Małe płace i złe traktowanie pracowników oraz samych gwiazd. Czy MCU naprawdę się sypie? 10 „grzechów” Marvela
- Czy MCU naprawdę się sypie? 10 „grzechów” Marvela
- Za dużo niepotrzebnych bohaterów
- Wieloświat unieważnia śmierć
- Za mało czasu na wykreowanie wiarygodnego złola pokroju Thanosa
- Filmy i seriale, które nic nie wnoszą do MCU
- Brak starych gwiazd
- Coraz bardziej zawiłe filmy
- Słabe efekty specjalne
- Małe płace i złe traktowanie pracowników oraz samych gwiazd
- Coraz więcej niekonsekwencji
Małe płace i złe traktowanie pracowników oraz samych gwiazd

- Ile w tym winy twórców MCU: 100%
- Przykłady: Ant-Man 3 i Czarna Wdowa
- Kontrprzykłady: Czarna Pantera 2 i ?
Przy okazji krytyki efektów specjalnych w Ant-Manie i Osie: Kwantomanii na jaw wyszło traktowanie przez szefostwo Marvela pracowników, którzy za nie odpowiadają. Większość sił przekierowano bowiem do Czarnej Pantery 2. Wtedy jeszcze wszystko miało nie wyglądać tak źle. Problem w tym, że premiery obu filmów dzielił bardzo krótki czas, przynajmniej z punktu widzenia postprodukcji.
Podobno spece od efektów specjalnych pracowali za grosze, po godzinach i w atmosferze ciągłego napięcia, byle tylko dokończyć realizację widowiska. W konsekwencji tak „duży” film, wypchany CGI po brzegi, w wielu miejscach wyglądał po prostu źle. A szkoda. Bo starwarsowy klimat był strzałem w dziesiątkę i zapewne doczekalibyśmy się spin-offów Kwantomanii, gdyby nie robione na szybko efekty specjalne. Najgorszy w tym wszystkim jest jednak los ludzi zmuszonych do pracy ponad siły.
A wszystko przez napięty kalendarz Marvela. Włodarze franczyzy podobno podjęli już decyzję o zmianie strategii i niedługo doczekamy się oficjalnych przeniesień premier na późniejsze terminy, tak aby dać czas pracownikom na spokojne dokończenie produkcji. Tyle że to niejedyne finansowe „grzechy” MCU. Przy okazji premiery Czarnej Wdowy na platformie VOD chciano pozbawić Scarlett Johansson niemałego zysku z zarobków całego filmu. Gwiazda jednak nie dała się przekonać prawnymi kruczkami i poszła do sądu. Cała sprawa zakończyła się dobrze dla aktorki, ale nie wiadomo, czy nie wpłynie to na jej potencjalną dalszą współpracę z MCU lub nawet z Disneyem w ogóle.
