Will Turner – Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły – Tom Hiddleston. Kultowe role, które miał zagrać ktoś inny
- Kultowe role, które miał zagrać ktoś inny
- Finn – Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy – Tom Holland
- Steve Rogers – Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie – John Krasinski
- Peter Parker – Spider-man: Homecoming – Timothée Chalamet
- Will Turner – Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły – Tom Hiddleston
- Daenerys Targaryen – Gra o tron – Elisabeth Olsen
- James Bond – Casino Royale – Henry Cavill
- Neo – Matrix – Will Smith
- Vivian Ward – Pretty Woman – Michelle Pfeiffer
- Maximus – Gladiator – Mel Gibson
- Superman – Superman Lives – Nicolas Cage
- Han Solo – Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja – Al Pacino
- Michael Corleone – Ojciec chrzestny – Jack Nicholson
- Aragorn – Władca Pierścieni – Daniel Day-Lewis
Will Turner – Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły – Tom Hiddleston

- Kto ostatecznie zagrał: Orlando Bloom
- Kiedy: W 2003 roku.
- Gdzie obejrzeć film: Chili, Rakuten, vod.pl, Canal+
Na początku tego wieku Orlando Bloom był jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd młodego pokolenia. Wystąpił jako Legolas w trylogii Władca Pierścieni, a także stał się uwielbianym przez fanów Willem Turnerem z Piratów z Karaibów. Depp i Bloom stworzyli niezapomniany duet, wręcz piracki bromance, który przetrwał wszystkie trzy części.
Co by było, gdyby w Willa Turnera wcielił się inny charyzmatyczny aktor? Mowa o Tomie Hiddlestonie, który ostatnio brylował w świetnym Lokim, superbohaterskim serialu, który zredefiniował ową postać (dotychczas Loki był poprowadzony dość jednowymiarowo). W tym przypadku schemat jest podobny do tego, w którym uczestniczył Gyllenhaal. Tom poszedł na przesłuchanie do roli Willa Turnera i po prostu wypadł fatalnie. Dlaczego?
Po pierwsze – dowiedział się o tym dzień wcześniej: miał jedynie parę godzin, aby przejrzeć scenariusz i nauczyć się swoich kwestii. Po drugie – jego kolega zdał akurat pewne egzaminy, więc obaj panowie uczcili to w jednym z londyńskich barów. Hiddleston utrudnił więc sobie zadanie… Na przesłuchanie przybył skacowany i niezupełnie znał swoje kwestie. Nic dziwnego, że na koniec otrzymał poradę, aby następnym razem lepiej przygotowywać się do castingów.