16. V-Rally 2. 20 najlepszych gier rajdowych – nie tylko Colin

• 20 najlepszych gier rajdowych – nie tylko DiRT i Colin McRae
• 20. WRC: Rally Evolved (WRC 5)
• 18. Sega Rally Revo
• 16. V-Rally 2
• 14. Rally Trophy
• 12. Colin McRae: DiRT
• 10. Colin McRae Rally 3
• 8. DiRT 3
• 6. RalliSport Challenge 2
• 4. Sega Rally Championship
• 3. Richard Burns Rally
• 2. DiRT Rally
• 1. Colin McRae Rally 2.0

16. V-Rally 2

V-Rally to całkiem niezła w swoim czasie seria gier rajdowych francuskiego wydawcy Infogrames, która sprzedała się w wielomilionowym nakładzie. Trylogia błyszczała głównie na konsolach, podczas gdy pecetowe konwersje wypadały już dość różnie. Najlepiej oceniana na wszystkich platformach jednocześnie jest druga część: V-Rally 2. Gra nie ma symulacyjnych zapędów i jest czysto zręcznościowa, ale zawiera autentyczne samochody oraz kilka znanych nazwisk rajdowych kierowców.

Mogliśmy się wirtualnie pościgać z takim sławami jak Richard Burns, Carlos Sainz lub Tommi Mäkinen. Z powodu przeróżnych niuansów licencyjnych V-Rally 2 miało odmienne tytuły zależnie od miejsca wydania i platformy, nawiązując do całego przekroju wyścigowej klasyki na komputerach. Edycja na PlayStation w Stanach Zjednoczonych ukazała się jako Need for Speed: V-Rally 2, pecetowa wersja to V-Rally 2: Expert Edition, a posiadacze Dreamcasta w USA dostali ją jako... Test Drive: V-Rally!

15. DiRT 4

DiRT 4 to najnowsza pozycja na rynku i zarazem pierwszy w naszym zestawieniu przedstawiciel tasiemcowej serii gier rajdowych studia Codemasters. Serii zapoczątkowanej w 1998 roku przez kultowe Colin McRae Rally, która do dziś doczekała się w sumie dwunastu odsłon. Z powodu braku praw licencyjnych w grze nie znajdziemy żadnych odniesień do prawdziwych zawodów WRC. Deweloperzy musieli zadowolić się licencją FIA na mistrzostwa świata w rallycrossie i oficjalnymi torami w tej dyscyplinie.

W rajdowych odcinkach natomiast największą nowością są proceduralnie generowane trasy, co teoretycznie miało zapewnić stały dostęp do unikatowych przejazdów, jednak w praktyce w oczy rzucają się zbyt powtarzalne elementy. DiRT 4 z jednej strony daje się lubić – dzięki opcji arcade jest przystępny dla każdego, nie odwrócono się tu od klasycznych rajdów na rzecz pokrewnych dyscyplin i dodano opcję zarządzania całym zespołem. Rozczarowuje za to skromna liczba lokacji i głównie chyba to, że nie jest... tak dobry jak DiRT Rally.