Code of Honor: Francuska Legia Cudzoziemska. Parszywa ósemka - najgorsze polskie strzelanki
- Parszywa ósemka - najgorsze polskie strzelanki
- Rambo: The Video Game
- Wilczy Szaniec
- IS Defense
- Mortyr 2: For Ever
- Code of Honor: Francuska Legia Cudzoziemska
- Terrorist Takedown 2
- Detektyw Rutkowski – Is back!
Code of Honor: Francuska Legia Cudzoziemska

- Rok wydania: 2007
- Producent: City Interactive (CI Games)
- Nasza ocena: 5,5/10
O czym było Code of Honor?
To jedna z wielu budżetowych strzelanek studia City Interactive zainspirowana takimi seriami jak Soldiers of Fortune czy Delta Force. Gracz wcielał się w członka tytułowej Legii Cudzoziemskiej, by wziąć udział w interwencji zbrojnej w jednym z krajów afrykańskich. Fabuła była zresztą inspirowana prawdziwymi wydarzeniami z okresu wojny domowej na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Do dyspozycji mieliśmy spory arsenał autentycznego francuskiego uzbrojenia, a więc charakterystyczny karabinek FAMAS czy śmigłowce Puma i Gazelle. Lokacje robiono ponoć na podstawie zdjęć satelitarnych terenów walk.
Dlaczego takie najgorsze?
Code of Honor nie dorównywało może największym „crapom” pod względem beznadziejności, ale na pewno było synonimem budżetowej gry, której wykonanie mocno odstawało od ówczesnych standardów. Fabuła luźno wykorzystywała autentyczne wydarzenia, by ostatecznie sprowadzić wszystko do samotnego ratowania świata przed atomową zagładą. Krótką kampanię wypełniono sztampowymi zadaniami, a sztuczna inteligencja wrogów, jak zwykle, nie istniała. Na szczęście produkcja ta została odpowiednio do swojej jakości wyceniona i za około 20 zł można było jej to i owo wybaczyć. Zwłaszcza że oprawa graficzna i sama frajda ze strzelania nie były nawet takie słabe.
Wybrane opinie
Gra za 19,99 i wszystko jasne. Te gry nie są tak straszne, na jakie się wydają. Myślę, że są przeznaczone dla niedzielnych graczy, którzy chcą się rozerwać i takowe gry w pełni im wystarczają.
adriano77 – forum GRYOnline.pl
