- Najlepsze seriale fantasy - wybór redakcji
- Herkules (Hercules: The Legendary Journeys)
- Berserk
- Awatar: Legenda Aanga (Avatar: The Last Airbender)
- Tajemnica Sagali
- Xena: Wojownicza księżniczka (Xena: The Warrior Princess)
- Castlevania
- Robin z Sherwood (Robin of Sherwood)
- Wiedźmin (The Witcher)
- Gra o tron (Game of Thrones)
- Ród Smoka (House of the Dragon)
- Sandman
- Mroczne materie (His Dark Materials)
- Łasuch (Sweet Tooth)
Tajemnica Sagali

- Co to: rodzinne fantasy prosto z Polski
- Ile sezonów: jeden
- Gdzie obejrzeć: brak dostępnych źródeł
TVP nadawało w 1996 roku pełnoprawny serial fantasy. Brzmi to mocno abstrakcyjnie, bowiem do dziś za sprawą takiej Korony królów dostrzegamy poważne ograniczenia polskiej telewizji. Co więc musiało się stać, że Tajemnica Sagali została zrealizowana? Cóż, na horyzoncie pojawił się potencjalny współpracownik, i to taki, do którego zwrócilibyśmy się w ostatniej kolejności. Dobrze myślicie, koproducentem stały się Niemcy.
I owszem, kampania marketingowa ruszyła aktywnie w obu państwach, a nazwiska aktorów grających w rzeczonym dziele potrafiły się narodowościowo mieszać. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości fakt, że całość utrzymuje bardzo lokalny klimat i jest to chyba największa zaleta tej serii. Spróbujcie sobie tylko wyobrazić ten czar przeszłości. Ferie zimowe, odpalenie telewizora, a na ekranie coś takiego. Obrazki dość znajome, bo kojarzymy te wszystkie ciasne ulice i małe sklepiki, a wokół nich akcja rodem z dobrej książki.
Serial skrojony został na potrzeby każdego dzieciaka. W centrum całego zamieszania znajduje się magiczny kamień Sagala, na którym wredne łapska położyć chcą siły zła (tutaj reprezentowane m.in. przez nieuczciwego jubilera spod bloku). Uprzedza je jednak Kuba, dziesięcioletni iluzjonista, opiekujący się swoją rodziną pod nieobecność ojca, znajdującego się na emigracji zarobkowej.
To motyw familijny gra pierwsze skrzypce w tej opowieści, a poruszane są przede wszystkim osobiste problemy chłopca, muszącego wziąć odpowiedzialność za swoje życie w bardzo młodym wieku. Konwencja fantastyczna w sprytny sposób zajmuje miejsce chłopięcej wyobraźni. Akcji nieustannie towarzyszy muzyka Krzesimira Dębskiego, płynnie przechodząc z nut pełnych napięcia w radosne przygrywki o luźnym tonie. Dzięki niskiemu brzmieniu instrumentów dętych nastrój grozy pojawia się nawet przy zwykłym oszustwie finansowym.
DAWNO, DAWNO TEMU
Amerykanie też robią bajki dla dzieci, ale chowają je pod przykrywką pseudodorosłości. Dawno, dawno temu jeszcze bardziej wywraca tę baśniową konwencję i przenosi znane magiczne postacie do współczesnego miasteczka Storybrooke. Jeżeli graliście w The Wolf Among Us, to wiecie, o czym mówię. Kapitan Hak, Królewna Śnieżka oraz Czerwony Kapturek są tutaj tak piękni jak modele z okładek magazynów i ciągną cały show przez dobre siedem sezonów. Trochę zalatuje teen dramą, ale i tak trzyma przed ekranem.

Najlepszy serial dla dzieci polskiej produkcji do czasu Magicznego Drzewa (wtedy ex aequo) - udowodnijcie mi, że nie mam racji. Oglądanie Sagali w dzieciństwie to był dla mnie obowiązek i przywilej. Każdy kolejny odnajdowany fragment kamienia był bardziej ekscytujący niż rower czy budowanie szałasów.
Któraś z telewizji wyemitowała ostatnio Tajemnicę Sagali. Mogło to być rok temu, a mogło pięć - w tym wieku wszystko już mi się zlewa w całość. Zwykle przy produkcjach z lat 90 można nabawić się przewlekłych ciarek wstydu. A ja wsiąkłam. Fabuła była tak samo interesująca, aktorzy tak samo świetni, polski dubbing dla niemieckich aktorów tak samo nieirytujący. No i muzyka Krzesimira Dębskiego - tak charakterystyczna, że jeśli usłyszę ją za pięćdziesiąt lat, nadal będę wiedzieć, skąd pochodzi.
Julia Dragović
