Cult of the Lamb. Nowe gry 2022 | Aktualna lista najlepszych gier

- Najlepsze gry 2022 roku - lista hitów tego roku
- God of War: Ragnarok
- A Plague Tale: Requiem
- Dying Light 2
- Sifu
- Lost Ark
- Total War: Warhammer 3
- Horizon Forbidden West
- Elden Ring
- Gran Turismo 7
- Tiny Tina’s Wonderlands
- LEGO Star Wars: The Skywalker Saga
- Neon White
- Stray
- Return to Monkey Island
- Immortality
- Mario + Rabbids: Sparks of Hope
- Xenoblade Chronicles 3
- Cult of the Lamb
- Pentiment
Cult of the Lamb

- Data premiery: 11 sierpnia
- Gatunek: roguelike
- Producent: Massive Monster
- Platforma: PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series X/S, Xbox One, Nintendo Switch
- Nasza ocena: 8/10
Każdego roku w świecie gier pojawiają się tytuły, zwykle małe, niezależne, które ni stąd, ni zowąd robią ogromne zamieszanie. Bez żadnych zapowiedzi, rozgłosu, marketingu pojawiają się na rynku, ktoś dostrzega ich potencjał i pocztą pantoflową, a później efektem śnieżnej kuli zyskują status kultowego hitu. Zagrywają się w nie wszyscy – nawet jeśli zjawisko ma charakter krótkiej, tymczasowej mody. Tego lata taką pozycją było Cult of the Lamb – gra, która swoją popularnością pokonała choćby debiut Spider-Mana na pecetach, przyciągając w tydzień ponad milion graczy.
Gra zachwyciła nie tylko swoimi roguelike’owymi mechanikami rozgrywki, ale zapewne i niecodzienną tematyką. Bohaterem jest bowiem mały baranek, którego zadaniem jest stworzyć sektę pełną posłusznych wyznawców. Dość powiedzieć, że doszło nawet do posądzenia twórców o herezje. Estetyczna oprawa audiowizualna oraz dopasowana do całości przystępna cena dopełniły powodów, by Cult of the Lamb odniosło swój sukces – nawet jeśli miałby to być jednorazowy, letni hit tego zespołu.
„To będzie posrana gra” napisałem o Cult of the Lamb w artykule o zbliżających się premierach miesiąca. Po spędzeniu parunastu godzin z tym tytułem muszę jednak zweryfikować swoje zdanie na ten temat, bo to po prostu solidny i przyjemny roguelike – z gameplayem niewybaczającym pomyłek i kilkoma brutalnymi rozwiązaniami robiącymi wrażenie tylko raz. Ale niecałe 90 złotych, które twórcy życzą sobie za możliwość wypróbowania tego tytułu, to jak najbardziej uczciwa cena – przynajmniej w kontekście adekwatności żądanej zapłaty do jakości Cult of the Lamb nie wzbudza żadnych kontrowersji. Ale dzieci, tak dla pewności, nie powinny zbliżać się do tej produkcji na odległość bliższą niż 6,66 metra – bo nigdy nie wiadomo…
Michał "Pajdos" Pajda, recenzja gry Cult of the Lamb