pozazdroszczenia
- 13. Gran Turismo 7 – Sony w końcu ma wyścigi
- 12. Atomic Heart – BioShock po radziecku
- 11. Stray – kocie sprawy i cyberpunk
- 10. Horizon: Forbidden West – mechaniczne dinozaury w San Francisco
- 9. Starfield – Skyrim w kosmosie
- 8. Dying Light 2 – zombie i parkour z wyborami
- 7. Baldur’s Gate 3 – kultowe RPG wraca
- 6. Stalker 2: Heart of Chernobyl – powrót do Zony
- 5. Final Fantasy XVI – saga trwa dalej
- 4. Hogwarts Legacy – być uczniem w szkole marzeń
- 3. A Plague Tale: Requiem – rodzeństwo kontra szczury
- 2. Elden Ring – Soulsy w otwartym świecie
- 1. God of War: Ragnarok – boy, boy?
8. Dying Light 2 – zombie i parkour z wyborami
- Premiera: 4 lutego 2022
- Gatunek: gra akcji
- Producent: Techland
- Platformy: PC Windows, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series X/S, Xbox One, Nintendo Switch
O czym będzie Dying Light 2?
Na kontynuację polskiego hitu czekamy już nieco za długo. Ponownie przyjdzie nam zmierzyć się z hordami zombie, wykorzystując sporo broni białej oraz zwinność bohatera, bo Dying Light zasłynął właśnie swoim systemu parkuru, czyli specyficznym poruszaniem się po świecie gry. Akcja „dwójki” rozpocznie się 20 lat po zakończeniu części pierwszej. Wcielimy się w zupełnie nową postać – Aidena Caldwella – roznoszącego przesyłki pomiędzy osadami i szukającego przy okazji swojej siostry. W takich okolicznościach trafi on do Villedor – dużego miasta, w którym różne frakcje walczą ze sobą o wpływy. Fabuła ma być tym razem nieliniowa i wymuszać na Aidenie podejmowanie różnych decyzji, które będą mieć konsekwencje w świecie gry. Nowości pojawią także w walce – nasz bohater będzie mógł skradać się i skrycie eliminować wrogów z zaskoczenia.
Dlaczego czekamy?
Podobnie jak Horizon, pierwsza część Dying Lighta była wielkim przebojem. W tym przypadku istotny jest jeszcze fakt, że to polska gra, która osiągnęła niemały sukces na świecie. Oczekiwania, że sequel również pójdzie tą drogą, są więc oczywiste. Twórcy zapowiadają o wiele większą, dużo bardziej ambitną produkcję, w której liczyć się będą nasze wybory i związki z obecnymi w mieście frakcjami. Trzymamy kciuki, by udało się wszystko zrealizować zgodnie z zamierzeniami.