Uniwersytet. Najlepsze dodatki do Sims 4
Daniel Stroński
- Cztery pory roku
- Witaj w pracy
- Miejskie życie
- Wampiry
- Wilkołaki
- Psy i koty
- Uniwersytet
- Kraina magii
- Wiejska sielanka
- Spotkajmy się
- Licealne lata
- Razem raźniej
Uniwersytet

- Data premiery: 15 listopada 2019
- Rodzaj DLC: dodatek
- Cena: wersja cyfrowa PC od 57 zł, edycja pudełkowa PC od 95 zł
- Najważniejsze zmiany: możliwość studiowania na jednej z dwóch uczelni, dom studenta i roboty
- Nowy sposób na zabicie sima: śmierć z przemęczenia
- Rozważ zakup, jeśli chcesz: zaznać studenckiego życia i stworzyć Sługusa
Czas studiów to dla sporej części ludzi najlepszy okres w życiu, zwłaszcza jeśli są to studia dzienne i mieszka się w akademiku. Wiadomo – szalone imprezy z dużą ilością alkoholu, odjechane pomysły, spotkania ze znajomymi, nierzadko pierwsze miłości i dopiero gdzieś tam w tle faktyczna nauka. Większość tych rzeczy doświadczy także sim wysłany na uniwersytet w dodatku o takiej samej nazwie.
Wszystko zaczyna się od procesu rekrutacji. Po pewnym czasie przyjdzie odpowiedź z indywidualnie dobraną listą kierunków (część z nich jest prestiżowa). W liście zostanie zawarta również wiadomość o tym, czy zostanie nam przyznane stypendium, o które trzeba wcześniej zawnioskować. Świetną sprawą jest to, że dostępna jest nie tylko jedna uczelnia, ale dwie. Mowa o Instytucie Foxbury oraz Uniwersytecie Britechester. Różnice są znaczące. Pierwsza placówka odznacza się nowoczesnością, a druga ma poszanowanie dla tradycji.
Nie mogło być inaczej i oczywiście mamy możliwość zamieszkania w jednym z kilku domów studenckich. Autorzy pomyśleli nawet o opcji wzięcia… studenckiego kredytu. Pamiętajcie, żeby nie wydać całej kasy na głupoty! Taaa, jasne.
Niestety zajęcia nie są interaktywną częścią rozgrywki tylko króliczą norą – na czas wykładów sim po prostu znika z lokacji, a my musimy czekać na jego powrót i jedynie pomiędzy zajęciami otrzymujemy okazję na odrobienie zadania domowego czy przygotowania prezentacji na zaliczenie. Wielka szkoda, ale nie można mieć wszystkiego. Trzeba mieć na uwadze, że dodatek Uniwersytet powstał w 2019 roku, a nie „wczoraj”. Choć i wiele nowszych DLC ma tego typu słabe rozwiązania.
Znacznie bardziej rozbudowano aspekt życia studenckiego niezwiązanego ze zdobywaniem wiedzy. W klubie studenckim można zapoznać nowych przyjaciół oraz spędzić czas na miłych aktywnościach, w tym piciu bynajmniej nie soczku.
Elementem wartym wspomnienia jest nowa rasa Sługusów. Są to humanoidalne roboty, które można ulepszać. Uważajcie, żeby Sługus nie wskoczył do wody, bo ta jest niszczycielska dla metalowego kompana. Pozostając w tym wątku, trzeba wspomnieć o nowej umiejętności, czyli właśnie robotyce oraz karierze inżyniera. Na tym nowe skille i zawody się nie kończą, ale pozostałe pozostawiam do odkrycia Wam.

BARA-BARA Z ROBOTEM
Uniwersytet dodaje nowe miejsce na bara-bara. Jest to prysznic. To jednak kiepskie otoczenie na baraszkowanie z robotem, bo tak, to też jest możliwe. W ogóle Sługusy to bardzo ciekawy aspekt rozgrywki. Mają one swoje emocje obrazowane na wyświetlaczu zastępującym twarz i trzeba je co jakiś czas ładować, co jest jedną z ich czterech potrzeb. Poza tym roboty muszą być konserwowane, mieć towarzystwo oraz dostęp do rozrywki.