- Najgorsze polskie filmy, które i tak warto znać
- 365 dni
- Wiedźmin
- Ciacho
- Kac Wawa
- Gulczas, a jak myślisz?
- Powrót wilczycy
- Szamanka
- Wojna żeńsko-męska
- Powrót wabiszczura
- Ostra randka
- Randka w ciemno
- 365 dni: Ten dzień
Powrót wilczycy

- Reżyseria: Marek Piestrak
- Gatunek: Horror
- Gdzie obejrzeć: TV
Powrót Wilczycy to sequel całkiem udanego filmu Wilczyca Marka Piestraka (niektórzy wracają do niego z sentymentem, więc raczej nie jest on odbierany tak jak Klątwa Doliny Węży). Powrót Wilczycy, jak nazwa wskazuje, jest powrotem wilkołaka z pierwszej części. A jest to stworzenie bezwzględne: zabija niewinnych mieszkańców XIX-wiecznego Krakowa, a młodej parze nie pozwala wziąć ślubu. I wszystko byłoby w tym filmie piękne, gdyby nie (nie)piękność wilczycy. Sprawdźcie sami, dlaczego nie wygląda to najlepiej…
W Powrocie wilczycy horror nieudolnie miesza się z romansem, a co za tym idzie, otrzymujemy taki dość dziwaczny mariaż scen (nie)strasznych i (nie)romantycznych. Dlatego tym bardziej trudno traktować ten tytuł na poważnie. Raz ma być groźnie, raz jakby erotycznie, a widz chce, żeby film po prostu się skończył. Co ciekawe, po raz kolejny powiela się kwestia „aktorskiego zaufania”. Mamy tu Jerzego Zelnika, Leona Niemczyka, Henryka Bistę. Co ich skłoniło, aby bawić się w krakowskich łowców wilkołaka? Tylko jeden Piestrak zapewne wie. A może nawet i sam wilkołak maczał w tym palce?