Przegapione gry pierwszej połowy 2020 roku, które warto poznać
Czy w przerwie pomiędzy odwołanymi prezentacjami gier, a przesuniętą premierą Cyberpunka warto jedynie zabijać czas przy darmowym GTA5? Zdecydowanie nie! Na rynku ukazało się sporo tytułów wartych uwagi, które mogliście przegapić.
Spis treści
- Przegapione gry pierwszej połowy 2020 roku, które warto poznać
- Broken Lines
- Monster Train
- Streets of Rage 4
- The Pedestrian
- Deep Rock Galactic
- The Walking Dead: Saints & Sinners
- Iron Danger
- The Procession to Calvary
- Panzer Corps 2
- Beautiful Desolation
- Yes, Your Grace
- Help Will Come Tomorrow
- Elderborn
- In Other Waters
Elderborn
- Gatunek: slasher FPP
- Producent: Hyperstrange
- Platformy: PC (w planach są także wersje konsolowe)
Elderborn to kolejna polska gra zasługująca na uwagę w 2020 roku. Dostaliśmy coś pokroju Dark Souls z widokiem FPP albo hołd dla Dark Messiah of Might and Magic. Jakkolwiek odbierzemy Elderborn, dostaniemy soczystego slashera, w którym prym wiedzie walka w zwarciu. Dynamiczna, ale nie tak prosta jak w Doomie Eternal, bo tutaj ciągle musimy wyprowadzać jakieś uniki, robić szybkie kontry i szukać słabych punktów u przeciwnika – jak w Soulsach, tyle że z nieco innej perspektywy.
Twórcy wykreowali swój własny świat fantasy z różnymi lokacjami, w których można znaleźć sporo odniesień do popkultury czy prozy Roberta E. Howarda. Do całości świetnie pasuje też pulsujący heavymetalowy soundtrack. Poziom animacji i oprawy graficznej może nie urywa głowy, ale rozgrywka i klimat wynagradzają niedobory w tej kwestii. A, jest też nieco fabuły i eksploracji – oczywiście również w soulsowym stylu.
Elderborn spodoba Ci się, jeśli:
- jesteś fanem serii Dark Souls;
- przemawia do Ciebie mieszanka: metal + akcja + fantasy;
- lubisz gry o nieco wyższym poziomie trudności.