Colin McRae Rally 2.0

Udana ewolucja pierwszej czesci.Wszystkiego jest więcej,posiada bardziej rozbudowaną stacje serwisową miedzy oesami.Poprawiona grafika ,zwłaszcza trasy prezentuja sie lepiej.Rajdów jest tyle samo(8) co w jedynce ale mają wiecej odcinków teraz,jedne wypadły(Nowa Zelandia,Indonezja,Monte Carlo)ale doszły za to inne(Finlandia,Kenia,Włochy).Model jazdy troche przystępniejszy jak i sama gra ciut łatwiejsza do ukonczenia niz jedynka(nie ma az tak trudnych rajdów jak tam).Jedynka była bardzo dobra,dwójka jest jeszcze lepsza.Przy tym mniej problematyczna z nowszymi systemami operacyjnymi.

nic ciekawego tak jak Colin 3, graficznie żal, ale lepiej niż Colin 1

Moja ulubiona część. Chyba będzie trzeba sobie przypomnieć jak to kiedyś było.

Colin McRae Rally 2.0 to wyśmienita gra rajdowa z 2000 roku, która przyćmiewa swojego znakomitego poprzednika z 1998 roku pod każdym względem – grafiką, dźwiękiem, prezentacją, modelem jazdy, fizyką, miodnością i rozgrywką. Niezależnie od tego czy decydujemy się na przejechanie jednego etapu, ściganie się w pojedynczym rajdzie czy rozpoczęcie sezonu mistrzostw przekonujemy się błyskawicznie, że akcja jest intensywna, autentyczna i uzależniająca. Colin McRae Rally 2.0 olśniewa swoim blaskiem. Ta gra zawiera w sobie tyle miodu, że wszystkie pszczoły świata mogą się schować. Przewyższa miodnością każdą inną grę rajdową na dowolnej platformie i nosi złotą koronę dla najlepszej gry rajdowej jaką kiedykolwiek stworzono. To gra niemal idealna w swoim gatunku i przykład sequela perfekcyjnego.
Gameplay i zawartość. Całkowicie przeprojektowane menu jest niezwykle elegancko zaprojektowane zapewniając natychmiastowy dostęp do różnych trybów i wszystkiego co niezbędne. Mamy dostęp do dwóch sekcji gry Arcade i Rally. Arcade oferuje trzy rodzaje wyścigów: mistrzostwa, pojedyńczy wyścig i próbę czasową. Duża różnica między tym trybem, a trybem rajdowym polega na tym, że w wyścigach bierze udział większa liczba przeciwników, a prowadzenie jest nieco bardziej przystępne. Codemasters z pewnością przebudował grę włączając ten tryb, aby uczynić grę bardziej przyjazną i na szczęście zrobiło to dobrze nie niszcząc istoty wyścigów. Rally skupia uwagę na pięciu różnych trybach rozgrywki - Championship, Single Rally, Single Stage, Time Trial oraz Challenge czyli pojedynczym wyścigu z kilkoma innymi kierowcami. Sercem gry ponownie są mistrzostwa w których możemy przemierzać prawie 90 torów, aby zdobyć trofea w każdym regionie. Podczas konfiguracji możemy szybko zapoznać się z torami spoglądając na mapę z góry na dół, a następnie dopasować wszystkie ustawienia auta przed udaniem się na linię startu. Lista regulacji obejmuje skrzynię biegów, turbosprężarkę, zawieszenie, mechanizm różnicowy, hamulce, nadwozie, układ kierowniczy, elektrykę, wydech, wał napędowy i osie. I oczywiście możemy też naprawiać samochód pomiędzy odcinkami. Trasy znów są wymagające, a dodane tryby satysfakcjonujące. Mamy drogi będące mieszanką asfaltu i gruntu lub błota i żwiru. Poziomy nocne po raz kolejny stanowią wyzwanie, ale tym razem światła samochodu dają szersze i dłuższe pole widzenia niż w poprzedniku więc zajmują wystarczająco dużo miejsca, aby widzieć drogę. Innymi słowy ten dodatkowy metraż jest dużym plusem. Wyścigi odbywają się również o zmierzchu, świcie, deszczu i innych warunkach pogodowych. Ścigamy się drogami Finlandii, Grecji, Francji, Szwecji, Australii, Kenii, Włoch i Wielkiej Brytanii. Łącznie w ośmiu regionach. Codemasters wyłączyło Indonezję i Monte Carlo z pierwszej części gry dodając Włochy i Kenię. Każdy region składa się z około dziesięciu etapów, ale gra oferuje blisko 90 różnych torów do pokonania razem w pokazowymi. Spektrum różnych nawierzchni nadaje Colinowi McRae 2 swój własny urok. Codemasters ułożyło tory w trybie mistrzostw w sposób, który przetestuje nawet doświadczonych miłośników jazdy komputerowej. Przykładowo po przejechaniu żwiru Grecji kolejnym przystankiem w serii są asfaltowe etapy Francji, które wymagają zupełnie innego stylu jazdy. Z Francji trafiamy do Szwecji, gdzie pokryte śniegiem i lodem tory zmuszą nas do kolejnej zmiany taktyki. W przeciwieństwie do poprzednika system deformacji samochodu po wypadkach jest świetny. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie było w grze komputerowej. Uderzamy w drzewo, a szyby się rozbiją, ale gdy wpadniemy w skałę możemy poluzować przednią maskę lub wyrwać zderzak. Fizyka uszkodzeń samochodu podczas wyścigu ogromnie wzbogaciło grę. Każdy samochód prowadzi się inaczej, a modele samochodów wyglądają lepiej pod względem graficznym i funkcjonalnym niż w jakiejkolwiek grze rajdowej wydanej wcześniej. Lista samochodów została zaktualizowana o kilka nowych, fajnych samochodów. Mamy Peugeot 205 Turbo 16, Peugeot 206, Ford Focus, Lancia Integrale, MG Metro 6R4, Mini Cooper, Mitsubishi Lancer, Ford Puma, Seat Cordoba, Sierra Cosworth, Lancia Stratos, Subaru Impreza i Toyota Corolla. Zaczynamy z sześcioma samochodami: Fordem Focusem, Mitsubishi Lancerem, Toyotą Corollą, Subaru Imprezą, Peugeotem 206 i Seatem Cordobą, a pozostałymi siedmioma jesteśmy nagradzani poprzez wygrywanie różnych wyścigów w każdym obszarze gry. Gra ma genialny model jazdy, który sprawia mnóstwo frajdy, bo przekłada się na fantastyczną grywalność. W to po prostu się gra rewelacyjnie. Niezależnie od kursu, jeśli nie używamy hamulca ręcznego na ostrych zakrętach tracimy cenne sekundy. Moje ulubione auto z tej kultowej rajdówki to Ford Focus.
Grafika i udźwiękowienie. W Colin McRae Rally 2.0 tekstury nie tylko uległy ulepszeniu w stosunku do pierwszej części poprzez dodanie kilkudziesięciu nowych gradientów i wariantów, ale także wzbogacono kolory. Ogólna paleta kolorów jest znacznie szersza, jaśniejsza i ładniejsza dla oka niż brązowe, beżowe, matowe i szare tekstury z jedynki. Mamy niestety nadal całkowicie nieanimowane tłumy i dość płaskie drzewa oparte na duszkach, ale istnieje tak duża różnorodność tekstur, że nie zwracamy na to dużej uwagi. Samochody mają zaskakująco dużo szczegółów jak na grę z 2000 roku, a efekty świetlne jak strzelanie z rury wydechowej i ciągłe iskry przy ciągnięciu zderzaków po asfalcie budzą podziw. Dla tych, którzy kochają powtórki są one zrealizowane świetnie z bardzo skupionymi kątami, aby zobaczyć przejazd. Wygląda to bardzo efektownie. W wszystkich gier wyścigowych w jakie kiedykolwiek grałem najbardziej lubiłem oglądać powtórki w NFS III: Hot Pursuit 1998, NFS: Porsche 2000, Rally Trophy 2001 i oczywiście Colina 2. Kolejnym miłym akcentem jest bogaty zestaw punktów widzenia. W tym dynamiczny widok z maski oraz bardzo realistyczny z kokpitu, który pokazuje jak kierowca zmienia biegi i steruje w czasie rzeczywistym. Wygląda to przy widoku z kokpitu niesamowicie realistycznie, a gra wyszła całe 24 lata temu. Gra oferuje również zestaw nagranych efektów dźwiękowych, które są po prostu genialne. Natychmiast słyszymy warkot silnika Forda Focusa, gdy włączamy biegi i osiągamy najwyższe obroty. Uzupełnieniem dźwięków silnika jest wspaniały zestaw dźwięków trzaskających od tłuczonego szkła przez rozbite panele po połamane zderzaki. Efekty dźwiękowe są po prostu niesamowite i zmieniają się w zależności od tego czy jedziemy po śniegu, błocie, żwirze, asfalcie. Jeśli chodzi o muzykę to Colin McRae Rally 2.0 zagłębia się w gładkie techno i dźwięki chłodnej elektroniki. Muzyka w tej grze jest zajebista. Zarówno dźwięki silnika jak i wyświetlacze na desce rozdzielczej są różne dla każdego samochodu, a modelowanie bezwładności daje Colin McRae 2.0 jeden z najbardziej przekonujących widoków z kokpitu w historii gier rajdowych. Chociaż widok z kokpitu wygląda świetnie i prezentuje się nadwyraz realistycznie to z powodu półprzezroczystej przedniej szyby, która nadaje wszystkiemu nieco rozmyty wygląd większość graczy wybiera inny widok, który zapewnia większą odległość widzenia i płynniejszą jazdę. Choć gra wyglądała w czasach swej największej popularności znakomicie w wysokiej rozdzielczości jak 1600x1200 lub nawet 1280x1204 to z włączonymi wszystkimi efektami wizualnymi i największymi zasiegami widzenia do jej płynnego działania potrzebny był najwyższej klasy Pc. Na plus też polska wersja, gdzie w pilota wcielił się Krzysztof Hołowczyc. By mieć możliwość grania w rozdzielczościach panoramicznych trzeba dograć SilentPatch lub dgVoodoo.
Podsumowanie. W czasach świetności Colin McRae Rally 2.0 po prostu zmiażdżył konkurencję. Szczęka opadła mi do podłogi. To jedna z moich najbardziej ulubionych gier w ogóle. Każdy aspekt gry został udoskonalony i dostarczony w postaci produktu najwyższej jakości. Świetna grafika i udźwiękowienie, znakomicie wyglądające modele samochodów, fantastyczny model zniszczeń, fenomenalny model zachowania się auta na drodze, różne rodzaje nawierzchni i warunki pogodowe mające kolosalne znaczenie na sposób jazdy, duże różnice w prowadzeniu samochodów różnej marki, zmiana ustawień parametrów mająca realny wpływ na efekty obserwowane podczas wyścigu i znakomicie zrealizowane powtórki przełożyło się na genialność tej produkcji. Przy tej odsłonie spędziłem więcej czasu niż przy wszystkich innych Colinach razem wziętych. Colin McRae Rally 2.0 po prostu rządzi. To najlepsza gra rajdowa jaka kiedykolwiek powstała, a za nią Richard Burns Rally i Dirt Rally. Ocena oczywiście maksymalna 10/10 niezmiennie od czasu premiery 24 lata temu, kiedy się w niej zakochałem od pierwszego wejrzenia. Taka nota należy się CM2 jak psu buda!
https://www.youtube.com/watch?v=UvjHIbGvNgA&ab_channel=PCGamingVideos

Colin McRae Rally 2.0 - recenzje graczy