6. Mass Effect 2. 100 najlepszych gier RPG w historii – edycja 2023
Najlepszym RPG-iem w 2022 roku bez wątpienia był Elden Ring. We wielu plebiscytach zdobył on nawet tytuł Gry Roku – bez podziału na gatunki. Produkcja oczywiście znalazła się w naszym rankingu. Jakie miejsce zajęła? Przekonajcie się sami.
6. Mass Effect 2
Jeśli Mass Effect był bardzo obiecującym wstępem do opowieści, a Mass Effect 3 jej „epickim” i chwytającym za serce finałem, tak Mass Effecta 2 wypada określić jako mistrzowsko poprowadzone, stale trzymające w napięciu rozwinięcie historii. „Dwójce” można mieć za złe, że uprościła warstwę erpegową gry, kładąc większy nacisk na akcję. Niemniej jej siła wciąż tkwi w opowiadanej historii. Już początek tej przygody to wywołujący opad szczęki patent, a dalej jest tylko lepiej.
Ktoś kiedyś złośliwie nazwał przebieg opowieści w tej produkcji „zbieraniem pokemonów” – i owszem, kompletowanie załogi Normandii SR-2 stanowi dominującą część zabawy, ale też część wspaniałą. W mało której grze dołączamy do drużyny tak liczną, a jednocześnie tak dobrze wymyśloną galerię indywiduów. Mógłbym wymienić tu jeszcze piękną grafikę, iście filmowe dialogi czy świetne zadania poboczne, ale nie ma co tworzyć poematów. Jeśli ktoś z jakiegoś durnego powodu miałby zagrać tylko w jedną odsłonę serii Mass Effect, powinna to być właśnie „dwójka”.
5. Gothic
Od kilku lat w ankiecie panuje nowy gothicowy porządek: druga część broni swojego miejsca na podium, okazjonalnie skrobiąc Wiedźminowi 3 marchewkę, a „jedynka” zadowala się rolą straży tylnej. Nic dziwnego, zważywszy na fakt, jak wiele radosnych wspomnień wynieśliśmy z Górniczej Doliny. Pierwsze zagryzienie przez byle wilka, pierwsze powalenie przez wieśniaka, którego zignorowaliśmy, kiedy ostrzegał, by nie myszkować mu w chacie... Takie rzeczy na długo zostają w pamięci.
Oczywiście największa siła Gothica tkwi w konstrukcji świata – autentycznie żywego, śmiertelnie niebezpiecznego, wymuszającego szacunek i pokorną naukę panujących w nim praw. Pokochaliśmy też te wszystkie charyzmatyczne postacie, jak również rządzące Górniczą Doliną frakcje, przynależność do których tak bardzo rzutowała na prawie cały przebieg fabuły. A wszechobecne błędy oraz toporność mechanizmów rozgrywki, z frustrującym sterowaniem na czele? To tylko rysy na diamencie, które wręcz potęgują charakter dzieła. Wobec tego wszystkiego trudno się dziwić, że Gothic, choć niemiecki, stał się niejako naszym dobrem narodowym.
Wyciągnięte z forum
Gra jest toporna, zabugowana, system walki jest megadrewniany... ale cóż z tego? Gra pomimo swoich niezaprzeczalnych wad urzeka mnie do dzisiaj. Co roku regularnie wracam do dwóch pierwszych części serii i co roku bawię się wyśmienicie, mimo iż obie gry znam na pamięć. Świetny klimat, świetny świat, charakterystyczne i charakterne postacie, interakcja, ach... jedne z najważniejszych dla mnie gier, gry, w których zatracam się zupełnie, gry, przez pryzmat których oceniam dzisiaj inne tytuły, absolutne legendy i klasyki.
Mopet