7. Marvel’s Guardians of the Galaxy – moc singlowej kampanii. Najlepsze gry 2021 roku - wybór redakcji
- Najlepsze gry 2021 roku - wybór redakcji GRYOnline.pl
- 14. Kena: Bridge of Spirits – baby Soulsy
- 13. Psychonauts 2 – sequel wart czekania
- 12. Valheim – świetny pomysł na wikingów
- 11. The Medium – polskie Silent Hill
- 10. Age of Empires 4 – klasyka RTS-ów powraca
- 9. Life is Strange: True Colors – poruszająca opowieść
- 8. Hitman 3 – sto twarzy Agenta 47
- 7. Marvel’s Guardians of the Galaxy – moc singlowej kampanii
- 6. It Takes Two – najlepsza gra do grania we dwoje
- 5. Deathloop – pętla czasu według Arkane
- 4. Ratchet & Clank: Rift Apart – Pixar spotyka PS5
- 3. NieR Replicant ver.1.22474487139... – arcydzieło po kuracji odmładzającej
- 2. Forza Horizon 5 – Meksyk na pełnym gazie
- 1. Resident Evil Village – wampiry są lepsze od zombie
7. Marvel’s Guardians of the Galaxy – moc singlowej kampanii
Gatunek: gra akcji TPP
Producent: Eidos Montreal
Platformy: PC Windows, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series X/S, Xbox One, Nintendo Switch
Bohaterowie Marvela mieli małego pecha z pozycją o grupie Avengers, ale tamtą porażkę z nawiązką wynagradza świetne Marvel’s Guardians of the Galaxy. Zamiast gry-usługi i szukania coraz lepszego lootu jest tu zwykła kampania singlowa na rozsądną liczbę godzin – i jak można się domyślać, taka formuła sprawdziła się zdecydowanie lepiej. Twórcy przygotowali własną wersję znanych bohaterów, nie kierując się ślepo filmami i komiksami, co też się w pełni udało. Strażnicy Eidosu mają swoje wyraziste charaktery i bez przerwy komentują wydarzenia dziejące się na ekranie. W połączeniu z dobrze zrealizowaną walką, koniecznością dokonywania wyborów i świetną oprawą audiowizualną tworzy to niesamowitą przygodę, którą warto przeżyć samemu.
Powody, dla których warto zagrać:
- rewelacyjne dialogi – postacie cały czas coś mówią;
- świetny humor i wciągająca fabuła;
- klimatyczna ścieżka dźwiękowa pełna znanych przebojów.
NASZYM ZDANIEM
Warto było rozczarować się Marvel’s Avengers, by przeżyć potem bardzo miłe zaskoczenie przy Marvel’s Guardians of the Galaxy. Tradycyjna (wcale nie przestarzała) i pomysłowa liniowa konstrukcja gry w połączeniu z fenomenalnie nakreślonymi postaciami, rewelacyjnymi dialogami i znakomicie poprowadzoną narracją zaowocowały u mnie bodaj czy nie najprzyjemniej spędzonymi 25 godzinami w całym roku. Nie będę gniewał się, jeśli studio Eidos Montreal opracuje sequel – nawet jeśli wolałbym, aby ten deweloper zajął się przywracaniem do życia serii Deus Ex.
Krzysztof „Draug” Mysiak
