The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Gry 2023 - aktualna lista najlepszych tytułów roku
- Gry 2023 - aktualna lista najlepszych tytułów tego roku
- Dead Space Remake
- Metroid Prime Remastered
- Hogwarts Legacy
- Like a Dragon: Ishin
- Octopath Traveler 2
- Resident Evil 4
- The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
- Street Fighter 6
- Diablo 4
- Baldur’s Gate 3
- Sea of Stars
- Starfield
- Lies of P
- Cocoon
- Alan Wake 2
- Marvel’s Spider-Man 2
- Super Mario Bros. Wonder
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
- Data premiery: 12 maja
- Platforma: Nintendo Switch
- Nasza ocena: 9,5/10
Ogromny sukces The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom chyba dla nikogo nie był zaskoczeniem. Twórcy ponownie postawili na ciepło przyjęty schemat z Breath of the Wild, ulepszając przy tym mechaniki gameplayu. Raz jeszcze więc jako bohaterski Link wyruszamy na poszukiwanie księżniczki Zeldy w wielkim otwartym świecie krainy Hyrule, by znów pokonać złego Ganona. Stare, oklepane, ale w takiej konwencji zadziałało, i to nie tylko na wiernych fanów cyklu.
Krytykom i graczom bardzo spodobały się podniebne wyspy rozwijające możliwości eksploracji również wertykalnie. Ale największe wrażenie zrobiła opcja budowania przeróżnych konstrukcji poprzez łączenie obiektów. Dzięki dobrej fizyce i niemal nieograniczonym możliwościom internet w mig wypełnił się przykładami niesamowitej fantazji i kreatywności graczy. A to przecież tylko mała część tej ogromnej gry, która na dodatek działa na przenośnej konsoli z wieloma ograniczeniami w porównaniu z konkurencją.
Prawdziwie otwarty świat, swoboda w poznawaniu fabuły i eksperymentowanie z mechanikami oraz elementami otoczenia sprawiają, że od The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom trudno się oderwać. Jest to jedna z tych gier, które potrafią wciągnąć na wiele godzin i sprawić, że kompletnie zapominamy o otaczającym nas świecie.
Od czasu Breath of the Wild nie bawiłam się tak dobrze w grze z otwartym światem. Jeżeli jednak ktoś z Was nie podziela mojego zachwytu nad poprzednią częścią, w Tears of the Kingdom również nie znajdzie nic interesującego. Serię The Legend of Zelda albo się kocha, albo przechodzi koło niej zupełnie obojętnie. Jako ogromna jej fanka z czystym sercem mogę polecić TotK każdemu, kto szuka ciekawej, nieszablonowej rozgrywki, nie bo się wprowadzać w życie nawet najdziwniejszych pomysłów i uwielbia rozwiązywać skomplikowane zagadki.
Olga Fiszer, recenzja gry The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom

