Najlepsze gry na wyłączność na PS4 - exclusive'y, które musisz znać!
Exy, exclusive’y, gry na wyłączność. To one często determinują, jaki sprzęt do grania kupimy. W tej generacji zdecydowanie najwięcej ciekawych tytułów tego typu zaoferowało Sony – a my wybraliśmy najlepsze z nich.
Spis treści
- Najlepsze gry na wyłączność na PS4 - exclusive'y, które musisz znać!
- 15. The Last Guardian
- 14. Uncharted: Kolekcja Nathana Drake’a
- 13. Yakuza 6: The Song of Life
- 12. Days Gone
- 11. Until Dawn
- 10. Ratchet & Clank
- 9. Uncharted: Zaginione dziedzictwo
- 8. Shadow of the Colossus
- 7. Ghost of Tsushima
- 6. Spider-Man
- 5. Bloodborne
- 4. The Last of Us: Remastered
- 3. Uncharted 4: Kres złodzieja
- 2. God of War
- 1. The Last of Us 2
12. Days Gone
O czym to? Jako były członek gangu motocyklowego jeździmy po spustoszonej przez zombie Ameryce Północnej i staramy się przetrwać oraz pogodzić z przeszłością.
Days Gone to przypadek dość interesujący. Gra początkowo nie budziła szczególnie dużego entuzjazmu – wybrana przez twórców tematyka zombie wydawała się już mocno wyeksploatowana, pojawiły się też głosy, że i pod względem rozgrywki Sony stać na więcej. Przed premierą również oceny krytyków nie były zbyt wysokie i najczęściej oscylowały wokół szóstek i siódemek, z pojawiającymi się z rzadka wyższymi notami (między innymi u nas, gdzie Adam Zechenter ocenił ten tytuł na 8/10).
Gdy jednak doszło do premiery i gracze dostali Days Gone w swoje ręce, odzew okazał się o wiele bardziej optymistyczny, niż wskazywały na to zarówno oceny, jak i przedpremierowy entuzjazm. Również w redakcji nie brakuje zwolenników przygotowanej przez Bend Studio produkcji.
Podczas zabawy wcielamy się w Deacona St. Johna, byłego członka gangu motocyklowego, który musi odnaleźć się w skrajnie niebezpiecznym świecie, spustoszonym przez zmieniającego ludzi w bezmyślne monstra wirusa. Udręczony przez bolesną przeszłość, w tym utratę ukochanej, stara się przetrwać, podróżując na swoim motorze po zdewastowanej Ameryce Północnej.
Jeśli chodzi o mechanikę, produkcja ta jest dość tradycyjną grą akcji z otwartym światem i silnie zaznaczonym wątkiem fabularnym. Deacon większe odległości pokonuje na swoim wiernym mechanicznym rumaku, o którego musi regularnie dbać, m.in. pilnując poziomu paliwa. Pomiędzy podróżami eksplorujemy niebezpieczne okolice i walczymy – zarówno z innymi ludźmi, jak i z hordami zombie, które mogą liczyć nawet kilkaset „osobników”. Days Gone nie można nazwać „rewolucją” ani „nową jakością”, ale ta gra bardzo dobrze wie, czym chce być – i to wychodzi jej doskonale.