9. Śródziemie: Cień wojny. Najlepsze gry w świecie Władcy Pierścieni

- Najlepsze gry w świecie Władcy Pierścieni - wybór redakcji
- 9. Śródziemie: Cień wojny
- 8. Władca Pierścieni: Trzecia Era
- 7. The Lord of the Rings Online
- 6. Władca Pierścieni: Wojna na Północy
- 5. LEGO The Lord of the Rings: Władca Pierścieni
- 3. Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie
- 3. Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie 2
- 2. Władca Pierścieni: Powrót króla
- 1. Śródziemie: Cień Mordoru
9. Śródziemie: Cień wojny
- Gatunek: gra akcji TPP
- Rok wydania: 2017
- Platformy: PC, PS4, XOne
- Producent: Monolith Productions
Z jednej strony nie dziwię się, że Śródziemie: Cień wojny znalazło się tak nisko w redakcyjnym rankingu – gra znudziła mnie bowiem po zaledwie kilku godzinach „zabawy”, choć pierwowzór ukończyłem z wypiekami na twarzy. Z drugiej – jest to jednak pewne zaskoczenie. Produkcja ta nie zebrała bowiem jakichś strasznie niskich ocen. Owszem, okazała się dłuższa i bardziej wtórna od oryginału, a wylewające się z niej mikrotransakcje również nie pomogły jej w odniesieniu sukcesu. Niemniej „na papierze” mogła się jawić jako sequel idealny. Co więc poszło nie tak?

Tym, co mnie szczególnie odrzuciło od Cienia wojny, była rozwlekła do granic możliwości fabuła, która w dodatku maksymalnie rozmijała się z „lore’em” Władcy Pierścieni – jakby jedna opowieść znajdowała się na zwrotniku Raka, a druga na zwrotniku Koziorożca. Nie wspominając o „prawdziwym” zakończeniu, które zablokowano ścianą grindu i/lub mikropłatności. Gdyby nie to, być może moja przygoda z ową produkcją okazałaby się dłuższa – system nemezis wciąż sprawiał w końcu sporo frajdy, a możliwość latania na draku była niczego sobie. Jeszcze bardziej krytyczną opinię od mojej ma Ania Garas.

Cień Mordoru udowodnił, że nie trzeba kurczowo trzymać się „lore’u”, żeby zrobić dobrą grę osadzoną w Śródziemiu. Potem jednak wjechał Cień wojny, cały na biało, i postanowił dać nam sexy Szelobę. Ja naprawdę wiele zniosę, ale stawiam granicę przy sexy Szelobie. Gra udowodniła również, że nierzadko sequele powstające w myśl idei „dajmy więcej tego samego, tylko na sterydach”, potrafią zepsuć koncepcję, która działała właśnie dlatego, że była zamknięta w znacznie skromniejszych ramach. Cień wojny przepoczwarzył się w bezwstydny grindownik. No i – powtórzę po raz trzeci – dodał do tego sexy Szelobę.
Anna Garas
ŚRÓDZIEMIE: CIEŃ WOJNY – JAK ZMIENIĆ SZEROKOŚĆ POLA WIDZENIA
Śródziemie: Cień wojny dobrze sprawuje się na współczesnych pecetach. Jedynym prawdziwym problemem gry jest małe FOV (Field of View, czyli szerokość pola widzenia), przez co całość robi dość klaustrofobiczne wrażenie. Na szczęście jest mod, który pozwala to zmienić.
Adrian Werner