autor: Michał Pajda
Najważniejsze polskie gry 2019 roku – czy znajdzie się eksportowy hit?
Polska stała się w ostatnich latach fabryką gier wideo z kilkuset studiami deweloperskimi. To oznacza, że co roku na rynek trafiają dziesiątki lepszych i gorszych gier znad Wisły. Przyjrzyjmy się, jakie tytuły dadzą nam powód do dumy w roku 2019.
Spis treści
- Najważniejsze polskie gry 2019 roku – czy znajdzie się eksportowy hit?
- Dying Light: Bad Blood
- Sniper: Ghost Warrior Contracts
- God’s Trigger
- Thea 2: The Shattering
- Crossroads Inn
- Driftland: The Magic Revival
- Bum Simulator
- Junkyard Simulator
- Tank Mechanic Simulator
- Gry, na które czekamy, ale których prawie na pewno się nie doczekamy w 2019 roku
Junkyard Simulator
- Twórcy: Rebelia Games
- Gatunek: symulator
- Platformy: PC
Kolejny (i nie ostatni na tej liście) dobrze zapowiadający się symulator studia PlayWay. Tym razem wcielimy się w pracownika opiekującego się lokalnym złomowiskiem. Do naszych zadań należeć będzie zbieranie złomu, szukanie starych samochodów, mebli i innych śmieci, remontowanie części znalezisk oraz oczywiście rozkładanie ich na czynniki pierwsze. A wszystko to w taki sposób, by po drodze zarobić parę groszy.
I nikt nie powie mi, że w takim powolnym grzebaniu nie ma nic ekscytującego – szczególnie gdy nie wiadomo, co cennego może leżeć w zasięgu wzroku protagonisty lub co znajdzie się w kolejnym kontenerze. W grze więc trochę się nasprzątamy, ale i porozwalamy przeróżne przedmioty (z nadzieją, że w ich wnętrzu znajdziemy jeszcze bardziej drogocenny łup), a zarobioną w ten sposób gotówkę przeznaczymy na kupowanie kolejnych kontenerów obfitujących w nietuzinkowe skarby i inwestowanie w coraz lepszy sprzęt wydobywczo-rozwałkowy.
Contraband Police
- Twórcy: Crazy Rocks
- Gatunek: symulator
- Platformy: PC
„Stanowczo nie!” – tak odpowiedzieć mogę za każdym razem, gdy ktoś spyta mnie, czy rynek growych symulatorów przestanie nas kiedykolwiek zaskakiwać. Eksperymentowanie z kolejnymi tytułami okazuje się opłacalne, czego przykładem są perełki studia PlayWay – jak chociażby Car Mechanic Simulator, Thief Simulator czy wspomniany wcześniej House Flipper. Tytuły te może i nie palą kart graficznych najnowocześniejszą oprawą graficzną, ale mają niesłychaną zdolność przyciągania graczy (w dużej mierze dzięki youtube’owym influencerom). A im dziwniejsza tematyka, tym lepiej.
Nie inaczej jest z Contraband Police – symulatorem... celnika kontrolującego granicę pomiędzy biednymi krajami trzeciego świata. Brzmi to bzdurnie, ale w praktyce może być niezwykle wciągające, ponieważ sprytni przemytnicy znajdą wiele sposobów na to, by przeszmuglować broń czy narkotyki na drugą stronę obsługiwanego przez gracza szlabanu. Gdy ich intencje zostaną ujawnione, nic nie stanie na przeszkodzie, by takowego cwaniaka zamknąć, wyłudzić od niego łapówkę lub... ostrzelać z karabinu maszynowego zamontowanego na radiowozie, o ile podejrzany spróbuje zwiać. Jest mi wstyd, ale... bardzo chcę w to zagrać!