Forza Horizon 3. Najciekawsze materiały z targów Gamescom 2016
Damian Pawlikowski
- Podsumowanie Gamescomu 2016 - nowe informacje o grach i inne ciekawe wydarzenia
- Watch_Dogs 2
- Prey
- Titanfall 2
- Forza Horizon 3
- Styx: Shards of Darkness
- FIFA 17
- Dishonored II
- Gwint: Wiedźmińska gra karciana
- Vampyr
- Elex
Forza Horizon 3
data premiery – 27 września 2016
Forza Horizon 3 zupełnie niepostrzeżenie wjechała – a raczej już niebawem wjedzie – na blaszaki, jednocześnie pozbawiając posiadaczy current-gena Microsoftu ekskluzywnego tytułu. Już nieco „demonstracyjna” w swej formie Forza Motorsport 6: Apex, mająca premierę wiosną tego roku na komputerach osobistych, zwiastowała szansę na pełnowartościowy crossplay między konsolą a PC. Jakby tego było mało, kupując grę na jedną z dwóch docelowych platform, otrzymamy jej kopię zarówno na pecety, jak i Xboksa One – zobaczymy, jak na tę politykę zareaguje konkurencja. Zresztą nawet mimo tego sympatycznego gestu Forza Horizon 3 znacząco wybija się spośród innych wyścigówek, oferując dużo bardziej zróżnicowaną niż w poprzedniej odsłonie mapę (wschodnie wybrzeże Australii, dwukrotnie większe od swojskich krajobrazów Francji w Horizon 2), ponad 350 wozów z uwzględnieniem samochodów terenowych (ilościowo mamy tu rekord serii), a także rozbudowany system pogody, która będzie zmieniać się w trakcie wyścigów, wpływając również na samą rozgrywkę. Dodajmy do tego przecudną oprawę audiowizualną, z jakiej słynie cykl, oraz wsparcie rozdzielczości 4K na blaszakach, a wykrystalizuje się nam obraz pewnego kandydata na grę wyścigową roku.
- Forza Horizon 3 – niesamowity festiwal prędkości startuje na pecetach
- Forza Horizon 3 w encyklopedii gry-online.pl
Resident Evil VII: Biohazard w nowym materiale z rozgrywki
data premiery – 24 stycznia 2017
Choć cykl gier Resident Evil coraz mocniej zaczynał przypominać swoją nafaszerowaną bezkompromisową akcją serię ekranizacji z Milą Jovovich, Capcom postanowił ni z tego, ni z owego odwrócić zdechłego kota ogonem, serwując totalnie odmienioną pod niemalże każdym względem siódmą oficjalną odsłonę cyfrowego horroru. W miejsce bezlitosnego kopania umarlaków po facjatach i obserwowania akcji z perspektywy trzeciej osoby autorzy proponują pierwszoosobowy twór grozy o formule znacznie bardziej zbliżonej do Outlasta czy anulowanego Silent Hills. O tym, jak te radykalne zmiany wypadają w praktyce, przekonacie się, oglądając pokazany podczas gamescomu zwiastun rozgrywki z Resident Evil VII: Biohazard.