Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
Przy tak dużej ilości gier i rosnącej ciągle kupce wstydu, dobrze zrobione wprowadzenie to okazja dla twórców, by przykuć uwagę gracza i nie pozwolić mu odejść od monitora. Oto 10 jednych z najlepszych początków w historii gier.
Spis treści
- Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
- Medal of Honor: Frontline – jak Tom Hanks w Szeregowcu Ryanie
- BioShock – podwodny świat z nutką dekadencji
- Mass Effect 2 – ciary na skórze
- Uncharted 2: Among Thieves – wsiąść do pociągu nie byle jakiego
- The Last of Us – od sielanki do końca świata w kwadrans
- Nier: Automata – arcydzieło zaskakujące wszystkim
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – wieloryb i jednorożec płoną na niebie
- Final Fantasy VII – bombowy początek
- Star Wars: The Force Unleashed – żółte napisy zawsze zapowiadają „epicki” wstęp
Uncharted 2: Among Thieves – wsiąść do pociągu nie byle jakiego
- Producent: Naughty Dog
- Rok wydania: 2009
- Platformy: PlayStation 3, PlayStation 4
Pobudka w stylu „gdzie ja jestem i co się właściwie stało” zwykle nie należy do miłych. Jeszcze gorsze chwile przeżył Nathan Drake, gdy po odzyskaniu świadomości zorientował się, że nie tylko został ranny, ale i pociąg, w którym siedzi, nie jest całkiem sprawny. Ba, błyskawicznie okazało się, że wagon trzyma się na przysłowiowym włosku, wisząc na krawędzi bezdennej przepaści. Autorzy zastosowali tu świetny motyw ze stopniowym oddalaniem kamery. Najpierw widzimy zbliżenie na twarz Nathana, a potem stopniowo obraz staje się coraz szerszy, aż pokazuje się górska przepaść z wiszącym pociągiem.
Zostało jeszcze 47% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie