Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 2 lipca 2019, 15:12

Gry drugiej połowy 2019 roku – premiery, na które warto czekać

Pierwsza połowa roku dobiegła końca, serwując nam kilka naprawdę wyśmienitych tytułów. W tym zestawieniu zebraliśmy premiery najbliższych sześciu miesięcy, które mają spore szanse, by poszerzyć listę najlepszych produkcji Anno Domini 2019.

Spis treści

Pierwsze sześć miesięcy tego roku obfitowało w atrakcje. Epic Games Store toczyło wojnę ze Steamem, wykupując czasową wyłączność takich hitów jak Metro Exodus czy Borderlands 3, na dobre rozpoczęły się przygotowania do rywalizacji w dziewiątej generacji konsol, zapowiedź Google Stadia pokazała jeden z możliwych kierunków dalszego rozwoju interaktywnej rozrywki... Słowem, działo się. Na szczęście w tym wszystkim nie zabrakło ciekawych premier, chociaż prawdziwie wybitnych produkcji – takich, które dostały u nas notę 9/10 lub wyższą – nie było, niestety, zbyt wiele. Może jednak druga połowa 2019 roku okaże się w nie bogatsza?

Jedna z najlepszych produkcji tego roku to przy okazji ta, przy której z dużym prawdopodobieństwem wyrzucicie pad przez okno. Na tym wszak polega dobra zabawa, prawda? - 2019-07-02
Jedna z najlepszych produkcji tego roku to przy okazji ta, przy której z dużym prawdopodobieństwem wyrzucicie pad przez okno. Na tym wszak polega dobra zabawa, prawda?

Potencjał na najbliższe sześć miesięcy zdecydowanie jest. Cieszy przede wszystkim fakt, że pojawi się tak wiele nowych marek: podczas gdy zazwyczaj większość murowanych hitów to kontynuacje, teraz aż osiem tytułów, które znalazły się w tym zestawieniu, to produkcje niepowiązane z żadną istniejącą serią. A są wśród nich prawdziwie dziwaczne projekty: w drugiej połowie 2019 roku dowiemy się w końcu, o co chodzi w Death Stranding i jak wcielanie się w przodka człowieka sprawdzi się w Ancestors: The Humankind Odyssey. W czasach, w których regularnie narzeka się na wtórność interaktywnej rozrywki, te ambitne przedsięwzięcia mogą okazać się prawdziwym powiewem świeżości. Lub kompletnym niewypałem, ale tak to już jest z każdą nowatorską inicjatywą.

Oddajemy zatem w Wasze ręce zestawienie piętnastu gier z najbliższych sześciu miesięcy, których debiutu nie możemy się doczekać (oraz pięć takich, którymi jesteśmy podekscytowani, choć nie w aż takim stopniu). Życzymy przyjemnej lektury, a kto wie – może tekst przyda się przy planowaniu budżetu do końca tego roku.

Wolfenstein: Youngblood

Tatusia musi rozpierać duma. - 2019-07-02
Tatusia musi rozpierać duma.
  1. Data premiery: 26 lipca
  2. Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch
  3. Nie możemy się doczekać: zawodów ze znajomymi w ściąganiu nazistowskich hełmów za pomocą pistoletu

Najnowsza część cyklu Wolfenstein to nie jego pełnoprawna odsłona, tylko raczej poboczny eksperyment, w którym zamiast B. J. Blazkowicza zobaczymy siostry Blazkowiczówny. Na szczęście Jessie i Zofia wdały się w ojca i przejęły po nim smykałkę do posyłania nazistów na tamten świat. Wykorzystują więc każdą okazję, by wesprzeć ruch oporu w Paryżu i przy okazji podziurawić jak najwięcej żołnierzy ze swastykami na mundurach.

Nie ma zatem obaw, że zabraknie tu demolki, jakiej świadkami byliśmy w The New Order czy The New Colossus. Ba, możemy być jej raczej pewni, bo chociaż Youngblood przejdziemy też w pojedynkę, mając sztuczną inteligencję za kompana, największą frajdę ma sprawiać zabawa w kooperacji. To prawdziwie oldskulowy FPS, z mechanikami współdzielonych żyć oraz porozrzucanymi po mapach pakietami zdrowia i pancerza, który w duecie ze znajomymi ma szansę zaserwować mnóstwo naprawdę świetnej rozrywki. Tym bardziej że dotychczasowe materiały obiecują nie tylko brutalną i dynamiczną akcję, ale też ciekawy klimat świecącej neonami Trzeciej Rzeszy lat 80.

  1. Więcej o grze Wolfenstein: Youngblood

ANCESTORS: THE HUMANKIND ODYSSEY

  1. Premiera: 27 sierpnia (PC) / grudzień (konsole)
  2. Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One

Nowa produkcja Patrice’a Désilets, współtwórcy m.in. Assassin’s Creed, to ostateczny dowód na to, że w branży gier nie ma kreatywnych barier. Prehistoryczny survival, w którym gramy wspólnym przodkiem ludzi i szympansów, powoli ewoluując we wczesnego człowieka? Zdecydowanie nie chcemy tego przegapić. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że ten szalenie ambitny projekt, mający przybliżyć początki rozwoju naszego gatunku, zaoferuje także coś ciekawego w warstwie samej rozgrywki. Inaczej większość graczy może go porzucić, nie wyewoluowawszy nawet w homo habilis.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Druga połowa roku zapowiada się dobrze?

Tak
66,7%
Nie
33,3%
Zobacz inne ankiety
17 przegapionych gier pierwszej połowy 2019 roku – lista niezłych tytułów
17 przegapionych gier pierwszej połowy 2019 roku – lista niezłych tytułów

Rynek gier wideo to nie tylko wysokobudżetowe strzelanki, ale także mnóstwo mniejszych gier, także niezależnych. Pora oddać im sprawiedliwość i pokazać najciekawsze przegapione tytuły tego roku.

16 gier, na które nie czekacie, a to powinniście – czarne konie 2019
16 gier, na które nie czekacie, a to powinniście – czarne konie 2019

Kalendarz premier nie kończy się na najnowszym Call of Duty i Assassin’s Creedzie. Na całym świecie setki utalentowanych zespołów pracuje nad dziesiątkami gier na które byście czekali, gdybyście tylko o nich usłyszeli.