autor: Damian Pawlikowski
15 świetnych gier, które prawdopodobnie ominąłeś w 2015 roku
Większość z nas przez długi czas wyczekuje hitów z pierwszej półki, tworzonych i reklamowanych za olbrzymie pieniądze. Czasem jednak warto zejść z półki AAA na ziemię i spojrzeć na tytuły, które zrobione za mniejszą kasę, wcale nie są gorsze.
Spis treści
- 15 świetnych gier, które prawdopodobnie ominąłeś w 2015 roku
- 15. 60 Seconds!
- 14. Ronin
- 13. The Masterplan
- 12. Lethis: Path of Progress
- 11. Infinifactory
- 10. Grey Goo
- 9. Hand of Fate
- 8. Sunless Sea
- 7. Galactic Civilizations III
- 6. Door Kickers
- 5. Crypt of the NecroDancer
- 4. Technobabylon
- 3. Invisible, Inc.
- 2. Her Story
- 1. Ori and the Blind Forest
15. 60 Seconds!
platformy: PC, iOS, w planach: Android, Windows Phone
O niewielkim poznańskim studiu deweloperskim Robot Gentleman Studios do maja tego roku w zasadzie mało kto słyszał. Wówczas to zaliczyło ono bardzo porządny debiut wraz z wypuszczeniem na komputery osobiste (a później także na urządzenia mobilne) postapokaliptycznej gry 60 Seconds, łączącej elementy strategii i RPG. Wcielając się w Teda – dumną głowę typowej amerykańskiej rodzinki żyjącej w latach 50. XX wieku – dostajemy dokładnie sześćdziesiąt sekund, by po usłyszeniu syren rządowego systemu bezpieczeństwa, zwiastujących nadejście wojny nuklearnej, zgromadzić niezbędne zapasy, przydatne przedmioty oraz członków rodziny i czym prędzej zaryglować się w schronie przeciwatomowym. Po tym pierwszym, strategicznie istotnym etapie rozgrywki zostajemy przeniesieni do bunkra, w którym – korzystając z zebranych pospiesznie elementów – musimy jak najdłużej przetrwać. Chcąc obronić się przed atakiem z zewnątrz, będziemy potrzebować broni palnej. A może szykuje się inwazja karaluchów? Bez sprayu na robale ani rusz. Nie wspominając o racjonowaniu żywności poszczególnym członkom rodziny i wysyłaniu ich na zewnątrz po nowe zdobycze. Ale pamiętajcie, że kto raz zginie, już nie powróci. Gdyby nie ręcznie rysowana grafika oraz zabawna stylistyka projektu, popadnięcie w depresję podczas rozgrywki byłoby całkiem realnym zagrożeniem.