BioShock – podwodny świat z nutką dekadencji. Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
- Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
- Medal of Honor: Frontline – jak Tom Hanks w Szeregowcu Ryanie
- BioShock – podwodny świat z nutką dekadencji
- Mass Effect 2 – ciary na skórze
- Uncharted 2: Among Thieves – wsiąść do pociągu nie byle jakiego
- The Last of Us – od sielanki do końca świata w kwadrans
- Nier: Automata – arcydzieło zaskakujące wszystkim
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – wieloryb i jednorożec płoną na niebie
- Final Fantasy VII – bombowy początek
- Star Wars: The Force Unleashed – żółte napisy zawsze zapowiadają „epicki” wstęp
BioShock – podwodny świat z nutką dekadencji

- Producent: Irrational Games
- Rok wydania: 2007
- Platformy: PC, Xbox 360, PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox One, Switch
Twórcy BioShocka są chyba fanami Alfreda Hitchcocka i skorzystali z jego rady, by rozpocząć od trzęsienia ziemi, a potem stopniowo podwyższać napięcie. Zmienili tylko wstrząsy sejsmiczne na katastrofę lotniczą. Szok po nagłym znalezieniu się pod wodą przerywa niespodzianka w postaci latarni morskiej na środku oceanu i dziwna winda zabierająca nas w nietypową podróż. Zaraz potem możemy obserwować jedyną w swoim rodzaju podwodną metropolię, wyglądającą niczym Nowy Jork zanurzony w odmętach morza.
Najlepsze jest to, że nie jesteśmy na innej planecie ani w odległej przyszłości, tylko w latach 60. XX wieku. Ukryta konstrukcja tego rodzaju, o której świat przecież powinien wiedzieć, budzi tym większe zaskoczenie, zdziwienie, a nawet... szok! Zaraz potem zaczyna się dość standardowa rozgrywka z odpieraniem ataków przeciwników, ale wrogowie wyglądają nieco dziwnie, cały czas przemawia do nas czyjś kojący głos, zachęcając nad wyraz uprzejmie do podniesienia krótkofalówki, a za chwilę widzimy przerażające, ogromne coś w metalowym pancerzu, do czego niezwykle przyjaźnie zwraca się kilkuletnia dziewczynka...
Ilość kontrastów i zaskoczeń w pierwszych minutach BioShocka, a także styl i niezwykły klimat składają się na jeden z najbardziej intrygujących początków w grach. Chęć dowiedzenia się, gdzie jesteśmy i co to za miejsce, bierze górę nad wszystkim.
